W poprzednim tygodniu Icelandair postanowił kupić swojego niskokosztowego konkurenta - linie WOWair. To był niespodziewany ruch, ale niepozbawiony logiki biznesowej. Choć w poprzednich latach obie linie rosły bardzo szybko, otwierając nowe połączenia, powiększając swoją flotę i podnosząc częstotliwość rejsów, to teraz mierzą się z problemami...