Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
cezariu: Ośmiornice na mnie wrażenia nie robią, jak na gralu. Nadal nie rozumiem związku pomiędzy posiadaniem lub też nie bagażu ze sobą, a możliwością odprawy online.... Jedno z drugim nie ma związku. A gdyby walizka nie wylądowała w WAW, to wcale byś do SZZ nie poleciał?
stenusie: nie czepiaj się bo Ci lutne ośmiornica. Lutniecie będzie z biczowaniem mackami po zadzi ;) I chyba nie przeczytałeś uwaznie co napisałem. Kazda odprawa czy on-line czy w kiosku jest albo z nadawanym albo tylko podrecznym. A ja nie jestem Duch Święty i skąd miałem wiedzieć czy moja walizeczka wyladuje w WAW ? Dortarło ? ggrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
cezariu: Urzekła mnie Twoja historia, ale nie rozumiem związku między odprawą online, a "spodziewaniem się wielgachnej kolejki w WAW"? Właśnie po to robi się odprawę online, aby uniknąć owych kolejek. :o) A to tylko w WAW jest obojętne, z którego terminala się leci, bo to w sumie jeden terminal. :o)
rafciooo77
2009-07-02 19:32
Stenusie: najważniejsze, że Rafciowa doleciała.Choć ja po cichu liczyłem, że EMB145 do KTW będzie pełny i polecimy TRN-MUC/FRA-KTW ale niestety LF w tym dniu był tylko 30% ;)
stenusie: nie mogłem sie odprawic on-line, bo po pierwsze nie spodziewałem sie takiej wielgachnej kolejki w WAW (w zyciu takiej nie widziałem na Okęciu) a po drugie jeszcze w Linate Włosi obiecywali mi w drodze powrotnej że być może mój bagaż za chwile przyleci z LHR i oni go wtedy przeładuja i wyląduje w WAW i zebym poczekał przy taśmociągu bo może wyjedzie. Posiedziałem, poczekałem, nie wyjechał. Jak wjechałem na pieterko odlotów i zobaczyłem to ludzkie kłebowisko to poszedłem do kiosku. Ze trzech ludków przygladało mi się jak to się robi. Miałem tremę bo mi tu się gapią na dłonie a ja sam nie wiem czy umiem i czy karta wyjdzie. Wyszła. Potem sobie poszedłem do T1 bo tam do security było z 10 osób podczas gdy w T2 z 200. Niektórzy nie wiedzą że to obojetne z jakiego terminala masz gate i odlot.
rafciuuu77: Jakkolwiek brzmi to dziwnie, to takie rzeczy zdarzyć się mogą. Najważniejsze, że doleciałeś szczęśliwie cały i rafciooową77. :o)
rafciooo77
2009-07-02 18:33
Stenusie:sam nie rozumiem do teraz tej sytuacji.2 dni przed wylotem dostalem maila o zmianie numeru biletów TRN-KTW ale pani z aero.pl gdzie nabyłem bilet mówiła, że to tylko formalność.Już w SUF pani w check-inie długo coś grzebała w kompie po czym poprosiła, żebym jednak zgłosił się w TRN ponownie do odprawy.Ale jeżeli nawet TRN-KTW było onulowane to na jakiej podstawie już w SUF nadała bagaże do Katowic?????
katiwiczaninie: Zatem to wina LHR, a nie ogólna zasada... Zasada jest taka, jak napisałem. thacie i gralu: Domyślam się, że się podzielicie wiedzą i pokażecie fotki. :o) rafciuuu77: A co było przyczyną skasowania?
katowiczan
2009-07-02 14:17
na LHR było tak, że były specjalne okienka dla baggage drop-off obok normalnych check-in'ów (które notabene były nieczynne, więc wszyscy musieli się sami odprawić), co spowodowało że kolejki były tak czy siak ;)
gral: dobra wiadomosc, juz za tydzien bedziemy mogli napisac, czy dzialaja poprawnie ;)) lecac WAW-ARN
przetestujemy norwegianokioski, przetestujemy już wkrótce :)
rafciooo77
2009-07-01 19:18
Heh a ja miałem wczoraj całkiem ciekawą sytuację ;)Leciałem SUF-TRN-KTW AP/LO sympatyczna pani na check-inie w SUF nadała bagaż do KTW ale poprosiła mnie abym w TRN zgłosił się ponownie do check-in a tam nie spodzianka na mnie czekała, dowiedziełem się, że mój bilet TRN-KTW został anulowany, na szczęsćie w samolocie do Katowic były wolne miejsca, 40 nerwowych min i polecieliśmy dalej :)
katowiczaninie: Jak się odprawisz w kiosku lub online, to idziesz od razu do odprawy klasy biznes zostawić bagaż. Tam z reguły ludzi nie ma w kolejkach... cezariu: Odprawiłbyś się online, to w ogóle byś nigdzie nie musiał czekać.
katowiczan: "zamieszania" nie ma, jest natomiast taniej dla linii lotniczej :).
Leciałem tylko z podręcznym bo Alitalia nadawany zagubiła na kilka dni to mi to zdecydowanie zaoszczędziło stratę czasu na stanie w makabrycznie długiej kolejce żeby się odprawić do SZZ :)
katowiczan
2009-07-01 18:40
A ja szczerze mówiąc nie widzę różnicy czasowej jak się podróżuje z bagażem. Ostatnio leciałem LH do i z Katowic. W Katowicach odprawa tradycyjna - Pani bierze dowód wstukuje wszystko w komputer i drukuje...w drodze powrotnej najpierw wszystko wydrukować co jednak chwilkę zajmuje, a potem do kolejki i znowu trzeba podać dowód i kartę pokładową, i czekać na wydrukowanie zawieszki na bagaż... żadnego zysku czasowego nie odczułem, więc nie wiem o co takie zamieszanie...
Fajnie że kolejna linia wprowadza ten wynalazek.
Do tej samodzielnej odprawy w kiosku check-in podchodziłem z pewna taką niesmiałościa, ale przy ostatnim powrocie jak zobaczyłem dziki kłębiący się tłum do check-in desks LOT to sprawdziłem te automaty i kurcze działa.