Krakowscy internauci chcą latać za Atlantyk

Wszystko ładnie i pięknie. Jest tylko jeden problem. Lotnisko się rozwija, przybywa przewoźników, połączeń, pasażerów, itd. itp. Jeśli nawet nowy pas powstanie to ile z niego w ciągu roku można wycisnąć tym bardziej że płyta postojowa jest i będzie bardzo mała? 8-10 mln pasażerów rocznie? A co potem? Koniec rozwoju? A to może być już za 15-20 lat. Miejsca na drugi pas już nie ma a tym bardziej za 20 lat. Nowe lotnisko? Czy nie jest czas aby zacząć myśleć o tym już teraz? Nowe lotniska nie powstają w ciągu 2, 3 czy nawet 5 lat. Niemcy w Berlinie budują już 20 lat i jeszcze nie wiedzą kiedy skończą. Drodzy politycy z Krakowa, Katowic i Warszawy oraz zarządy z Balic i Pyrzowic zamiast walczyć między sobą o wpływy i pozycje proszę siadać do stołu i zaczynać rozmowy na temat nowego lotniska między Krakowem i Katowicami z pożytkiem dla wszystkich ludzi, łącznie z wami bo w końcu pokażecie że nie jesteście tylko od brania pieniędzy. Z góry dziękuję w imieniu wszystkich pasażerów z południa Polski i ewentualnych turystów i biznesów których takie lotnisko zapewne przyciągnęłoby. Tak więc to nie jest tylko dla mieszkańców regionu wygoda ale również poważna inwestycja która może ściągnąć inne inwestycje z całego świata. A chyba na nadmiar pieniędzy nie możemy narzekać tym bardziej że górnictwo na Śląsku się wali. Prawda? A więc do pracy i powodzenia.

Kelo; coś ty zrobił? Teraz się dopiero zacznie :D Już współczuję LUZ :P

a wypełniłem Smoleńsk dla Lublina, niech mają :)

tomwkr7: Wypełniłem Chicago dla Lublina :D a niech mają ^^

zobacz link

Z tymi ankietami to radził bym ostrożnie :D
Zobaczcie niżej co się stało jak KRK sobie taką zrobił :P

Chodziło mi o to, że w praktyce tak jest.

Dla Dreamlinera jest to dość niejednoznaczne, ale w istocie - wiem. Tylko, że wielu fachofcóf ;) na tym forum nie wie albo raczej nie chce wiedzieć.

Panowie pozazdrościć! :D

Przecież dobrze wiesz, że pas nie jest za krótki na lądowanie tylko na start z pełnym obciążeniem.

No właśnie. I niedowiarki nagle na własne oczy zobaczą, jak Dreamliner ląduje na tym "za krótkim pasie" w Krakowie. A samolot przyleci pełny pasażerów, co by nie było wątpliwości...
PS. spotterzy mają się w KRK nieźle, ostatnio niemal codziennie jest jakaś ciekawa maszyna albo malowanie.

Ćwierka się na pewnym forum lotniczym, że USA już w maju :P Kurs wykona pies ogrodnika swoim B788 - data 3 maja. Domniemanym powodem jest duża ilość pasażerów lecących do Krakowa, a nie do Warszawy dlatego będzie JFK-KRK-WAW. Może bardziej im się opłaca wykonać międzylądowanie grubasem niż puszczać dwa małe samoloty WAW-KRK żeby dowieźć do celu. Pożyjemy to może zobaczymy. Spotterzy po dłuższej przerwie będę mieli na co polować.

No tak warszawski portal p.com musiał dołożyć do pieca aby hejterzy mieli radość z bluzgania. Lepiej opublikujcie marzenia internautów wytworu lotniczopodobnego pod nazwą modlin - tu dopiero się pośmiejemy dokąd chcą latać z tego kurnika w świat marzyciele z modlina ;D

A do Nowego Targu nie było???

czy Wy wreszcie zrozumiecie fakt - że nie chcą latać, nie będą latać bo nawet nie wiedzą gdzie ten KRK leży. Przecież do WAW nie latają a to stolica a co dopiero na jakąś prowincję! Nie napinać mi się tu marzyciele i prognostycy! Tak jak napisał Robak61Jeżeli jakakolwiek linia lotnicza widziałaby interes w lataniu za ocean z KRK to takie połączenie już by było. Amen !!!

Robak61: tu akurat nie musisz miec racji. Latamy coraz wiecej, w coraz bardziej różnorodne kierunki i nawet jesli wczoraj czy dzis chętnych z danego lotniska jest za mało, to jutro moze juz byc inaczej. W końcu gdyby potencjał lotnisk był niezmienny, to nikt by nowych połączeń nigdzie nie otwierał...

Jeżeli jakakolwiek linia lotnicza widziałaby interes w lataniu za ocean z KRK to takie połączenie już by było.

Tu fanboj krakowskiego lotniska! O ile uważam krakowskie lotnisko za najbardzije perspektywiczny port regionalny w Polsce i liczę na intensywny rozwój, to nie spodziewam się połaczeń długodystansowych z tego lotniska nigdy. Miasto jest za małe by kiedykolwiek sciągnąć coś więcej niż dobre połaczenia z hubami. Warunki techniczne nic tu nie zmienią, a jedynie presja polityczna może wprowadzić czasowo nieekonomiczne połączenia długodystansowe.

Fakt, że to brzmi egzotycznie. Niemniej jednak - gościu_c38de - skąd to wiecie?

do gość_c9bdf ! Właśnie nie wiemy jak daleko są posunięte te rozmowy.???
Wiemy tylko to, że żadna amerykańska jak też kanadyjska linie nie jest zainteresowana lataniem do KRK??

Nawet nie wiecie jak daleko sa posunięte rozmowy z amerykańska linia lotnicza ktora bedzie latać do Krakowa......P.s nie wiem czy niektórzy zauważyli ale mamy prezydenta i premier z KRK....to co do tej pory było blokowane ....powoli zacznie byc odblokowywane....bo ma sie KTO wstawić za portem...wczesnie prezes mógł prosić...prosić...tak bez końca .....zreszta na tym forum nie jedno zostało wyśmiane...co pózniej okazało sie prawda :)))) zeby latać do stanów nie trzeba Lotu...90% tych co lata z i do małopolski i na Podkarpacie ze Stanów lata za pośrednictwem Lufthansy lub British airways....omijają Wawe....