Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
spotter10
2012-03-30 08:47
Oczywiście, że bezpośrednie połączenia z GDN, POZ, KRK czy WRO do USA/Kanady/Azja są narazie bez sensu. Ruch jest za mały i wszyscy o tym wiemy (albo powinniśmy sobie zdawać z tego sprawę). Szansą na rozwój regionalnych lotnisk są bezpośrednie połączenia do lotnisk HUB'owych by móc polecieć dalej. Owszem, sam bym chciał, żebyśmy mieli połączenia do każdego większego miasta z GDN, ale to póki co jest nierealne. Narazie linie takie jak LO, LH, SK, Finnair (qrcze, pozapominałem kody) powinny oferować coraz więcej możliwości dotarcia do ich HUB'ów by lecieć dalej i dać ciekawą ofertę. Wtedy tym sposobem sprawią, że więcej ludzi będzie latać. Pamiętajcie też, że Polska jako naród latający dopiero raczkuje. Jesteśmy faktycznie dużym krajem i napewno mogłoby być znacznie więcej połączeń z regionów, ale zwykli ludzie dopiero zaczynają poznawać podróże lotnicze. Pamiętacie jak było 10 lat temu? Wtedy w samolotach można było spotkać głównie "garniturki", marynarzy albo "baby z podhala". Dzięki liberalizacji rynku, wejściu tanich lini ludzie zaczynają latać. Poza tym biznes w Polsce jest znacznie mniej rozwinięty niż w starej Unii. Na to potrzeba lat. Gdy to się rozwinie, to i więcej będzie bezpośrednich połączeń. Ale moim zdaniem to jest kwestia kilku nowych kierunków w perspektywie 10 lat. Nie mówię tutaj o tanich, bo oni trochę eksperymentują no i ich interesuje głównie ruch "zarobkowy" i turystyczny. Biznes jeszcze mało korzysta, bo tak jak to zostało wspomniane, oferowanie ilości rejsów jest słabe. A co do LOT i rozwijania HUB'u w WAW - w przeszłości popełniono kilka błędów, którze rzutują na to, co się dzieje obecnie. Przespano trochę możliwośći i teraz LOT musi odrabiać straty.
Oj tam , oj tam ;) Pozdrawiam , P.
pepe...to znaczy nie ma 6x dzień, a będzie miało 6x dzień od 2/05/12 :) tak gwoli sprawiedliwości:P
pcharasz
2012-03-29 21:05
W tym 25x tygodniowo by LOT, czyli całkiem sporo. Teraz pewnie konkurencja z OLT to bardziej nakręci i więcej osób zacznie latać na krajówkach samolotem, więc może i doczekamy się większej frekwencji na tej trasie, oczywiście po weryfikacji tras przez OLT.
Obecnie POZ ma 6x lotów dziennie do WAW.
Oczywiście. Mnie jednak bardziej interesuje, skoro strategią jest hub w Warszawie, kiedy będą dokładane kolejne połączenia Poznan - Warszawa? Jedno zniknęło przy okazji zrotowania Frankfurtu do Wrocławia, nic nie doszło. Chyba że OLT zapełni tę lukę.
Jeśli lotnisko w Poznaniu będzie umacniać ofertę, to pasażerów będzie przybywać.
Parę pasażerów odejdzie z Poznania, ale na dobrą sprawę także paru pasażerów odejdzie z Poznania do Warszawy, jak otworzą autostradę, odległości są bardzo podobne (Berlin Schonefeld około 250 km, Okęcie Chopin Airport poniżej 300 km).
o GDN chodziło w 3cim wersie od końca oczywiście ;)
Hej, przysłuchuję się tej dyskusji i chcę podzielić się swoim doświadczeniem: prowadzenie firmy wymaga częstych podróży służbowych. Czas jest na wagę złota. W moim przypadku podstawowym czynnikiem warunkującym wybór oferty, jest jak największa częstotliwość połączeń. Jutro np. muszę być w Bolonii, pojutrze z powrotem w Gdańsku, a we wtorek w Szanghaju. Nawet gdyby było bezpośrednie połączenie z Gdańska do Bolonii lub do Szanghaju, to jest mało prawdopodobne, aby akurat pasowało do kalendarza moich obowiązków zawodowych. Dlatego dla mnie nie jest najważniejsze to aby mieć bezpośrednie połączenie, ale to, by było jak najwięcej opcji połączeń z różnymi lotniskami dziennie. Takiej elastyczności nie zapewnią mi połączenia p2p, a jedynie linie hubowe. A teraz pytanie: jaką część ruchu lotniczego stanowią podróże prywatne/turystyczne, a jaką służbowe? Takich pasażerów jak ja jest na pewno niemało. I nawet z połączeń z GDA do BGY by W6 rzadko korzystam, częściej do MXP via CPH/WAW/FRA/MUC z przyczyn opisanych powyżej. Pozdrawiam
no sorki, ale z POZ, GDN, WRO etc. loty direct do USA/KANADA? uff kolejna utopia. Może uzbierałby by się w porywach 1xB767 na tydzień, tak przy okazji LH lata z każdego lotniska w DE do USA?
pcharasz
2012-03-29 16:38
afabb, różnica polega na tym, że ty piszesz cokolwiek byś chciał widzieć w jakkolwiek nierealnym świecie żyjesz, a ja piszę o rzeczywistości. W sytuacji kiedy Berlin obsługuje więcej pasażerów niż cała Polska, a przeciętny Niemiec lata samolotem jakieś 4.5 raza częściej niż Polacy, to co piszesz to totalne bzdury które właśnie wynikają z betonowego myślenia. Nie nie stoi na przeszkodzie żebyś założył linię lotniczą, wyleasingował odpowiednią flotę i zaczął operować loty z Poznania do USA. Powodzenia z takimi "odważnymi decyzjami".
gosc_03bc4
2012-03-29 14:11
Zgadza sie, ja tylko widze pozytywnie otworzene BER dla GDN. Lufthansa nie wiedziala jak sie tam zachowac, nagle zaczela plany zbazowania tam mase swoich A-320 i to jeszcze nie koniec zmian. Moze wreszcie LCJ teskniaca za Lufa dostanie jako polaczenie wlasnie BER. Byloby fajnie.
gosc_afabb
2012-03-29 12:56
pcharasz, czy ty nie jesteś czasem prezesem PLL LOT? Reprezentujesz tak betonowe i mało perspektywiczne myślenie które cechuje osoby minimalistyczne i mało ambitne. Polska to nie tylko aglomeracja warszawska lecz kraj który posiada 38mln mieszkańców i dużą powierzchnię (na tle innych państw UE). Dodając do tego fakt, iż każda firma - aby się rozwijać - musi, podkreślam, musi rozszerzać swoją działalność, stawia decyzje prezesa PLL LOT (i decyzje państwa polskiego) w kompromitującym świetle. Jeżeli taka polityka odpowiada tobie i naszemu rządowi to gratuluję ułatwionego zadania prezesom i pomysłodawcom nowego lotniska w Berlinie - jak widać, nie trzeba aż tak główkować, wystarczy nieefektywna i krótkowzroczna polityka sąsiadów zza miedzy by odnieść sukces. Dalsza polemika na ten temat ma sens, lecz tylko i wyłącznie na płaszczyźnie wdrażania nowego projektu rozwoju, które cechuje podejmowanie po prostu odważnych decyzji. Ps. kwestię oddawania komentarza po zalogowaniu pozostawmy zarządcy portalu. Nie czekając na twoją ripostę, wszyscy zastanówmy się jak skutecznie odebrać dominację przyszłego, nowego lotniska w Berlinie. Pozdrawiam.
spotter10
2012-03-29 12:41
Wrocław, Poznań i Szczecin to się zgodzę, ale Gdańsk? Co ma piernik do wiatraka? Jak uruchomienie nowego lotniska w Berlinie może mieć wpływ na lotnisko w Gdańsku? Chyba tylko pozytywnie, bo już od maja ruszają połączenia 2x do BER by Air Berlin. Kwestia czasu (kilku lat) jak LH zacznie oferować połączenia do BER z KRK i GDN.
gosc_f02f0
2012-03-29 10:37
no to lotniska w Wroclawiu,Poznaniu ,Szczecinie,i Gdansku przechlapane.
pcharasz
2012-03-29 01:18
gosc_47b9f: odnieś się do tego co napisałem o porównywalnych liniach, to pogadamy. Jak chcesz podzielić równomiernie 5 samolotów szerokokadłubowych pomiędzy 12 lotnisk? To jakaś bzdura, nie masz pojęcia o czym piszesz. Już mieliśmy LOT-y do USA z Krakowa, i jak widać - przynosiły straty. Wracając do Lufthansy, to jest to jak już wspomniałem beznadziejny, nieporównywalny przykład, ale skoro już się chcesz kłócić i w to brnąć, to sobie spójrz na lotniska typu Stuttgart czy Drezno... spójrz na Austriana który ma hub jedynie w Wiedniu, albo Swissa z hubem w Zurychu. Przecież obydwie linie obsługują więcej paxów, obydwie należą do grupy lufthansa i obydwie obsługują rynki macierzyste, które są dużo bardziej rozwinięte od polskiego, a mają tylko po jednym hubie. Mój rozum i logika nie mają nic do rzeczy, tylko twoja nieznajomość podstaw branży lotniczej. Jeżeli chcesz dalej porozmawiać, wymieniając się argumentami a nie pustymi sloganami, to bardzo chętnie, ale proszę się zaloguj, bo nawet nie wiem z kim rozmawiam.
piotrek737
2012-03-28 23:57
gosc_4a2b6: O jejciu błyskotliwy i czasochłonny gościu to wynik poprzedniej struktury do 2008 roku. Obecna na 25 marca 2012 to 62% Institutional shareholders, 38%
Private shareholders co nie zmienia faktu, że Lufthansa nie jest państową firmą jak to pisałeś wcześniej...