18 godzin opoźnienia

ja także uważam że sky jest linią niesolidną i niekonkretną, a opóźnienia i usterki samolotów poprostu doprowadzają do szału !!!!

i tu warto skorzystać z zakupu biletów kartą z normalnym ubezpieczeniem - np. diners czy amex - niby kłopoty i tak są ale nie jest się zdanym na łaskę linii (nocleg, bagaż itd)

Pogodze Wasz Panie i Panowie!Dzis w Italii zaczely sie strajki w sektorze nirlotnym znaczy lotnictwie.Jutro to bedzie mozna we Wloszech polatac...biegiem po lotnisku w poszukiwaniu informacji.Ciao!

PAolo: "Burak" na tym forum jest zarezerwowany dla mnie tak samo jak "kurnik" dla KRK. Proszę więc nie nadużywać ;-)

za to Wizz wlasnie wysyla do mnie maile o zmienie godzin na loty do LPL, BFS i NYO. Czekam na kolejne maile...

Oj ....ee,ale okropne spoznienie, na miare slowackich linii lotniczych....

To juz nie pierwszy raz taki numer. Gdy lecialem pierwszy i ostatni raz (wlasnie dlatego) ze Sky Europe nasz lot z Warszawy do Ryzmu najpiew opoznil sie o godzine, a pozniej uznano ze bedziemy lecieli przez krakow bo trzeba zminic zaloge i nabrac paliwo i w efekcie w Rzymie zamiat o 18-tej bylismy o 1 w nocy. O tej porze nie kursuja juz ani autobusy ani kolejka i za taxi do centrum trzebabylo zaplacis 90 euro. W drodze powrtnej taka sama sytuacja czekalismy na lotnisku od 10-tej rano do 1 w nocy bez zadnej informacji. Pracownicy lotniska robili o mogli ale mowili ze oni nie reprezentuja linii i nic nie wiedza, nikt z linii sie nie pojawil. W efekcie podstawiono po 1 w nocy inny samolot, ktory zamiast do Warszawy zawiozl nas do Krakowa a z Krakowa o 4 rano podstawiono autokar do Warszawy. To przeciez jest cyrk na kolkach. Z nikim z linii ani w Rzymie ani w Polsce nie mozna bylo rozmawiac odsylano nas do centrali w Bratyslawie. Wynik jest taki ze ich bilety moga byc za darmo ja wole zaplacic i leciec linia ktora traktuje pasazerow jak ludzi a nie jak cargo.

chromista:niestety bardzo to mozliwe.i tu nie chodzi kochany o to czy Sky jest porzadny czy nie.bo ja tez lubie ta linie.To handling za to odpowiada,Sky odprawia na FCO ADR lub Aviapartner,i oni powinni zadbac info dla pasazerow.Znajac chaos na FCO mozna uwierzyc ze nie bylo info,a moze bylo a tylko po wlosku,bo i tak czasem robia i pasazerowie nie zrozumieli...

wiecie co nie chce mi sie wierzyc ze Sky nie poinformowal pasazerow o opoznieniu----moim zdaniem ta linia jest naprawd fair w stosunku do pasazerow:)pewnie Pani ktora podala informacje do radia nie znala angielskiego ani wloskiego:) i dlatego mowila ze nie ma zadnej informacji:D

gosc_poprawka-milo wiedziec jak Clickair postepuje w takiej sytuacji..ostatnio z nimi lecialem i dla mnie to jeden z najlepszych LCC w europie.Niestety takich polskich bohaterow na pokladach samolotow jest wielu.Najczesciej wywodza sie z glebokiej prowincji i lubia leczyc kompleksy wyzywajac personel roznego rodzaju-kelnerki,stewardess'y itd...Zero obycia i taktu,i swiadomosci kto w takich sytuacjach realnie zasluzyl na zje...Jestem w polowie polakiem i jestem z tego dumny ale przy takich typach odchodzi mi ochota bycia nim..czlowiek kulturalny,obyty w swiecie jest w takiej sytuacji jak twoja z clickair w BCN i przy tym co Wam zaoferowali-potrafi zdrowo to ocenic i n pewno nie zachowa sie tak pretensjonlnie jak burak z prowincji

Miałem podobną sytuację przedwczoraj w Barcelonie. Lot linii Clickair (spółka Iberii) BCN-WAW został opóźniony ponad 3 godziny z przyczyn technicznych, czekaliśmy na inny samolot, który musiał wrócić z innej trasy. Zamiast 16:55, odlecieliśmy 20:20. Jak tylko się okazało, że będzie spore opóźnienie, megafony zaprosiły do baru na jedzenie i popitkę, na co kto miał ochotę (alkohole też przeszły). Bez żadnych kwitów, po prostu na kartę pokładową. Zachowanie linii bez zarzutu, potem jeszcze parę razy przepraszali na pokładzie itd.
Ale: niestety POŁOWA ludzi siedzących w terminalu w ogóle nie zrozumiała komunikatu! Był po angielsku i po hiszpańsku, czytelnie i zrozumiale. Dopiero ode mnie się dowiedzieli, co jest grane.
Przerażają mnie osoby, które jadą do obcego kraju bez znajomości języka na tyle, żeby się minimalnie dogadać i zrozumieć komunikaty. Była masa Polaków wracających z pracy po wielu miesiącach, którzy ani w ząb nie zrozumieli, o co biega. Ale oczywiście pretensje do linii. W samolocie też była nieprzyjemna sytuacja, jakiś gość (brygadzista spod Poznania, facet z pretensjami) łamanym angielskim zje....ł stewardessę, jakby to była jej wina w ogóle. I tłumaczył jej, że wszystko powinno być gratis za to opóźnienie. Potem swojemu kolesiowi tłumaczył, jaki to z niego jest gość... Polacy potrafią za granicą zachowywać się naprawdę strasznie, i mają pretensje do całego świata.
Są linie, które w sytuacji awaryjnej wysyłają hostessy do hali odlotów, inne dają tylko komunikat. Tym wszystkim zajmuje się agent handlingowy, nie linia jako taka, i czasami trochę potrwa, zanim się wszystko zorganizuje. Zwłaszcza, jeśli rzecz się dzieje w obcym kraju, a linia ma tylko parę lotów w tygodniu. Jeśli leci się linią hiszpańską, to trzeba znać podstawy hiszpańskiego albo angielskiego. Od LOTu można wymagać komunikatu po polsku, zresztą z reguły ma rezydentów mówiących w języku. Podobnie np. linie włoskie dają w Barcelonie komunikaty po włosku, Lufthansa megafonizuje po niemiecku itd...
Ale nie oczekujmy za wiele, OK? Wystarczy trochę znajomości języka, zwyczajów i przepisów... Nie trzeba od razu dzwonić do radia.

Mi w EZY zaproponowali nocleg przy odwołanym lociez ze względu na pogodę. Każdy, kto nie mieszkał w Warszawie, mógł iść do hotelu...

pablos zgadzam sie,mialem podobna sytuacje z easy jet,jak spytalem o hotel popatrzyli na mnie jak na kosmite.w takich przypadkach u EZY i FR jest przekichane,zostawiaja pasazerow na noc bez zadnej pomocy

Fiumicino nie Fumicino

sky choc tyle sie zachowal w porzadku bo zalatwil noclegi i jedzenie wszystkim tym pasazerom natomiast ryanair o ile by zalatwil cos, to do spania pewnie byly by to kartony a do jedzenia kurz z podlogi terminala...

z danych z tablicy przylotow on-line krakowskiego lotniska wczorajszy lot NE fco-krk zostal odwolany-anulowany, wczoraj to widzialem widocznie jednak sporo go opoznili, nie ladne zachowanie linii ;/ ze sie pasazerami nie pointeresowali, opoznienie rozumiem jesli to naprawde awaria, czasem lepiej wystartowac i wyladowac z duzym opoznieniem niz tylko wystartowac... pozdr