MH370: Czarne skrzynki znalezione?

MH370: Czarne skrzynki znalezione? Chińskie i być może australijskie statki odebrały sygnał, który jest zgodny z nadawanym przez "czarne skrzynki" zaginionego Boeinga 777 Malaysia Airlines. Poszukiwania są gorączkowe, bo za kilka dni urządzenie przestanie wysyłać dźwiękowe sygnały. Ultradźwiękowy sygnał o częstotliwości 37,5 kHz wykrył w strefie poszukiwań na Oceanie Indyjskim chiński statek Haixun 01. W...
06/04/2014 20:34   
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gosc_c1be2 2014-04-07 16:35   
gosc_c1be2 - Profil gosc_c1be2
Systemy rejestracji lotu i tego co sie dzieje zarowno w kokpitcie i newralgicznych punktach kabiny pasazerskiej powinny byc tak zaprojektowane i zasilane, zeby nikt na pokladzie nie mial o nich ani wiedzy ani dostepu. W innym wypadku to wyklucza mozliwosc kontroli i nadzoru. Jaka to kontrola jak osoba kontrolowana wie jak to sie odbywa i ma dostep do calego procesu lub jego czesci? Koszty owszem sa, jednak przy masowej instalacji tego typu rozwiazan koszt ich na pewno spadnie. Pamietam jeden z artykulow napisanych na temat komputeryzacji w latach szescdziesiatych ubieglego wieku. Przepowiadano, zapotrzebowanie na komputery w granicach kilku tysiecy sztuk w USA, kilkaset w Europie i kilkadziesiat w innych czesciach swiata. Wszystkiemu ponoc byly winne koszty jesli idzie o przepowiadana liczbe sprzedawanych urzadzen komputerowych. Dzis brzmi to jak jakis absurd, ale wszystko moze znowu ulec zmianie nawet w lotnictwie. Marynarki wojenne pewnych panstw juz teraz celem obnizenia kosztow instaluja standardowe systemy komputerowe. Pozostaje pytanie zabezpieczen przed nielegalnym dostepem.
kiwas32 2014-04-07 13:57   
kiwas32 - Profil kiwas32
gosc_3493f: Boeing 777 ma taki sam przełącznik w środkowym panelu po stronie drugiego pilotu. Przełącznik sterowania klimatyzacją musi się znajdować w pozycji "Auto" podobnie jak w 737. Ten przełącznik sprawdza się dwa razy podczas rutynowej check listy przed startem. Jeżeli piloci chcieli uprowadzić samolot i popełnić samobójstwo, to jedyna możliwość aby unicestwić pasażerów i reszte załogi jest już na wysokości przelotowej. Wystarczy przełącznik sterowania klimatyzacją ustawić w pozycji "Manual" i nie obniżyć pułapu lotu. Po 15 minutach wszyscy pasażerowie stracą przytomność. Tlenu w maskach z których korzystają piloci wystarcza na trochę dłuższy okres czasu 1-2 godziny. Do tego w samolocie znajdują się 2-3 dodatkowe butle z tlenem pozwalające na korzystanie z tlenu przez 3 godziny. To dałoby im czas aby wszystko pozmieniać w komputerze pokładowym samolotu i skierować go tam gdzie chcieli. Potem lot do wyczerpania się zapasów paliwa i rozbicie się gdzieś w odmętach oceanu.
banan86 2014-04-07 08:53   
banan86 - Profil banan86
Inna sprawa, że jeśli ktoś (kto zna się na pilotażu) celowo porwał samolot to mógł równie dobrze celowo wyłączyć czarne skrzynki więc nawet jeśli zostałyby odnalezione to i tak nic się z nich możemy nie dowiedzieć
banan86 2014-04-07 08:52   
banan86 - Profil banan86
Po pierwszę myślę że śledczy wiedzą dużo więcej niż mówią to publicznie (dla dobra śledztwa). Po drugie myślę, że może lepiej byłoby poszczególne dane z parametrów lotu i z nagrań z kokpitu (także wideo-dlaczego nie?!) transmitować drogą satelitarną / GSM do centrali danej linii lotniczej. Wtedy nawet jeśli skrzynki nigdy nie zostaną odnalezione to zawsze będzie kopia danych na serwerze :) Oszczędziłoby to miliony dolarów przeznaczonych na poszukiwanie skrzynek. No ale linie lotnicze nie chcą wydawać kasy na zakładanie dodatkowych anten w kadłubach bo to też byłby wielomilionowy wydatek.
gosc_c428b 2014-04-07 08:16   
gosc_c428b - Profil gosc_c428b
cos mi sie przestawilo w glowie..mialo byc greckiej helios jak pamietam;)
gosc_3493f 2014-04-07 08:15   
gosc_3493f - Profil gosc_3493f
@kiwas32 To, ze cos tak dzialalo w przypadku tej egipskiej katastofy w B737 niekoniecznie bydzialalo w 777;). CO prawda to malo prawdopodobne, ale duzo wygodniejszym i szybszym rozwiazaniem by bylo rozpylenie odpowiedniego gazu.
gosc_86afb 2014-04-07 04:49   
gosc_86afb - Profil gosc_86afb
Modyfikacja rejestratorow lotu wydaje sie najlepszym rozwiazaniem. Sam system wysylania danych z samolotu tez powinien ulec udoskonaleniu i modyfikacji. Piloci nie powinni miec dostepu do tego typu urzadzen i danych. Ostatecznie te urzadzenia maja pomoc w sprawdzeniu co sie dzieje w samym samolocie i jak wykonuja swoja prace piloci. Jakas kontrola musi byc w takiej sytuacji. Biorac koszty zarowno finansowe jak i spoleczne, nie ma miejsca tutaj na samowolke czy powierzanie losu innych osob dwom czy trzem osobom. Zgoda, ktos musi latac za sterami, jednak w ten sposob bedzie sie mialo pewnosc (raczej wieksza pewnosc), ze sa to osoby nadajace sie do tego. Lepiej wyciagnac z tego wnioski bez wzgledu na fakt lokalizacji rejestratorow.
optymista 2014-04-07 00:49   
optymista - Profil optymista
Pytań i teorii spiskowych można w tym przypadku wysuwać tysiące. Jednak jedno jest już pewne: niezbędna jest radykalna zmiana w technologii budowy rejestratorów parametrów lotu. Zapisywanie informacji na taśmie czy emitowanie słabego sygnału radiowego przez 30 dni wydają się strasznym anachronizmem. W dzisiejszych czasach gdy malutki nośnik pamięci może pomieścić terabajty danych można by w tej samej wielkości urządzenie jak "czarna skrzynka" zapakować dużo większą baterię niż obecnie i potężny nadajnik GPS. Uruchomiony przez czujniki przeciążeniowe (niczym poduszka powietrzna podczas kolizji) nadajnik taki wskazał by dokładną lokalizację miejsca katastrofy. Linie lotnicze i rządy uniknęły by gigantycznych kosztów finansowych i społecznych związanych z wielodniową lub wielomiesięczną akcją poszukiwawczą.
kiwas32 2014-04-06 22:27   
kiwas32 - Profil kiwas32
gosc_05726: bzdurna teoria, ktoś pozabijał wszystkich 239 pasażerów i załogę? To raczej niemożliwe. Na pokład bardzo trudno wnieść teraz broń, to właściwie jest niemożliwe. Chyba, że piloci w momencie kiedy wyłączyli transpondery, rozhermetyzowali samolot. Przełącznik sterowania klimatyzacją w pozycje "Manual", to sprawiłoby dekompresje, wypadnięcie masek ale tlenu w maskach wystarczy tylko na 15 minut, po tym czasie wszyscy są nieprzytomni jeżeli nie zejdzie się do poziomu 4000 metrów. Mogli zatem to uczynić a sami skierowali samolot w przeciwnym kierunku, leciał na auto pilocie do wyczerpania się paliwa po czym się rozbił. Nikt poza pilotami raczej nie mógł tego zrobić.
gosc_05726 2014-04-06 22:17   
gosc_05726 - Profil gosc_05726
Żaden pasazer nie zapytał...bo nieżywy nie pyta ...proste jak drut ...jesli faktycznie lecieli 8 h w przeciwnym kierunku...to leciał samolot z trupami
kiwas32 2014-04-06 22:07   
kiwas32 - Profil kiwas32
coś mnie tylko zastanawia. Wg. różnych źródeł samolot samolot zawrócił znad zatoki tajlandzkiej i skierował się w przeciwną stronę, na południe nad ocean indyjski, gdzie po ośmiu godzinach rozbił się na wschód wybrzeży Australii. Natomiast jest kilka pytań, które mnie nurtują. 1. Każdy z pasażerów ma przed sobą system rozrywki PTV, przecież każdy pasażer zobaczył że samolot zawraca i leci w przeciwną stronę. Dziwne. Żadnego z pasażerów to nie zdziwiło? Nikt się nie zapytał stewardess dlaczego zmieniamy kierunek lotu? Mam uwierzyć w to, że pasażerowie dali się wieść pilotom szaleńcom przez 8 godzin w przeciwnym kierunku i siedzieli spokojnie na miejscach i nikt nie podniósł larum? Dlaczego? Nikt się nie zapytał, dlaczego zawracamy? Dlaczego piloci milczą? Poza tym. Zaniepokojeni taką sytuacją pasazerowie, nie włączyli telefonów komórkowych i nie skontaktowali się z rodzinami, powiadamiając ich że coś niepokojącego się dzieje, że samolot zmienia kierunek? Dlaczego? Dla mnie to wręcz niemożliwe. Na pokładzie nie było żadnych osób potrafiących pilotować samolot? Dlaczego nie alarmowali personelu pokładowego, że dzieje się coś złego i nie próbowali wejść do kabiny pilotów żeby zobaczyć co jest grane? Stewardessy nie miały kontaktu z pilotami przez osiem godzin? Dlaczego tych pytań nikt nie zadaje a przecież ostatnie sygnały z działających silników 777 odebrano przed 8 rano, czyli o tej godzinie samolot musiał być jeszcze w powietrzu. Kolejne pytanie. Nawet po wyłączeniu transpondera radary wojskowe musiały widzieć samolot. I co? Nikt się nie zorientował i nie zaciekawił co ten samolot robi w zupełnie innym rejonie niż powinien był robić? Dlaczego wojsko nie próbowało się z nim skontaktować? Dlaczego nie wysłano dyżurnych myśliwców do samolotu, żeby sprawdzić co się dzieje? Natomiast kluczowe jest dlaczego nikt z pasażerów nie zareagował na zmianę kierunku. Dlaczego żaden nie zadał załodze pytania, proszę pani, proszę pana, powinniśmy już dawno wylądować w Pekinie a ciągle lecimy, Dlaczego? Rozumiem, że piloci chcąc zmylić pasażerów i załogę wyłączyli w samolocie systemy rozrywki, żeby nikt nie wiedział gdzie się samolot znajduje. Ale tu też kolejne pytanie, nikt się nie zainteresował tym dlaczego system rozrywki nagle przestał działać? Zaden z pasazerów nie zapytał o to załogi? Personelu kabinowego to nie zdziwiło? To jest wszystko aż niewiarygodne.
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy