Gdańsk: 10% wzrost w październiku

pcharasz - dysekonomia skali pojawia się w przypadku lotnisk właśnie w takich momentach. Brak miejsca, koszty gruntów - to wszystko może powodować, że opłaca się utrzymywać dwa lub więcej portów. Co do pytania luki - wydaje się że nie. W zasadzie opłaty lotniskowe w każdym z polskich portów regionalnych są niższe niż w low-costowych bazach na Zachodzie (Stansted, Hahn, Girona), nigdzie też nie ma problemu z chodzeniem po płycie i 25-minutowym turnaroundem. WAW jest jedynym wyjątkiem.

a czy w Polsce jest jakiekolwiek lotnisko poza WAW nieprzyjazne low-costom?

No tak, tylko że Orly ma 27 milionów paxów, CDG 61 milionów paxów, Beauvais 3.6 miliona paxów. Łatwo można sobie to wyobrazić, że im większe jedno lotnisko się staje, tym bardziej może wystąpić dysekonomia skali. Inne problemy to ograniczenia środkowiskowe, niemożność dalszej rozbudowy itd. Czasem może być taniej wybudować nowe lotnisko niż rozbudowywać stare, szczególnie gdy nie było ono zaprojektowane pod możliwość przyszłej rozbudowy.

gosc_a7e57 : sprawdź ile lotnisk obsługuje Londyn i nie narzekaj eKonomisto - Rębiechowo i Kosakowo mogą współistnieć i współdziałać ... Okęcie i Modlin są przykładem dla niedowiarków, że chcieć to móc - więc do roboty !

ok, ale gdzie Paryż a gdzie...nawet Warszawa....w ten sposób można powiedziec ze i 5 lotnisk to nie za duzo - vide londyn

To jest piękny casus - dlaczego w Paryżu są 3 lotniska? Są 3, bo z jednej strony Orly i CDG pracują ciągle na granicy przepustowości - w tym wypadku fizycznie nie ma możliwości stworzenia jednego portu (chodzi np. o przestrzeń). Tam gdzie takie możliwości są, dąży się do koncentracji (AMS, ATL, BER) bo to obniża koszty stałe w oczywisty sposób, jak choćby to, że potrzeba 2x mniej strażaków a kończąc na kosztach odśnieżania. Z kolei BVA to wynik faktu, że ORY i CDG są lotniskami starego typu, gdzie pewne wymogi low-costów nie mogą być spełnione - np. 25 minutowy turn-around, czy brak wymogu płacenia za rękaw/autobus (spacery po płycie). Do tego duże lotniska europejskie często chronią swoich przewoźników sieciowych, bo summa summarum lepiej na nich wychodzą niż na FR czy W6. Stąd zgoda/miejsce na rynku dla lotnisk typowo low-costowych. Polecam casus Birmingham i Coventry, gdzie Birmingham przez lata chroniło się przed low-costami i z tego powodu wyrosło Coventry. Wtedy Birmingham zmieniło zdanie i dziś mamy bazę FR w Birmingham, a lotnisko w Coventry już dawno zbankrutowało. W Polsce takich problemów nie mamy - Gdańsk nie jest portem nieprzyjaznym low-costom, bo przecież W6 nie rozwijałby się tak gdyby tak było. Dlatego zarówno Gdynia, jak i Koszalin, niechybnie podzielą los Coventry, Rimini, Forli i dziesiątek ich hiszpańskich braci. Dla każdego kto siedzi w tej branży to oczywiste.

gosc_a7e57 : jakoś w Paryżu funkcjonują 3 lotniska : Charles de Gaulle, Orly i Beauvais i jakoś nikt tam nie krzyczy o koszta...

Berlin bardzo się cieszył z 3 lotnisk. Tak bardzo, że dwa zamknął. Człowieku, gdzie kończyles ekonomię? Wytlumacz mi i innym jak dzięki drugiemu lotnisku ma być więcej połączeń, ba, i do tego mają spaść koszty!

Swary i egoizm to polska specjalność więc należy mieć nadzieję, że mimo osobistych ambicji przyszłość zaowocuje współpracą KRK-KTW, RZE-LUZ, GDN-QYD, SZZ-OSZ itd tak jak WAW-WMI, aby zwiększając ilość destynacji - nie zwiększać proporcjonalnie kosztów ... przecież żaden region na świecie nie narzeka na nadmiar dobrze funkcjonujących lotnisk !

Dokladnie to byl gatwick ale wielke lat temu...a przydalby się teraz lub AF do paryza

BA chyba latał na Gatwick o ile dobrze pamiętam.

a mi sie marzy Gdansk - Heathrow, kiedys byl BA ale sie eycofal szkoda

Budowa Modlina to była decyzja Okęcia. KTW i KRK nie współpracują, tylko ze sobą walczą. Ostatnie miesiące pokazują, że wcale różowych efektów nie ma - KTW notuje spadki.
To jakaś ekonomiczna hydrozagadka, jak 3 porty - 2 małe i 1 średni mają być tańsze dla przewoźników niż 1 duży. Koszty stałe się kłaniają. Rzeczywiście Pomorze jako region zrobi mega biznes, jak Gdynia zapłaci Ryanowi kilkanaście mln zł za to, by przeniósł swoje loty z Gdańska. Efekt dla regionu? Siatka ta sama, brak efektu synergii - choćby możliwości łatwej przesiadki z W6 na FR, ale publiczna kasa pójdzie do Ryana szerokim strumieniem. A, no i bym zapomniał - Szczurek i jego wyznawcy popatrzą z dumą na kilka razy dziennie lądującego Ryana i poczują się jak w metropolii. No tak, to rzeczywiście opłaca się wydać na to kilkanaście baniek... Żenada...

Świetnie GDN ! czy Gdańsk-Gdynia-Słupsk to lotniskowy odpowiednik Warszawy-Modlina-Radomia ? na Mazowszu wszystko się opłaci, a inni zawistni i bezmyślni ...

A Lot ma taką możliwość, ponieważ Gdn jest jedynym lotniskiem zapasowym dla 787 w Polsce :)

LOT powinien juz dawno urochomic regularne rejsy typu Warszawa przez Gdansk do Chciago

gratulacje dla Gdańska, ciekawe jak pozostałe porty?

jaka Gdynia...to przecież szczurkowy przerost ambicji...zrobiliby pożądna skm-ekę na lotnisko za tą kasę...tłuc sie z Trojmiasta na Babie Doły..paranoja

KRK - najwieksza obok WAW siatka polaczen regularnych
KTW - najwieksza obok WAW siatka polaczen czarterowych mocne cargo

Oba porty sie uzupelniaja.

wiadomo kto może się przenieść i można tylko szacować kwotę otrzymywaną rocznie na reklamę, czytaj dotację ;)