Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
I jeszcze jedna sprawa. Gdybyś miał dwie oddzielne rezerwacje w tradycyjnych/sieciowych liniach lotniczych mialbys taki sam problem jak w FR. Chodzi o to np. jedna rezerwacja to lot GDN-WAW a druga rezewrwacja to WAW-MAD. Odwołują czy zmieniają termin wylotu z GDN to albo wybierasz inny termin bądź rezygnujesz. Nowy termin wylotu z GDN ma się nijak do wylotu z WAW i niestety linia lotnicza ( w tym przypadku LO-zakładam ze bilety kupiles w najniższej taryfie) nic nie zrobi aby Tobie pomoc. Szczęście jest takie ze z GDN samoloty latają często i jest możliwość wyboru. A gdybyś kupił np. taki bilet z BZG (2x dziennie samolot do WAW) i odwołują Tobie poranny lot a 11:00 masz wylot z WAW ( bilety na dwóch różnych rezerwacjach) to jak myślisz, ktoś by się tym przejmowal? Inaczej jest gdy masz taki bilet na jednej rezerwacji wtedy linia bierze pełna odpowiedzialność za każdy segment lotu. Gdy masz osobne rezerwacji to funkcjonuje tak samo jak w FR.
FR postąpił tak jak ustalił własne zasady gry. Nie twierdzę, że byłem zaskoczony. Do diabła ludzie.
Zasady Ryanaira UWAŻAM za nieuczciwe co wcale jeszcze nie oznacza, że łamią oni prawo. Aż trudno uwierzyć, że to tak trudno0 zrozumieć. To, że coś jest zgodne z prawem wcale nie oznacza, że uczciwe. Kończę temat.
@kero/jsg/marecki, chyba trudno mnie posadzac o związki z FR:) wcale a wcale nie bronie FR ( daleko mi do tego) próbuje tylko wykazać jak błędnie myślą podrozni decydujący się na podróż "z przesiadka" w liniach LCC operujacych p2p. Na co oni sami się decydują i godzą. @kero, od początku, masz zal do FR ze nie postępuje w stosunku do Ciebie fer. To Twoim zdaniem jak FR miał postąpić?
Miałem nie pisać ale widzę, że niektórzy mają albo udają, że mają problem ze zrozumieniem tego co ja piszę.
Czytać potrafię i nie jestem zaskoczony postępowaniem Ryanaira ale NIE UWAŻAM, że jego zasady gry są fer i basta. Wszystkich, którzy tak zaciekle mnie atakują udowadniając swoją wszech wiedzę i wszech rację proszę by się co nieco zastanowili. Ale nie wykluczam też powiązań osobistych z Ryanairem bo inaczej wytłumaczyć tego się nie da więc ja to rozumem.
Frustratem to raczej jest ktoś kto nie potrafi przyjąć do wiadomości odmiennego zdania. Wypraszam więc sobie takie wtręty bo świadczą one bynajmniej o nie wysokich lotach.
jsg: sam bym tego lepiej nie ujął :)
Dodam tylko ze na tym przykładzie widać przewagę linii tradycyjnych/ sieciowych nad liniami LCC. I pretensje raczej do siebie a nie do przewoźnika.
nie za bardzo rozumiem w czym jest problem ( można się pogubić). Jeśli problem jest w tym że FR zmienił godziny odloty z miasta A do miasta B co spowodowało konieczność zmiany kolejnego odcinka podróży z miasta B do miasta C to problem ma pidrozny a nie linia lotnicza która w swojej ofercie nie ma lotów "z przesiadką". To chyba jest oczywiste? Przynajmniej dla części;) Czy system rezerwacyjny FR dopuszcza możliwość przesiadek na jednej rezerwacji? Odpowiedz brzmi: nie. Czy system rezerwacyjny rozroznia rezerwacje ( w sensie przesiadek)? Odpowiedz brzmi:nie. System rezerwacyjny FR nie wie ze pan X zakupił na dwóch rezerwacjach ( osobnych) cztery segmenty lotu. Także obwinianie linii lotniczej ( z segmentu LCC) o konieczność zmiany części podróży jest bynajmniej chybione. FR traktuje to ( słusznie) jako dwie niezależne od siebie rezerwacje. I tyle. Co do zmian w terminie odloty, to nie można zakładać ze są one wynikiem działań tylko i wyłącznie przewoźnika. Powodów może być wiele, leżących zarowno po stronie przewoźnika jak i również po stronie lotniska czy nawet kontroli lotów. Także pisanie ze FR jest " be" pod tym względem jest przejawem frustracji, brakiem wiedzy w tym temacie a także po części błędem samego pasażera który rzadko kiedy czyta warunki przewozu. /// humbak, najbardziej punktualna linia lotnicza? Żart chyba jakiś. Dobrze wiemy dlaczego tak jest ( bloki czasowe) i chyba wszystko jasne./// marecki, owszem zgoda tylko ze FR nie jest w żadnym sojuszu nie ma z nikim CS lata p2p. A to duża różnica./// tomic, zakladasz kaprys FR, a kaprys mogło mieć lotnisko lub ktoś inny jeszcze. Z własnego doświadczenia wiem ze nie tylko linie lotnicze są winne zmianom, ale także lotniska i Eurokontrol.
kero: jak zauwazyles, kazda negatywna uwaga pod adresem FR konczy sie przytykami na forum. I masz racje co do tych dotakowych kosztow w LCC, szczegolnie w Ryanair, wedlug mnie najbardziej tandetnej i pretensjonalnej linii na swiecie.
W tym temacie piszę ostatni post bo nie zamierzam udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
humbak ja rozumiem sytuacje kiedy wypada lot bo zwyczajnie awaria samolotu może nastąpić lub cokolwiek innego. Tylko ani Ty ani nikt inny nie przekona mnie do tego, że to ja mam za to dodatkowo ponosić koszty.
Myślę, że czasami Wam koledzy przydałoby się zejść na ziemię. Sory za przytyk ale rzeczywiście chcielibyście mnie wyrzucić z lecącego samolotu za to, że mam uwagi pod adresem Ryanaira. Nie wypowiadam się o innych przewoźnikach bo nie mam doświadczeń.
Życzę nieodwoływanych lotów wszystkim a szczególnie moim oponentom.
humbak: jesli LO albo LH gwałtownie zmieniają rozkład i burzy Ci to plan podróży, możesz skutecznie domagać się takiej zmiany planu podróży, który jest dla Ciebie dogodny, w tym również niekoniecznie z wykorzystaniem ich własnych lotów. Więc nie ma żadnych problemów.
tomicu, zupełnie nie rozumiem Twojego zarzutu. No niby jak jest traktowany klient Ryanair w takiej sytuacji? Że może zmienić rejs na każdy inny w całej siatce przewoźnika pomiędzy tymi dwoma krajami, na które opiewała pierwotna rezerwacja to jest jakiś wielki dyskomfort dla pasażera? Do niedawna w takiej sytuacji pasażer mógł zmienić na KAŻDY DOWOLNY rejs Z CAŁEJ SIATKI przewoźnika. Ani LH, ani LO tak nie zrobią.
tomicu: Każda linia zmienia godziny rejsów, a nawet niektóre kasują. Nawet LH czy LO. I także wcale nie postępują fair z klientami, co kilka tutaj osób może powiedzieć coś na ten temat. Także w tym wątku macie na to przykłady.
nie wiem czemu się czepiacie kero, toż jest on tylko niezadowolony z faktu, że FR z sobie tylko znanego kaprysu zmienił godziny rejsu. Może nie nazwałbym tego postępku FR nieuczciwym, bo mieści się w ramach prawa i warunków przewozu bla bla bla, ale każdego z nas szlag by trafił. Takie drobne postępki, a w szczególności sposób, w jaki traktowany jest w takiej sytuacji klient, wpływają na reputację linii. I nie ma co się dziwić, że FR ma bardzo niską.
kero: Masz pretensje o to, że musisz kupować torebki zipowe na lotnisku, ale się w takową przepisową w odpowiednim czasie nie zaopatrzysz. Masz pretensje o to, że Ryanair nie oferuje lotów łączonych, ale warunków przewozu przeczytać nie łaska przed kupieniem biletu. Czekamy na więcej. Dobrze się czyta. Może książka? "Rękopis niezadowolonego pasażera linii lotniczych"?
Kero: Zawierasz umowę na warunkach które akceptujesz. Robisz to jako podmiot który akceptuje to że może być potraktowany jak przedmiot.
marecki: Przy moim stażu to raczej nie kwestia szczęścia, tylko kwestia tego, że Ryanair to jedna z najbardziej punktualnych i godnych zaufania linii w Europie.
I tu masz rację 4tech - nie rozumiem uregulowań i zasad jakimi kieruje się przewoźnik i ani mi się śni zagłębiać w nie. Mnie interesuje moja strona - klienta - a z tej strony zdecydowanie usługodawca traktuje mnie jak przedmiot. Ja jednak jestem podmiotem w jego działalności ale nie wszyscy muszą na to tak patrzeć. To Ryanair żyje ze mnie (ze wszystkich pasażerów) a nie odwrotnie więc przydałoby się trochę gry bardziej fer.
kero, zaczynam podejrzewać że nie rozumiesz ( nie chce Cie posądzać) pewnych uregulowań wynikających ze sposobu świadczenia usług " przewozów lotniczych". Masz prawo mieć swoje własne zdanie czy opinię i nikt tego
Tobie nie zabrania. Natomiast chyba sam się w tej opinii trochę pogubiłeś.
humbak: widocznie miałeś szczęście, powinieneś zatem grać w totolotka :-)
marecki: Nigdy FRanca nie okazała mi się droższa niż była w chwili nabywania. A biorąc pod uwagę mój staż z tą linią raczej trudno posądzić mnie o brak statystycznie istotnego doświadczenia.