Lotnisko w Modlinie rośnie w oczach

Ktoś kiedyś wyliczył i poparł argumentami ze aby lotnisko wielkości Modlina/BZG/LCJ/RZE/SZZ mieć dochód na plus, musi obsluzyc minimum 1mln paxow rocznie. Zakładając ze te wyliczenia są wiarygodne, oraz to ze W6 przeniesie się na Modlin,że FR uruchomi kilka kierunków plus czartery to z osiągnięciem tej liczby Modlin powinien poradzić sobie w dwa lata ( optymistycznie) Nawet zakładając utratę przez W6 20 procent paxow z WAW to i tak finansowo wyjdą na plus ( o ile opłaty bedą niższe o 30-40 procent niż na WAW) a należy również liczyć się z doplywem nowych podróżnych korzystających do tej pory z lotnisk regionalnych ( vide BZG gdzie z lotniska korzysta tylko 260-270 tys paxow z ponad 800 tys ogółem korzystających z podróży samolotem, gdyż gro paxow wybiera POZ,GDN i WAW oraz LCJ). Czy oprócz dwóch wymienionych "potentatów " na polskim niebie z linii typu LCC skorzysta z oferty Modlina? Pewnie tak ale nie bedą "walić drzwiami i oknami" chociaż kto wie;)))

Niektórzy mylą zupełnie kwestię ewentualnego "rozwoju" globalnego czegoś co sie zwykło nazywać LCC , a perspektywy , a sprawę perspektyw dla Modlina, gdzie w tym segmencie lotnisko z góry jest skazane - jak napisał aguirre - na FR i W6 i kropka. Nic innego nie pojawi się tam, no chyba, że jakaś efemeryda z 1 trasą 2/week przez 1-2 sezony zanim zwinie manatki. W ten sposob powstanie za cięzkie pieniądze twór niewydolny finansowo, który z jednej strony będzie przechowalnią roznych elementów na ciepłych posadkach z dobrymi premiami bez względu na wyniki , a z drugiej lotniskiem w pełni uzależnionym od szntażu FR/W6 latamy/nielatamy/zawieszamy/odwieszamy.

mlodyy1985: Dyskutujmy o rynku w Polsce, a nie ogółem. FR rozwija się w Europie w takim stopniu dlatego, że potrafi dostosować do zmieniających się warunków (obecnie: zwrot w stronę Morza Śródziemnego). W Polsce rynek LC się krystalizuje, rośnie ale już nie w takim tempie. Drugi rok z rzędu spadł udział pasażerów low costów w całości ruchu regularnego z/do Polski (dane ULC), chociaż pojedyńczo FR oraz W6 są na wzrostach.

mam nadzieję ze po otworzeniu T3 w LCJ linie zauważą niewielką odległość Łodzi od WAW i uruchomią więcej kierunków, ważne tylko zeby na czas skończyli remont torów na trasie Skierniewice -WAW...

Skoro LC się zwijają, to jak Ryanair zwiększył ruch pasażerski w ciągu kilku lat z 20-30 mln do ponad 70 mln w 2010 roku? Podobnie Wizzair jak zwiększył ruch? Ten tort ,,lowcostow" rośnie więc i Modlin ugryzie kawałek z niego.

aguirre, skoro Warszaw jest taka super i ma super połączenia do dlaczego ludzie jeżdżą do Lodzi aby polecieć np. do Dublina

aguirre ,faktycznie nic nie zmienia fakt ze EI lata do Dublina bo przecież mamy kilkanascie bezpośrednich połączeń z tym miastem z WAW ;-) Kiedy i gdzie o tym pisano ?

adamlublin: Low Cost Carrier - przewoźnik niskokosztowy, nie niskocenobiletowy!

linie LCC? dziś juz chyba nie ma lini LCC zerkając na ceny biletów to chyba LOT jest LCC

piotrek737: co do mojej szydery, to powiem Ci tak. U mnie w pracy mówią, że jestem pierwowzorem jednego z tych dziadków na loży w Muppet Show.

aguirre: co Ty się tak tego dojazdu doczepiłeś? Polacy kupując bilety na LCC, nie patrzą na dojazd, tylko na całkowitą cenę biletu, inaczej by nie latali na Skavstę, Torp, Luton, czy Hahn oraz Beauvais, a jednak latają tam i nie narzekają na dojazd do Sztokholmu, Oslo, Londynu, Frankfurtu, czy Paryża. Tu nie dojazd jest problemem, tylko to, co Modlin jako lotnisko i marszałek województwa będą w stanie zaoferować liniom typu LCC. Jeśli chodzi o czartery, to te pewnie zostaną na WAW.

@mimis - pisałem, że linii LCC nie przybywa, tylko ubywa. Może zaprzeczysz? Ile powstało a ile się zwinęło w ciągu ostatnich 2-3 lat? A ile z nich dryfuje w stronę czarterów (DY, WW, TUIfly etc.). A rynek powiększa się kosztem lotów UK/DE/Skandynawia w basen Morza Śródziemnego, a nie poprzez loty do / z dawnych demoludów (jeden wyjątek dowóz Rumunów do Włoch i Hiszpanii). Dla prowincji dojazd własnym autem do Modlina może i ma sens, ale jak nie jadą od strony WAW. Jeżdżę często i gdańską i Modlińską (teraz w przebudowie i zwężeniach) i wierz mi, tam są niemal zawsze korki. Do Okęcia 100 razy wygodniej. A liniom (LCC też) chodzi o tych paxów, którzy chcą wyłożyć więcej za bilet. A tych np. W6 straci, bo na zadupie się nie opłaca dojeżdżać. Dla mnie W6 musiałby mieć 200 zł od osoby mniejszą cenę ze wszystkim od Lotu, bym drałował do Modlina zamiast na Okęcie. A z tym ciężko u nich (przynajmniej w WAW). Z kolei lotniskom chodzi o paxów bez własnych konserw etc., żeby ciągnęło zyski z najmu sklepików i barów. A jak dla kogoś 30-60 zł to duża różnica to i lotnisko na nich nie zarobi. Darmowy parking? To z czego to lotnisko ma w ogóle mieć przychody?

Jeszcze jedno: w WAW parking na dłużej (kilka dni ) kosztuje w cholerę i trochę. Jeśli Modlin zapewniłby parking początkowo bezpłatny (jak swego czasu w RZE), albo za atrakcyjną cenę, to ludzie - jak na połowie lotnisk Europy - jadąc na wakacje czy tygodniowy wypad gdzieś, do lotniska dojechaliby własnym samochodem. I przypuszczam że za taką wygodę byliby w stanie zapłacić kiszeniem się na trasie gdańskiej albo jazdę Modlińską (zresztą często szybszy sposób dostania się tamże). Poza tym ktoś zwrócił uwagę, że nie tylko Warszawa, ale jeszcze miasta typu Płock czy Ciechanów, i wszystko na północ od Wawy czego nie ściąga GDN.

Aguirre: tiaaa, rynek LCC jest bardzo mały i się nie powiększa... Gdzie, w Europie? Gdzie prawie 50% ruchu wewnątrzunijnego to LCC? No weź, zazwyczaj rozsądnie gadasz, a tu się pogrążasz cosik... A poza tym coś się tak uparł na dojazdy taxi? Może Ty dojeżdżasz, pewnie spora część paxów też, ale wielu dojeżdża własnymi autami/jest dowożone przez rodzinę, znajomych itp. Jeśli do Modlina będzie sensowny transport publiczny, to ludzie będą tam jeździć, niezależnie czy będzie to pociąg, autobus czy prywatne busiki/airport taxi za stałą cenę. Jak w całej Europie - dojeżdżanie na lotniska taksówkami jest ograniczone do lotnisk blisko centrum typu LHR. Co do Twojego argumentu o nieopłacalności dla linii, paxów itp. - otóż właśnie o te 60 czy ileś zł DLA LINII za paxa chodzi, żeby loty przy niepewnym obłożeniu lub badziewnej strukturze taryfowej zaczęły być opłacalne.

4tech - albo mnie nie zrozumiałeś, albo nie chcesz zrozumieć. WAW już ma wystarczające na 30 lat lotnisko. Tak samo jak GDN czy BZG (tu nawet za duże ;-) ). Be sensu byłyby - tak jak Modlin - kolejne inwestycje w Babie Doły czy Toruń. 4 kierunki FR czy 3 samoloty W6 to za mało, by utrzymać Modlin, że o koszcie budowy nie wspomnę. U2 i DY nie latają na zadupia, bo się nastawiają na wożenie bogatszych turystów, a nie gastarbeiterów i gołodupców. Jacy inni przewoźnicy niskokosztowi? WW idzie w stronę czarterów, tak samo YUIfly. Jet2 ? jakaś włoska efemeryda 2-3 sezonowa typu WindJet? Rynek LCC jest bardzo mały i się nie powiększa. A co do bezsensu CPL to zupełnie inna bajka. Wiadomo przecież, kto nakupił gruntów pod Mszczonowem i kto za tym lobbuje.

aquirre, idąc twoim tokiem myslenia należy zamknąć wszystkie Polskie lotniska regionalne bo każde z nich "pobiera" z kas samorządów/państwa jakieś dotacje" w większej bądź mniejszej formie i wysokości. Uruchomienie Modlina wcale nie musi oznaczać finansowej klapy budowy ( co nie znaczy że takową nie będzie), drugi port dla Warszawy może byc tym samym co HHN dla FRA, GRO/REU dla BCN, STN/LTN dla LHR....oczywiście w mniejszej skali ( nie porównując stricte tych lotnisk do siebie). Dla mnie większą bzdurą i wyrzucaniem pieniędzy w błoto jest budowa CPL ( o ile do niej dojdzie). A Modlin? cóż jeżeli zaproponuje stawki do przełknięcia dla linii lotniczych a przy okazji dające możliwość wyjścia na plus w działalności to przewoźnicy się znajdą. Dziś wiadomo ( pokątnie) że W6 jest zainteresowane Modlinem, że FR też coś uruchomi ( wg. flybe 4 kierunki), jest szansa na powrót U2( chociaż tu wielgachny znak zapytania) myślę że "mogą" wrócić inni przewoźnicy nisko kosztowi w rejon Warszawy.

mlodyy - każdej linii zależy nie na ilości pasażerów, tylko na ilości pobranej od nich kasy. Były trasy, gdzie samoloty latały pełne - np. U2 - WAW-BRS czy KRK-SXF, gdzie tanie bilety były jeszcze do nabycia 7 dni przed odlotem. Były zatem nieopłacalne, więc je skasowano. LCC to nie pomoc społeczna i chcą zarabiać, a nie uszczęśliwiać biednych. Tylko u2 podawał uczciwie taxy, reszta po prostu do 'opłat pasażerskich' dolicza to, co powinno być skalkulowane w taryfie. Więc na pewno FR czy W6 nie dadzą paxom takiej obniżki, jaka sami uzyskają od Modlina. A jak uzyskają dużo, to z czego Modlin się utrzyma? Saloników biznesowych nie będzie, pasażerowie czarterów i LCC to nie klienci sklepów lotniskowych z luksusowymi markami, prędzej zjedzą własne konserwy niż obiad za 70 zł od osoby w lotniskowym bistro etc. Modlin bez dotacji państwowych i/ lub samorządowych sobie nie poradzi.

aguirre : dokładnie

kudak - nawet jeśli (chociaż pisano o tym na pasazerze) to nic nie zmienia. Nic nie dochodzi, a trochę ubyło. poziom paxów z lat 2007-2008 na Okęciu na razie 'se ne vrati', a Modlin to po prostu ciepłe posadki dla ludzi nie chcianych w sektorze prywatnym i kupa forsy podatników wyrzuconej w błoto.

Ruch Na okęciu nie wzrasta bo LOT się tak szybko nie rozwija i coraz większy udział mają porty regionalne-ludzie nie chcą bez końca latać w świat przez Okęcie jak mogą taniej z jedną przesiadką lecieć przez huby SAS, LH itd. Tego nie da się uniknąć. W 2010 r. był mniejszy przez kryzys, no i wspomniane zdarzenia, w tym roku Okęcie notuje koło 8% wzrostu, co przy 8,7 mln w 2010 powinna dać koło 9,4 mln a więc są szanse na pobicie rekordowych wyników z 2008.

Co do tego pasażera, to zależy jakim liniom? LCC oferują bardziej niższe stawki, niższa ofertę itd. ale leci się taniej. Również czartery zwracają uwagę na każdy grosz.

Modlin sobie poradzi, nie trzeba się martwić, tylko, żeby nie przesadzili z opłatami:)