Ale nie o numer karty się przecież tutaj rozchodzi. Wystarczy, że znam adres mailowy (moge domniemać, ze ten który znam, posłużył do rezerwacji) np Stenusa - a z kalendarza lotów na paxie znam szczegółowo trasę lotu, do tego wiem jak się nazywa.... i już chłopina może mieć problem, aby z Toskanii wrócić, hahahah
espanol_bc
2009-06-22 20:26
hahahah ale wizerunki bardzo często wykorzystują nie ważne czy ich pasażera czy nie hahaha
espanol_bc
2009-06-22 20:24
a ja znam tak złosliwych ludzi którzy potrafią ukraść rezerwacje, zmienić czy anulować. Jak w przysłowiu mądry Polak po szkodzie. Sam padłem ofiarą takich psełdo znajomych. Więc dobrze, że nagłośnili tą sprawę
sezary...pzypomiec Topie Grecyje?..
cezary: inna sprawa to mylący tytuł tego newsa, który sugeruje, że to FR wykorzystuje ("szasta"???) dane pasażerów, a nie informuje o tym, że dane podawane przy rezerwacji w razie braku zachowania ostrożności mogą być przechwycone przez osoby trzecie.
gral: ale jak coś rozpowiadasz znajomym to już każdy bierze za to odpowiedzialność - równie dobrze możesz przesyłac im inne dane; np. robie często rezerwacje swoim znajomym i bez problemu znam ich numery rezerwacji/biletów...no i co? Prywatnośc i bezpieczeństwo danych w dużej mierze tak na prawdę zależy od nas samych: wystarczy używać specjalnego adresu e-mail tylko i wyłącznie przy rezerwacjach i nie podawać go w innych kontaktach i problem jest rozwiązany bo nikt inny go nie zna... Nie potrzebne halo jest z tego; albo inaczej: powinno się raczej zwracać ludziom uwagę, żeby lepiej dbali o swoje dane a nie mieć pretensje do takich czy innych przewoźników.
ech te fobie i lęki dziennikarzy TVN. Jakoś nie słyszałem o przypadku żeby Ryanair worzystał
bezprawnie dane karty kreytowej pasaźa !
marecki: różni się. o tym gdzie i kiedy lecę często "chwalę się" różnym ludziom, a nawet wpisuję tu w kalendarzu lotów. Numerem rezerwacji nie chwalę się i nie wpisuję nigdzie. Uważam, że powinien być wymagany, albo jeszcze lepiej, zrobiliby wreszcie profile i logowanie się, jak w Wizzie. A tak, trzeba będzie poważnie rozważyć podawanie tu swoich francowych lotów...
no tak...tylko że wszędzie robiąc rezerwacje, kupując w sklepach internetowych, tworząc profile na portalach społecznościowych itd. podajemy różne dane...wymóg czasów i nowoczesności. A żeby dostać się do tych rezerwacji ryanowskich mimo wszystko trzeba mieć plik szczegółowych danych na temat danej osoby - czy się różni znajomość dokładnych dat i trasy przelotu oraz konkretnego adresu emailowego od numeru rezerwacji, który też wystarcza do zalogowania się? Jak ktoś chce to dowie się jednego i drugiego....