Z Gdańska do Zakopanego

kubab222 Ty także masz rację, że Eurolot nie rozpatruje opcji BZG Poprad. To jednak wcale nie świadczy jeszcze o tym, że są na dobrej drodze. Jak zauważyłem to niemal wszyscy dość ostrożnie by nie powiedzieć negatywnie oceniają poczynania LOT czy Eurolot. Gdyby iść tokiem rozumowania, że BZG to malutkie lotnisko, że Eurolot nie interesuje się nim to może w ogóle nie mieć w BZG żadnych ambicji i zaorać lotnisko? A może są potrzebne takie głosy jak mój? Teraz to pojechałem:-)

4tech, nie mam bladego pojęcia dlaczego z uporem zwracasz się do mnie "jerzy" ale nie zamierzam czynić nic abyś wyszedł z błędu. Coś spowodowało iż stworzyłeś sobie tylko znaną teorię na mój temat i brniesz w to co wierzysz nie próbując zastanowić się czy rzeczywiście masz rację. Dla mnie nie jest to problemem więc nie będę zwracał na to uwagi więcej. Wracając do przejazdu BZG - GDN to pociąg jak dotąd pokonywał tę trasę w 3,5 godziny. Obawiam się, że teraz jest to niewykonalne Może jak uwierzysz w moje imię Andrzej to uwierzysz także, że nie jeżdżę autem.czyli dłużej. Skoro znasz "jerzego" dzwoń do niego 660545296.

Ja nie jechałem tą trasą tylko mój znajomy dlatego napisałem chyba :)

kero, dobrze wiesz dlaczego napisałem *jerzy*. Dojazd z BZG do GDN to dwie godziny, lot samolotem kolejne 2,5 ( wraz z odoprawą) etc i 1 godzina dojazd z Popradu do Zakopanego. Razem 5,5 godziny...pociąg najkrócej jedzie 10h 36 min ( wg. rozkładu PKP) różnica widoczna, chyba nie trzeba jej szczególnie wyróżniać?
Napisałem wyraźnie że podróż samolotem wychodzi drożej niż pociągiem. Tak *kero* dotrzesz w 7 godzin z Popradu do domu.////@kubab222, mylisz się, opłata Nowe Marzy-Rusocin to 17,60 PLN w jedną stronę, czyli razem 35,20 PLN a nie jak napisałeś 60 PLN

4tech: chodzi Ci o trasę 2-godzinną z A1. Jeżeli tak to trzeba w tą podroż wliczyć też koszty przejazdu przez Autostradę co wynosi od Grudziądza chyba ok.60 zł

Kero: Masz trochę racji w tym co piszesz ale nie wiem czy Eurolot w ogóle bierze BZG pod uwagę . Po po prostu PLL Lot i Eurolot ma Kujawsko - pomorskie gdzieś. Poczekajmy i może coś się okaże z przetargiem na połączenia i o LF.

Zgoda dereck co do jazdy GDN-KTW potem Mediolan. To zupełnie inne odległości niż Bydgoszcz Zakopane w dodatku przez Gdańsk. W Twoim przypadku nie podwajałeś odległości. Jadąc z BZG do GDN a potem Zakop dokładam 400km podróży. Co by kto nie powiedział to za te dodatkowe 400 muszę zapłacić czy to pociąg czy samolot. Bo przecież za samolot płacę od GDN a nie BZG to oczywiste prawda? A jeśli nawet zyskam w mojej ocenie z 4 godziny to nie są warte one różnicy w cenie łącznych biletów.
Oczywiste jest też, że interes przewoźnika jest rozbieżny z moim interesem. Jednak rozsądny przedsiębiorca nie ignoruje tak zupełnie mojego interesu bo to w końcu chce ode mnie dostać kasę a nie ja od niego. To jasne, że prowadzą kalkulacje i analizy. Tylko kochani nie przesadzajmy z tymi kalkulacjami. To nie kto inny jak Wy sami możecie przytoczyć dziesiątki lotów jakie zainicjowano i okazały się niewypałem. Tak więc popieranie lotu z GDN do Popradu czy z BZG do Popradu to nasza zgadywanka. Jaki byłby lepszy wynik dzisiaj nikt tak naprawdę nie jest w stanie powiedzieć. Ja optuję za BZG Poprad:-)

Ja pamiętam jeszcze czasy, że jeździłem PKP z Gdańska do Katowic żeby potem lecieć dalej Wizzem do Mediolanu, więc odległość Gdańsk-Bydgoszcz to nic takiego ;)

kero - wydaje mi się, że z punktu widzenia przewoźnika (a nie Twojego) korzystniej jest otworzyć połączenie z Gdańska - z powodu który wymieniłem w moim poprzednim komentarzu

Nie wiem dlaczego zwracasz się do mnie "jerzy" ale nawet nie muszę wiedzieć, wystarczy, że TY 4tech wiesz. Mam na imię Andrzej i nigdy go nie zmieniałem. Ale jeśli lepiej się czujesz sądząc żem jerzy niech Ci tak będzie. Zastanawiam się jaki wniosek płynie dla mnie dareck z Twojej wypowiedzi. Sądzisz, że wybieram dla siebie gorsze opcje?
4tech byłbym ciekaw ale nie ośmieszę się prosić Was abyście wyjaśniali mi o co chodzi z tymi odcinkami. Ja nie jestem i nigdy nie byłem "oblatywaczem" sorki za sformułowanie ale nie znam poprawnej nazwy dla hobby jakie tutaj ma wielu z Was. Nie obliczałem dokładnie ile czasu zajmie mi dojazd do Gdańska i samolotem do Popradu ale jestem przekonany, że nie jest to różnica 8 godzin. Gdyby tak było to znaczyłoby, że do Popradu dotrę z domu przez Gdańsk w siedem godzin a to nierealne. Realna jest natomiast inna opcja autobusowa 10godzin do Zakopca z Bydgoszczy. Dlatego ja na pewno nie skorzystam z samolotu z Gdańska do Zakopca.

kero - moim zdaniem nawet gdyby więcej osób ruszyłoby się z Gdańska do Bydgoszczy, niż odwrotnie, to i tak nie zrekompensowałoby to utraty pasażerów, bo większość jednak ceni sobie wygodę i raczej zrezygnowałaby w ogóle z lotu ;)

kero ( a w zasadzie jerzy) nie skupiam uwagi na Twojej osobie, tylko odpowiadam grzecznie ( czy też biorę udział w dyskusji-jak wolisz) na dany temat ( chociaż odbiega on od głównego tematu). [...]"Po drugie 400km to droga do Gdańska i powrót nad Bydgoszcz samolotem."[...] do czego to odniesienie? ściślej mówiąc jest 170 km...no i raczej tej odległości samolotem nie pokonamy [ chyba że przez Warszawę zbierając odcinki do statusu które to tak uwielbiasz (to zbieranie oczywiście)], pozostaje samochód ( a jeździsz ) lub też pociąg i/lub autobus co i tak w końcowym efekcie jest bardziej optymalną opcją niż podróż pociągiem. A teraz mały hit Twojej wypowiedzi, taka mała doza humoru:[...]"Twierdzę, że dla obsadzenia miejsc w samolocie byłby korzystniejszy lot z Bydgoszczy a nie z Gdańska. "[...] [...]"otóż gdybym zamierzał dostać się z Bydgoszczy do Zakopca to z pewnością nie pojadę do gdańska. Dlaczego to bardzo proste - robię 400km więcej, za które przecież muszę zapłacić. Finał jest taki, że to wcale nie szybciej niż pociągiem a o dużo drożej."[...] [...]"A co jeśli ja wcale nie zmierzam na narty do Zakopca?"[..] Reasumując, lot z Gdańska plus dojazd z BZG oczywiście wychodzi drożej niż przejazd pociągiem na trasie Bydgoszcz-Zakopane ( Poprad), przy podróży samolotem zyskujemy minimum 8 godzin ( Poprad) a 6 godzin Zakopane.
Jerzy, ups *kero* nikt Tobie nie ubliża.

4tech byłoby lepiej i w zgodzie z zasadami forum gdybyś nie skupiał swojej uwagi na mojej osobie tylko na tym co piszę. Ewentualnie możesz mnie ignorować. Za nieomylnych to raczej Wy tutaj cała grupa uważacie siebie. Ciekawe tylko na podstawie czego - stażu na forum? A rozwój intelektualny pozostaw dla siebie ok? Za kogo Ty się uważasz? Nie odbieram Wam wiedzy ale nie uzurpujcie sobie prawa do nieustannego oceniania mnie. Co Wy o mnie wiecie? Tematem jest lot a nie moja osoba. Nikomu nie ubliżam więc zejdźcie ze mnie. Po drugie 400km to droga do Gdańska i powrót nad Bydgoszcz samolotem. Sądzisz, ze te 200km z Gdańska do Bydgoszczy przelecę za darmo? A co jeśli nie jeżdżę samochodem więc czas z domu na dworzec PKP potem w Gdańsku z dworca na lotnisko, czas na odprawę itp.? A co jeśli ja wcale nie zmierzam na narty do Zakopca? Jak widać Twoja nieomylność nie jest na najwyższym poziomie. Proszę zbastuj bo to mdłe już jest.

kero, po 1, nie ma zamiaru udowadniać Tobie kto ma racje a kto jej nie ma. Po 2, z BZG do GDN jest troche mniej niz owe 400 km o których napisałeś a i czas dojazdu do GDN ( na lotnisko) to w chwili obecnej wynosi ok. 2 godzin ( jadąc spokojnie). Gdy zsumujesz czas dojazdu i czas przelotu to i tak wyjdzie o połowę krócej niż jazda pociągiem ( najszybciej 10,5 godzin). Po 3 kreujesz się na nieomylnego a to chyba zły kierunek rozwoju intelektualnego? Wg mojej oceny takie połączenie z BZG nie miałoby racji bytu gdyż z "garstki" narciarzy korzystających ze "stoku" w Bydgoszczy ( wiesz o jaką górkę chodzi?) linia nie miałaby dochodu.

4tech, aby było jasne. Ja nie zamierzam przekomarzać się, kto ma rację. Ba powiem więcej z pewnością wiesz o całe niebo więcej niż ja i po części masz rację. Po części a po części nie. Tym potencjalnym pasażerem mógłbym być i ja ale nie będę. Nie staraj się tylko przekonać mnie, że wyłącznie ja tak na to patrzę. A teraz piszę jak - otóż gdybym zamierzał dostać się z Bydgoszczy do Zakopca to z pewnością nie pojadę do gdańska. Dlaczego to bardzo proste - robię 400km więcej, za które przecież muszę zapłacić. Finał jest taki, że to wcale nie szybciej niż pociągiem a o dużo drożej. Zdaję sobie sprawę, że tego co ja o tym myślę nie biorą pod uwagę decydenci ale ja za to mam prawo myśleć o nich tak jak myślę - nie mają racji stawiając na taki lot. Zakładajac, ze lot zaczynałby się w Bydgoszczy to Gdańszczanie przyjechaliby tutaj nie mając lot do Zakopca od siebie.

kero, nie sądzę. Potencjalni zainteresowani takim lotem dojada do GDN z różnych miast Polski ( w tym z BZG). BZG jest zbyt słabym i małym lotniskiem aby mógł konkurować z innymi. Przyczyna? Chyba nie trzeba tłumaczyć.

Ja nie twierdzę, że to rozwiązanie byłoby łatwiejszy czy też nie. Twierdzę, że dla obsadzenia miejsc w samolocie byłby korzystniejszy lot z Bydgoszczy a nie z Gdańska.

bydgoszcz poprad :D ? już łatwiejsze do zrealizowania było poz wro :P

Ale po co maja jechać do BZG, jak by mieli z GDN?

oczywiście że można, jednak wolę być realistą niż marzycielem ( w bydgoskiej rzeczywistości);)