Swojego rodzaju ewoluowanie w stronę lini regularnych. Różnica polega na tym że pasażerowie "bussines clas" wchodzą ostatni a w ryanie pierwsi. Jeśli następnym krokiem w "low-costach" będzie to że za dodatkową opłatą np. 100 EUR będą sprzedawać loty łączone z pełną odpowiedzialnością za ewentualne spóźnienia/odwołania lotów to granica między "low-costami" a regularnymi zacznie się zacierać. Z tego co gdzieś wyczytałem Sky chce wprowadzić opłatę 5 EUR za wybór miejsca w samolocie. Jest to według mnie rozsądniejsze rozwiązanie niż w Ryanie bo można wejść na pokład na końcu a i tak fotelik "zaklepany".
gosc_jelen
2006-10-20 14:49
A tymczasem web check'n'go wogole nie dziala - osoby z internetowym checkinem mialy miec absolutne pierwszenstwo przy boarding. Tymczasem sa traktowani jak normalni posiadacze karty z nr 1-90. Na lotnisku w dublinie mamy nawiet piekne znaczki przy gateach ryana swietnie wyjasniajace kolejnosc - szkoda ze obsluga samolotow i personel lotniska nie wiedza jak sie do tego stosowac. Dzisiaj z Wroclawia to samo - 5 osob mialo boardpassy internetowe i nic...
Poproscie o komentarz kulakowskiego albo baldwyn.
Przepraszam, ale albo mam dzis problemy ze zrozumieniem tekstu, albo cala ta idea to jakis kompletny nonsens :/ Mam rozumiec, ze nie jest to oplata obowiazkowa ? - chociaz slowo "podatek" brzmi dosc obowiazkowo. Jakkolwiek by nie bylo to i tak nie bedzie to mialo absolutnie zadnego wplywu na komfort przy odprawie. Jesli oplata jest obowiazkowa to klientami priorytetowymi beda wszyscy - czyli nikt :> Natomiast jesli nieobwiazkowa to i tak ta garstka niewiele na tym skorzysta - badzmy szczerzy :]