Lufthansa: 737 z Poznania do Frankfurtu

pede: za tyle doleciałbyś francą do Londynu i z powrotem ;)

@krzysiekl: ceny na Okęciu wcale nie są bardzo wysokie. Właśnie zjadłem obiad i piję wino za łącznie ok. 60 złotych. Więc już nie przesadzajmy, jak tu drogo.

krzysiekl: to powinno być nawet dla mnie zachętą bo mam wejście do vipów na okęciu :)

@marcowy, katowiczanin
a do tego Okęcie nie jest jakiś wyjątkowo dobrym miejscem na przesiadki...głównie przez nieatrakcyjne ceny w knajpkach, barach itp. Może ktoś się nie zorientował, że to może mieć wpływ na wyniki LOTu.

ja bym wolał by firmy też się liczyły z ceną..ostatecznie wszyscy za to płacimy...
a zwłaszcza jak to strefa budżetowa:P
niby to nic w koszcie projektu ale..ziarnko do ziarenka...kiedyś czytałem ciekawą dyskusję o pracownikach organizacji charytatywnych latających w klasie biznes..trudny temat;)

Ponieważ latam tylko prywatnie więc argument ceny jest dla mnie istotny - i tu jest pies pogrzebany w Locie. Zawsze, jak już znajdę lot w dobrej cenie system pokazuje połączenie z jakąś chorą ilością godzin przesiadkowych na Okęciu.

gosc_96174 - tu nawet zazwyczaj nie chodzi o to co kto woli, tylko o zwykły bilans. Spójrzmy przykładowo na KTW:
1) Obydwie linie latają 3x dziennie ale LO w weekendy już W OGÓLE nie lata (bo po co), więc jak ktoś chce np. wrócić w niedzielę to LO odpada.
2) LO skasowało rejsy na nocowanie, więc nie ma lotu do Warszawy o 6, więc połowa Europy Zachodniej i w ogóle połączenia biznesowe odpadają.
3) Godziny/dostępność/różnorodność przesiadek - tu LH zawsze będzie bezkonkurencyjna ze względu na efekt skali
4) Mimo wszystko fajnie jest dostać (jak masz zapłacić tak czy siak mniej więcej tyle samo) coś innego do picia niż wodę. Nie mówię o alkoholach, ale kawa/herbata/soki dodatkowo płatne są jednak minusem w LO.
5) Last but not least - porty przesiadkowe. Pomimo tego, że generalnie lubię Okęcie, to jednak we FRA/MUC mam zdecydowanie większą ofertę gastronomiczno-handlową (i zazwyczaj za mniejsze pieniądze) i, nie wiem jak teraz ale jeszcze do niedawna na pewno, znowu wliczoną w cenę biletu kawę/herbatę, którą mogę wypić czekając przy wyjściu na swój lot.

To naprawdę nie jest żadna złośliwość ludzi w kierunku LO, ani żadne "przez Warszaffkę nie latam", tylko zazwyczaj LH wychodzi z różnych powodów korzystiej ( w przypadku lotów na zachód Niemcy mają lepszą pozycję geograficzną względem Warszawy dla większości portów w Polsce, chociaż w lotnictwie to raczej najmniej istotne w sumie)

zawsze to 7300 potencjalnych klientów więcej.

@gosc_96174 poza tym co napisał malin to jeszcze LH nie odwoluje lotow z wymyslonych "przyczyn technicznych". Dla mnie cena ma mniejsze znaczenie, ale juz odwolywanie lotow, bo sie uzbieralo malo ludzi i dodatkowo wymyslanie przyczyn technicznych jest dla mnie niedopuszczalne. Dodatkowo musialem dwukrotnie walczyc przy pomocy ULC o odszkodowanie od LOT-u w takich przypadkach. Awarie okazaly sie wymyslone.

gosc_9e2e: idąc tropem Twojego rozumowania nie powinno być już portów w Dreźnie, Lipsku i paru innych miejscach - przecież też są strasznie blisko BER. A ileż to portów znajduje się mniej niż 280km (POZ BER) od LHR, AMS, CGD itp?

pede: Ciebie i mnie różnią dwie sprawy: 1) Lot gdziekolwiek na Zachód via WAW jest Tobie tylko trochę nie po drodze, natomiast dla mnie to podróż w Tatry via Jastarnia :) 2) Coś, o czym piszę wielokrotnie: Wielkopolanom (jak i POmorzanom, Ślązakom) mentalnie jest bliżej nad Men niż do WAW...
Żeby nie było: kierunki wschodnie (np. KBP, RIX, VNO) oczywiście i nam opłaca się czasowo lecieć via WAW!

O tym, że siatka lotow LH vs. LO, godziny i srwis - to już wszyscy piszą nie od dziś, zatem nie muszę się powtarzać.

To dobra wiadomosc, oznacza, ze LH wierzy w potencjal lotniska POZ, wbrew temu co niektorzy pisuja na forum.

Lufa coś jest spóźniona w POZ z operowaniem większymi maszynami. Po wycofaniu się LOT'u z regionów, na rejsach do GDN i WRO już od tegorocznego sezonu letniego LH będzie latać na większych maszynach. Do GDN doda jeden rejs i będzie latać na 735/A319, zaś do WRO też doda jeden rejs i będzie operować CR7/735.

Poznań uważam, że będzie się rozwijał normalnie, powoli do przodu. Chyba najgorsze już za nami, powoli pojawiają się lepsze wieści. Trochę biznesu tu jest, ludzie na wakacje też latają z Poznania.

Ja, jeżeli mam okazję, to wolę latać LOTem przez Warszawę. Ale prawdą jest, że np. Lufa ma lepsze godziny przesiadek i korzystniejsze ceny. Ale gdy mam możliwość lecieć LOTem przez Okęcie, to nawet mogę trochę dopłacić, ale przynajmniej lecę polską linią. Żebym tylko teraz nie został obrzucony błotem to nadmienię, że jest to wyłącznie moja opinia i nie każdy musi się z nią zgodzić.

Jest kilka powodow ale glowny to slaba siatka polaczen. Lecac z Berlina do MUC czy FRA samoloty sa praktycznie co godzine wiec jak komus nie pasuje przesiadka 45 minutowa leci godzinke wczesniej i ma spokoj. Jezeli chodzi o porty regionalne czestotliwosc polaczen do WAW i hubow niemieckich jest podobna. Druga sprawa to watpliwa przyjemnosc lotu dalekodystansowego z rodakami. Specjalne procedury na lotniskach w stanach i kanadzie dla samolotow z Polski.(jestesmy traktowani jak trzeci swiat) Z Berlinia lufa zawsze biore wiecej bagazu niz mozna o kilka kilogramow( oprocz lotow do USA) . nigdy problemow nie robia z Polski lub przy powrocie do Niemiec czesto trzeba przepakowywac ewentualnie wyrzucac. Dla mnie to ze jestem Polakiem nie ma znaczenia przy wyborze linii lotniczych. Liczy sie cena, wygoda, czas przelotu.

dexter: jest to częściowo zrozumiałe. Jeżeli firma prywatna dostaje pomoc publiczną to TE pieniądze nie mogą być wykorzystane na stworzenie jakiejkolwiek przewagi konkurencyjnej.

Bo lufa daje duuużo więcej destynacji, lepsze godziny przesiadek i korzystniejsze ceny ????

Podstawą rozwoju każdego lotniska jest posiadanie jak największej ilości zbazowanych samolotów. Zatem niech lepiej Zarząd POZ weźmie się do roboty, bo bo na jednej maszynie W6 i LO wiele się nie zdziała,

Ja nie rozumiem jednego. Dlaczego my Polacy,n trasach tych samych wolimy latać np.Lupfa a nie Lotem z przesiadke w W ?arszawie