Gdańsk - Wrocław zawieszone na zimę

ja kilku moich znajomym wypisywalem na kartce liste 5 punktow co trzeba zrobic na lotnisku (z bagazem lub bez) co bylo bardzo ulatwiajace i potem.mi dziekowali i chwalili mnie za to. Dodatkowo wypisywalem jak tanio i wygodnie dojechac na/z lotnisko. Potem juz nie mieli zadnych obaw co do organizacji podrozy

ja kilku moich znajomym wypisywalem na kartce liste 5 punktow co trzeba zrobic na lotnisku (z bagazem lub bez) co bylo bardzo ulatwiajace i potem.mi dziekowali i chwalili mnie za to. Dodatkowo wypisywalem jak tanio i wygodnie dojechac na/z lotnisko

@marcowy: dodajmy jeszcze, ze wg. Gazety Prawnej taka decyzja ma zwiazek z antypatia pana Mikosza do szefa Eurolotu. Czyli amatorszczyzny ciag dalszy.

Jeżeli rzeczywiście się nie dogadają to Eurolotu już na sezon letni nie będzie.

Dla wielu osób podstawowym kryterium wyboru środka transportu jest tylko cena. Nie biorą pod uwagę czasu podróży, jej komfortu i wielu innych

O sprawie informuje dzisiejsza Gazeta Prawa. Jak możemy przeczytać, LOT sam chce obsługiwać trasy krajowe. W tym celu powstrzyma się od sprzedaży samolotów typu Embraer. Szefostwo narodowego przewoźnika uznało, iż obsługa tych tras właśnie takimi samolotami i to we własnym zakresie będzie znacznie tańsza od usługi oferowanej przez Eurolot nowszymi bombardierami.

najnowsza informacja: Polskie Linie Lotnicze LOT wypowiedziały umowę Eurolotowi. Nie chcą już zlecać wożenia pasażerów, wolą to robić sami. Wszystko wskazuje na to, że po kraju będziemy latać nie turbośmigłowymi bombardierami, a

znajoma ostatnio leciała na trasie międzykontynentalnej z przesiadką, była z koleżanką i mówi że to ją uratowało, bo sama by sobie w trakcie przesiadki w AMS na pewno nie poradziła. Więc pewnie faktycznie część osób potrzebuje jakiegoś wsparcia bo obawia się (niesłusznie) lecieć samemu. To zazwyczaj są proste rzeczy, dla nas oczywiste, że nie odbiera się bagażu, gdzie szuka się informacji skąd odlatuje nas samolot, czasem jest też kwestia języka..swoją drogą te bariery pewnie znacznie ułatwiają życie LOT.

gosc_75f07- banan86 napisał prawdę i nie ma się co obrażać! Polacy mają zalety ale też wady, w tym te o których banan napisał. Sam znam wiele osób które z Wro do Waw wolą jechać starymi kopcącymi samochodami niż kupić bilet lotniczy lub kolejowy.

Albo pokazać im takie infografiki (choć można się czepiać że nie jest idealna i pomija online checkin)
zobacz link

banan86: Może to nie chodzi o sam strach przed lataniem, ale ogólnie o całą podróż. Nie dla każdego jest jasne, co ma zrobić, gdzie się udać, żeby finalnie polecieć samolotem - i ja już nie mówię o locie z przesiadką na zagranicznym lotnisku, ale nawet o podróży krajowej. Dlatego w ramach zachęcania rodaków do podróży przeprowadźcie Waszych rodziców lub znajomych za rękę ten pierwszy raz :)

Pomijam fakt, że wiele osób po prostu boi się latać. Zauważyłem, że są to najczęściej osoby które nie rozumieją na jakiej zasadzie działa samolot i to że unosi się w powietrzu traktują prawie jak magię

@solokhumbu - czy piszac 'polaczki' masz na mysli np wlasnego ojca? Czy nie moglbys zachowac minimum kultury i szacunku dla mojego (nie wiem czy yez Twojego) kraju i narodu?

Bo polacy są przyzwyczajeni do tego, że z miasta do miasta jeździ się własnym samochodem (często gratem sprowadzonym z Niemiec za 500 euro). Po części wynika to z tego, że posiadanie własnego samochodu (nawet jeśli to istny złom) jest synonimem luksusu i wyższego pułapu życia. Zwłaszcza dotyczy to rodzin gdzie nikt wcześniej samochodu nie miał i teraz my jako pierwsze pokolenie możemy sobie na taki luksus pozwolić! W rodzinach gdzie samochód był od conajmniej jednego pokolenia, posiadanie samochodu traktowane jest jako coś oczywistego i nie wartego wychwalania się. W rodzinach gdzie wszyscy mają samochody od dwóch pokoleń, to naprawdę nie jest już nic nie zwykłego...a wręcz samochód często staje się balastem: ma wiele kosztów dodatkowych takich jak serwis i naprawy, ubezpieczenie, mandaty, opłaty za parkowanie czy autostrady. Do tego dochodzi koszt straconego czasu. I tylko ludzie z takim podejściem zaczną rozglądać się za innymi, szybszymi formami podróżowania. Niestety w naszym kraju takich ludzi nadal jest mało... i najczęściej są to osoby które poznały jak podróżuje się w Europie zachodniej. Wtedy dopiero ludzie zaczynają zauważać, że opłaca się więcej zapłacić za podróż samolotem (lub szybkim pociągiem) niż marnować dwa dni na samą podróż

WRO-GDN zawieszony w okresie zimowym, a jednocześnie wielka promocja województwa podkarpackiego oraz zapowiedź rozkładowych RZE-GDN via KRK. Ciekawe co z tych " widmo" połączeń będzie. Prawdopodobnie nic. Z Rzeszowa mają szanse na powodzenie loty do Paryża i Rzymu, ale krajówka.....

Abstrahując od (jak to określił p.com) "Festiwalu tras" Eurolotu - wielka szkoda... Gdyby wiara latała WRO-GDN, polączenie chyba by zostało. Sam nie wierzę raczej w jego reaktywację wiosną. Dowód jest prosty: nie mamy w zwyczaju latać po Pl samolotami. Jasne, wiele tras OLT (tu kłania mi sie POZ-WRO) to absolutna bzdura, ale akurat GDN-WRO, przy wielogodzinnej jeździe lądem, to akurat przykład trasy, która powinna pójść. Jak się okazuje, polaczki wolą wieki całe jechać lądem niż w 1h30 być na miejscu :( Ot, mentalność znad Wisły...

Szkoda. Leciałem miesiąc temu i samolot był pełny. No ale może to przez wakacje. Tak czy inaczej ten lot robił różnicę w porównaniu z 9 godz. jazdą pociągiem lub 6 godz. samochodem (a koszt paliwa porównywalny do ceny biletu)

WRO postawiło za duży terminal, mogli zrobić coś równie ładnego i mniejszego. Rynek własnie weryfikuje potencjał tego MAŁEGO portu lotniczego.

Dokładnie poza Kraków-Gdańsk nie ma sensu otwierać nowych połączeń krajowych chyba, że w sezonie wakacyjnym. Trzeba szukać zagranicznych połączeń takich, które nie były wcześniej oferowane jak KRK-AMS GDN-AMS czy do Zurichu z KRK

No pogratulowac tylko szkoda komentowac. Dlaczego tak sie to wszystko konczy ??