Haracz czy reklama? Dopłaty dla linii

oczywiście, że biznes poleci Lowcostem jeśli zaoszczędzi to czas. Ale kiedy to jest możliwe? Praktycznie tylko na kierunkach na Wyspy, a w szczególności do Londynu bo jest w ofercie szeroki wybór rejsów. Gdzie indziej biznes musi się posiłkować przewoźnikami tradycyjnymi. Spróbuj znaleźć połączenia LCC z/do dowolnego portu europejskiego (poza Londynem) do/z jakiegoś portu regionalnego tak by wylecieć rano a wrócić wieczorem (nawet w różne dni). Powodzenia. A z niemal każdego portu regionalnego, w tym z Rzeszowa możesz wylecieć LOTem rano do wielu miast europejskich i wrócić wieczorem każdego dnia.

A po co LO? LH jest, SK jest, AB jest, wszystko to szybsze i tańsze niż lot.

gosc_2cd35: Owszem LOT oferuje kilkadziesiat miast z regionow ale z przesiadka w WAW, co musisz doliczyc minimum 3h extra podrózy jak nie wiecej, a czasami poprostu polaczenie totalnie nie pasuje. A dla biznesmena czas jest wazniejszy niz pieniadze. Ostatnio moi szefowie chcieli leciec na Podkarpacie i szukali lotu z Londynu, cena nie grala roli liczy sie wylot jednego dnia powrot nastepnego. W sezonie letnim latali Bristol Rzeszow w jedna strone a powrot Krakow Gatwick Easy jet. Gdyby LOT mial polaczenie z Rzeszowa do Londynu w 100% by to wybrali, bo nie maja w zwyczaju latac low costami, ale czas zaoszczedzony na bezposrednich lotach byl wazniejszy. I mysle ze wielu ludzi z branzy biznes majac do wyboru bezposredni lot low costem albo z przesiadka w WAW wybierze to piersze. Takze LOT oddajac regiony low costom zrezygnowal z najpopolarniejszych kierunkow. A co do watku to taki Rzeszow pewnie by tez doplacil Lotowi za dobre polaczenie do Londynu Mediolanu itp, przeciez nie musi to byc boeing 737 ale jakis mniejszy 100 miejscowy samolot pewnie by zapelnili biznesem i emigrantami i wcale nie koniecznie za minimalne stawki, bo czesto ceny w low costach z malych lotnisk duzo nie odbiegaja od tradycyjnych przewoznikow a i tak bilety dobrze sie sprzedaja..

piotrpank: jak to LOT nie chce latać z innych lotnisk niż WAW? Tylko z Zielonej Góry i Lublina nie ma połączeń. Reszta miast jest dzięki LOTowi skomunikowana z kilkudziesięcioma miastami w Europie i na świecie. Biznesmeni potrzebują siatki a nie tylko Londynu, Glasgow i Oslo.

Trzeba pamietac, ze takie doplaty zwlaszcza na malych lotniskach daja kilkuset ludziom prace, mam na mysli pracownikow portow, taksowkarzy, kierowcow autobusow, hotelarzy, male knajpki. Przeciez ci wszyscy ludzi byli by bez pracy i trzeba sie zastanowic czy lepiej placic im zasilki bezrobotne czy doplacac do lotow. Dzieki tym doplatom mniejsze miasta maja jakis zagranicznych gosci biznesmenow i turystow czego nie mozna bylo zaboaczyc 10 lat temu. Nawet jesli sa to tylko loty na Wyspy toc przeciez wiekszosc emigrantow jak przyjezdza do Polski to tez cos kupuje i wydaje swoje pieniadze, wiec w sumie nie wiele sie roznia od turystow. Poza tym gdyby Lot chcial latac z innych lotniskich niz WAW to przeciez nie bylo by nic w zlego w doplacaniu do Lotu, toc to nie wina lotnisk ze Lot nawet nie probuje nic otwierac z regionow, wiec doplacaja tym co chca tam operowac.

@gosc_2c944 - z takimi teoriami to może idź na forum zwolenników PKP. Nie wiem dlaczego ludzie myślą tak wąskotorowo. Najlepiej wszystko przenieść do WAW i zmarginalizować ruch w pozostałych częściach kraju. Człowieku - ludzie mają ochotę lecieć do dowolnego miejsca w europie w max 3 godziny - 1,5 godziny lotu godzina przed na lotnisku i pół godziny dojazdu na lotnisko. a nie wg Twojej teorii - dojazd do pkp 0,5 h przejazd pociągiem do WAW 3h dojazd z Centralnego na okęcie 1h oczekiwanie na samolot 1h przelot 1,5h. I mamy cały dzień w du... PKP czy inna firma na torach sprawdza się jako lokalny transport a nie jako pośrednik w dowozie na lotnisko z całego kraju. Jak ja wybieram samolot to po to aby zaoszczędzić czas a nie gnić w pociągu w drodze do WAW. W temacie sensowności dopłat KTW do interesu wystarczy zestawić kwoty z artykułu z wynikiem finansowym. Za rok 2011 "Przychód spółki wyniósł ponad 100 mln złotych, nasza rentowność za ubiegły rok kształtuje się na poziomie 19 mln zł." Zestawiając to z 5 milionami dla W!ZZ wynik jest niezły. Do tego tysiące ludzi ma pracę a region się rozwija.

O takim zysku, że np. Gdańsk i Katowice finansują swój rozwój z własnej kasy oraz z dotacji UE dostępnej dla WSZYSTKICH graczy - a więc także np. dla hipotetycznego prywatnego lotniska. Gdańsk na wkład własny (50%) kosztów obecnej rozbudowy wziął kredyt komercyjny (nordea) i go spłaca - i mimo to ma zyski! Samorządy do tej rozbudowy praktycznie nic nie dołożyły.

gosc_660c7: o jakim zysku mówisz? Które porty są dochodowe biorąc pod uwagę tylko roczne utrzymanie? Uwzględniając koszty budowy to chyba tylko Warszawa jest się w stanie kiedykolwiek zwrócić. Tak jak ktoś wspomniał, zniżki i reklamy dla zagranicznych linii lotniczych tylko się przyczyniają do degradacji LOTu. Pasażerowie LOTu płacąc pełne opłaty lotniskowe finansują porty i umożliwiają oferowanie zniżek zagranicznym tanim liniom. To bez sensu!!!

Chciałbym zainteresować redakcję, sprawdzeniem opłat lotniskowych na lotnisku Chopina. Czy, aby nie jest tak, że z powodu zamknięcia Modlina, Ryan.. i Wizz.. płacą jak za Modlin, a operują z Okęcia. Różnicę dopłaca oczywiście polski podatnik (oczywiście pośrednio).
Najwyższy czas, aby wszyscy przewożnicy lotniczy podlegali tym samym regulacjom, przynajmniej na obszarze UE.

Dopłaty zaburzają wolną konkurencję więc należy z tym skończyć, a pieniędze wyrzucane w błoto inwestować np w szybką kolej dzięki której w 3h z każdego miejsca w kraju będzie się mozna dostać do głównego portu lotniczego (obecnie jest to WAW) posiadającego siatkę połączeń z prawdziwego zdarzenia (oecna siatka LOT to za mało). Najbardziej dobitnym przykładem tego, że mozna latać tanio, bez dopłat i w przyzwoitym standardzie jest fakt istnienia do lipca 2012 bardzo dochodowej bazy wizzaira w WAW.

Pytanie podstawowe. Czy marketing, który idzie w koszty podmiotu(lotnisko) w celu uzyskania przychodu , a w dalszej kolejności zysku, można nazwać dopłatą? Czy przepływy pieniężne między firmą, a jej klientem można nazwać dopłatami? Jeśli jakiś podmiot da mi dla przykładu bon o wartości 50 zł do wykorzystania w jego sklepie przy zakupach za co najmniej 200 zł będzie to dopłata? Nie wydaje mi się. Dane przytoczone to groch z kapustą i bez porównania do zysków i przychodów podmiotów oraz dokładnej informacja "jak i na co" są niewiele warte. Poza tym jeśli taki Gdańsk wydaje rocznie 10 baniek na marketing i dzięki temu zarabia np 20 baniek rocznie, zamiast 5 baniek, to ja nie mam więcej pytań.

Czy ktoś leciał liniami sas o 6.20 z wawy do Kopenhagi??? Jak wyglada lot...potem mam jeszcze przekierowanie na Ateny,podróżuje z małym dzieckiem wiec mam stresa

@spotter10
dokładnie tak jest ze wszystkim.
Tak samo z dotacjami do transportu kolejowego, skomplikowanych sytuacji prawnych (właściciel infrastruktury kolejowej to spółka prawa handlowego! nonsens choćby ze względu na problem z amortyzacją) i tak można wiele. Tego typu kwestie to zawsze złożona sprawa i aby mieć poprawny obraz trzeba ocenić sytuację całościowo, uwzględniając wszystkie czynniki...to skomplikowane...zazwyczaj nigdy tego nie robimy...nawet prezesi i rządzący podejmują decyzję na podstawie słupków i suchych liczb które powstały w jakiś konkretnych warunkach...bez zastanawia się dlaczego tak jest, jaką metodę zastosowano, jakie są inne czynniki, co tak na prawdę daje konkretny wydatek...i czy coś.

gosc_bf787: no właśnie, artykuł skupił się na dopłatach poprzez reklamy, bo takie dane przyciskane porty muszą pewnie udostępnić. 95% zniżki na opłaty lotniskowe w LUZ zostały tylko mimochodem wspomniane. Nie zdziwiłbym się, gdyby prawdą było jak mówisz, że WRO 100% zniżki daje. To są gigantyczne pieniądze w obu przypadkach! Tylko że lotniska mogą się tu zasłaniać tajemnicą handlową i nie ujawniająch tych krępujących danych.

gosc_324c8: i co z tego, że LCC ma do wyboru 500 miast skoro z Polski otwiera głównie połączenia z kilkoma miastami na Wyspach dla emigrantów? A LOT za to faktycznie łączy regiony przez WAW z kilkudziesięcioma miastami w wielu krajach.

Ryanair pozwala latać za 29 zł i 1 zł więc zyskami dzieli się z pasażerami. Warto na to zwrócić uwagę.

Jak to zaburza konkurencję? Od kiedy to w biznesie ma być sprawiedliwość? Zawsze jest tak, że przy dużych obrotach negocjuje się warunki indywidualnie z klientami - jedni mają tak, inni tak. Lotnisko to nie urząd, to ma być firma przynosząca zyski - i jest czymś zupełnie normalnym, że daje lepsze warunki linii która ma do wyboru 500 lotnisk w Europie niż linii, która i tak musi latać na to lotnisko, bo feeduje sobie hub w WAW-ie. A jak się nie podoba, to niech LOT postawi się temu czy innemu lotnisku i zarząda wsparcia. Może coś wskóra? Zaznaczam, że mówię o portach, które działają biznesowo - tzn. dopłacają i notują zyski (GDN, KTW, WRO). No i nie dotyczy to dopłat od samorządów. To jest patologia.

Ktoś niżej wspomniał, że podane dane powinny być zestawione z informacjami dotyczącymi przychodów i zysków portów lotniczych, oraz przychodem dla lokalnej gospodarki wygenerowanym przez pasażerów dopłacanych połączeń. I ma RACJĘ! Niestety, ale zmuszony jestem napisać że powyższy artykuł jest tendencyjny, który chce pokazać tylko jedną stronę medalu, tą bardziej odpowiadającą piszącemu artykuł. Widać kompletny brak wiedzy dot. analizy ekonomicznej. To że porty i samorządy płacą wiedzą wszyscy. Natomiast nie wiemy ile faktycznie na tym zarabiają i jakie mają korzyści. Nie dziwię się, że porty lotnicze nie chciały wam podać danych, bo wiedziały co z tego zrobicie. Sorry, ale zajmijcie się lepiej pisaniem artykułów mówiących nam co się dzieje w lotnictwie w Polsce i na Świecie a takie pseudoanalizy zostawcie sobie w spokoju!!!

A co z Poznaniem? Widzę tylko liczby i żadnej głębszej treści.

Wrocław dał 100% zniżki Ryanowi!!! To prawda nie dopłacają ale tez nie zarabiają na działalności typowo lotniczej.