A380 wypuści tylko 8 sztuk od 2019 roku !!!

747 nie do końca umarł. Wiele z nich wejdzie do służby cargo. A A380 nie ma przyszłości nawet tam. Nawet używane nikt nie chce. Po prostu nietrafiony model. Imprialistyczny Francuz wymyślił A380 bo myślał że ludzie będą latać z wielkich hubów. A rynek zweryfikowal ich pomysły. Pomyłki się zdarzają. Szkoda że są kosztowne

747-8 tez umarl. Nie wiem czy to kompromitacja jak pisze gość_16fea, predzej potrzeby rynku, zapotrzebowanie. A w tym wypadku brak zapotrzebowania.

Ilość A380 którą Airbus sprzedał, a którą planował sprzedać jest wręcz kompromitująca. Plany opiewały na 1200 sztuk. A380 nigdy nie miał szczęścia. Zaczął produkcje a tuż po tym w 2008 wybuchł kryzys. Wzrosły ceny paliwa i linie nie chciały paliwożernych czterosilnikowych olbrzymów.

@demar

Oczywiście, że to ma sens. Zysk linii Emirates się zmniejszył, zmniejszył się również wskaźnik seat factor. Mniejsze samoloty pozwolą zwiększyć wskaźnik wykorzystania miejsc.

@greg0303: nikt w EK nie mówi oficjalnie o zastępowaniu A380 przez B777X. Zamówione 150 sztuk B777X są przeznaczone na zastępowanie starych B777 (głownie -300ER), których razem też jest ok. 150.

Zastąpienie A380 przez znacznie mniejsze samoloty na wielu trasach nie ma sensu. Już w tej chwili EK ma 7 kierunków na których A380 latają co najmniej trzy dziennie (BKK, CDG, JED, JFK, LGW, LHR, MAN) oraz ok. 25 na których latają co najmniej dwa razy dziennie.
Statystycznie połowa floty A380 jest zaangażowana w obsługę tylko takich tras.

Moim zdaniem wszystkie trzy linie ME3: Emirates, Etihad i Qatar cierpią w tej chwili na syndrom przeinwestowania. Bogatych pasażerów wcale nie ma aż tak dużo. Oferta będzie musiała być zmieniona pod innych klientów. I nie dziwi mnie to, że Emirates nie chciał odebrać 6-ciu A380 skonfigurowanych z First Class (mają status "storage", np. A6-EUR czy A6-EUW), a wczoraj (28 lipca 2017) odebrał kolejny 615-miejscowy, dwuklasowy A380 A6-EUX (to już jedenasty taki w ich flocie).

Tak dobrze żarło i zdechło?... :)

Według najnowszych informacji Emirates Airlines będą jednak wycofywać ze swojej floty samoloty A380. Tim Clark, prezes przewoźnika z Dubaju, jest bardzo niezadowolony z decyzji europejskiego producenta przeciwko rozpoczęciu programu A380neo.

Emirates Airlines mają zastąpić A380 i B777-300 maszynami B777-9X, podobnie jak planują to zrobić linie Singapore Airlines. Po przeprowadzce na nowe lotnisko w Dubaju, Dubai World Central DWC, przewoźnik planuje dodatkowe zamówienia B777X.

Emirates Airlines mają również dołączyć do floty samoloty B787-9/10, co zostanie ogłoszone podczas targów lotniczych w Dubaju (12-16 listopada 2017 roku). Wstępna umowa przewoźnika z Boeingiem została już zawarta.

Jeśli wszystkie te nowości przekazane przez Strategic Aero Research okażą się prawdziwe, to będą one kolejnym ciosem przeciwko programowi A380, oraz również A350 - z którego Emirates Airlines już raz zrezygnowały.

Emirates ma ogromny spadek zysków. Niskie ceny ropy powodują ze ludzi z krajów arabskich nie stać na podróże. Dodatkowo spadek ruchu na kierunkach wschodnia Azja Europa ze wg na terroryzm plus ograniczenia w ruchu do USA (laptopy). Zarówno Emirates jak i Etihad (2 mld strat na inwestycjach w Europie) nie generują odpowiedniej gotówki na inwestycje. Jedyny mocny z linii zatokowych czyli Quatar został z kolei ograniczony przez blokadę pozostałych krajów z zatoki. Wiec cała wielka trójka ma kłopoty.
Próbują przebłagać USA zamawiając boeingi i być może im się to uda :-)
Straci Airbus.

greg0303- Prawda jest przykra. Nie jest tajemnicą, że Emirates poza kluczowymi kierunkami traci wykorzystując A380. Po prostu brak ,,bogatych'' pasażerów. I nie jest tak jak piszesz, że ,,przedłuża produkcję'', jest tak , że Emirates odkłada w czasie odbiór kolejnych A380. A wielu twierdzi że zmieni zamówienie na A350, choć w 2014 anulował zamówienie na 70 samolotów tego typu. Program A380 kompletnie się rozsypał, brak nowych zamawiających ( bo te negocjacje z innymi niż EK to jakieś nic niezobowiązujące pogadanki), a są ,,na smyczy'' Emirates. Zniżki, ulgi , upusty pozwalają EK ,,bawić się'' z Airbusem który niewiele może zrobić.

Cronwood- Przepraszam za pomyłkę ,chodziło oczywiście o dwusilnikowe

Airbus po prostu przedłuża produkcję A380 do przyszłej dekady, poprzez zmniejszenie tempa produkcji, licząc, że pojawią się nowe zamówienia.

Programy A320neo i A400M również mają problemy, co spowodowało znaczące spadki dochodów producenta w pierwszym półroczu tego roku, w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku.

"Dziś przyszłość to jednosilnikowe szerokokadłubowce"? Ju-87? Karaś?

demar - Emirates do czasu jesiennych targów w Dubaju nie podejmie żadnych decyzji dotyczących A380. A i tak to tylko ,,odwlecze" naturalną dla tego modelu samolotu przyszłość- czyli , nie oszukujmy się, zakończenie produkcji. A380 został ,,wymyślony" za późno co najmniej o 15 lat. Dziś przyszłość to jednosilnikowe szerokokadlubowce , choć i tu może być różnie. Wszak już wąski kadłub lata za Atlantyk.

@lysypiotr76: 30 szt. A380 dostarczono zarówno w 2014 jak i w 2012. Zresztą najlepszy okres produkcji dla A380 to 2011-2016 i dostawa 166 sztuk (średnio ok. 27,5 rocznie przy deklarowanym tempie produkcji 2,5 / miesiąc i 11 miesiącach w roku - liczą bez świąt i urlopów w wakacje).

Negocjacje w sprawie sprzedaży są oczywiście prowadzone, ale w tej chwili nikt już nie zamówi wersji bez "plus" - ewentualne dostawy dla nowych zamówień to dopiero od 2020.

Zatem w roku 2019 będzie to tylko 8 sztuk (może 6 dla Emirates i 2 dla ANA).

Jeżeli Emirates zdecyduje się na kolejne zamówienie to i tak będzie chciał jak najwięcej wcześniej zamówionych A380 przesunąć do wersji "plus" - to po prostu rozsądne. Zatem w 2019 będzie dołek produkcji A380 - ale za to w hangarach A380 w Tuluzie już jest montowana nowa BelugaXL.

@gość_36f71: "powoli" oznacza, że przy braku nowych zamówień i tempie produkcji 8 sztuk na rok realne zamówienia zostaną zrealizowane do ok. 2023 roku.

Według Bloomberga Airbus prowadzi negocjacje z Emirates, IAG , ANA i Thai w temacie ewentualnego zakupu kolejnych egzemplarzy A380. Ale bez żadnych konkretów.

Powoli chyba również w Airbusie dochodzą do wniosków , że produkcję A380 czas zamknąć.