Departament Transportu ukarał Eurowings grzywną
Linia Eurowings została ukarana grzywną w wysokości 225 tys. dolarów amerykańskich (ok. 960 tys. złotych) przez amerykański Departament Transportu. Regulator doszukał się nieprawidłowości w postaci przetrzymywania pasażerów rejsu z Düsseldorfu do Miami w samolocie przez kilka godzin.
Reklama
Incydent wydarzył się 23 lutego 2019 roku podczas lotu linii Eurowings EW1182 z Düsseldorfu do Miami International. Z uwagi na niekorzystną pogodę na lotnisku docelowym, samolot przekierowano do pobliskiego Fort Lauderdale. Załoga Eurowings rozpoczęła procedurę de-boardingu, lecz nie było na to pozwolenia U.S. Customs and Border Protection, czyli agencji specjalizującej się w strzeżeniu amerykańskich granic. Organizacja przekazała, że pasażerowie będą mogli tymczasowo opuścić samolot tylko w przypadku wyładowania luku bagażowego. To nie mogło zostać zrealizowane od razu przez brak dostępnych pracowników obsługi naziemnej. Po udanym wyładunku po dwóch godzinach, udało się opróżnić luk.
![](https://www.pasazer.com/img/images/normal/eurowings,a330,jannsen.jpg)
![](https://www.pasazer.com/img/images/normal/eurowings,a330,jannsen.jpg)
Załoga Eurowings zamiast rozpocząć de-boarding, postanowiła czekać na poprawę warunków atmosferycznych na płycie lotniskowej celem kontynuacji rejsu do Miami. Pogoda się nie poprawiła, a podróżni zmuszeni byli czekać w zamkniętym samolocie przez 5 godzin i 36 minut. Dopiero o 22:50 pozwolono pasażerom opuścić pokład samolotu. To stało w sprzeczności z prawem amerykańskim.
Dochodzenie Departamentu Transportu wykazało szereg nieprawidłowości i nałożyło na niemieckiego przewoźnika karę finansową.