LOT: Pasażer próbował przedrzeć się do kokpitu. Aresztowało go FBI
Szymon Stemski
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło podczas piątkowego rejsu LO26 z Lotniska Chopina w Warszawie do Nowego Jorku. Zaraz po lądowaniu w Stanach Zjednoczonych jeden z pasażerów próbował siłą sforsować drzwi kokpitu. Mężczyznę obezwładniono. Sprawę przejęło FBI.
Reklama
Piątkową (19.11) rotację LO26 pasażerowie Polskich Linii Lotniczych LOT z pewnością zapamiętają na długo. Wszystko za sprawą agresywnego pasażera, którego zachowanie wymusiło interwencję policji i najważniejszych organów ścigania w Stanach Zjednoczonych. Samolot Boeing 787-8 Dreamliner wystartował z Polski o godzinie 17:39 i po nieco ponad ośmiu godzinach bezpiecznie wylądował na nowojorskim lotnisku im. Johna F. Kennedy’ego.
Zaraz po przyziemieniu jeden z podróżnych podjął próbę siłowego sforsowania drzwi kokpitu. Mężczyznę natychmiast obezwładniła załoga rejsu LO26 oraz pasażerowie. Jedna ze stewardess została poturbowana. Po zatrzymaniu samolotu w bezpiecznym miejscu na pokład weszła amerykańska policja, która zatrzymała agresywnego klienta LOT-u. Sprawę przejęło FBI, czyli Federalne Biuro Śledcze.
- Jeden z pasażerów klasy ekonomicznej poderwał się i zaczął biec w stronę kokpitu. Po drodze naruszył nietykalność cielesną jednego członków personelu pokładowego, po czym został obezwładniony przez innych pasażerów. Po dokołowaniu do bramki mężczyznę zabrała policja. Sprawę przejęło FBI - potwierdził doniesienia amerykańskich mediów Krzysztof Moczulski, rzecznik Polskich Linii Lotniczych LOT w rozmowie z portalem TVN24.
gość
jjemiolo
wroord
spotter10