Bardzo wstępne wyniki operacyjne PLL LOT w 2021 r.

Te informacje skłaniają do przeprowadzenie pierwszej, bardzo wstępnej oceny wyników operacyjnych LOT-u w 2021 r. Spójrzmy zatem na te rezultaty w konfrontacji z osiągnięciami innych przewoźników, którzy już podali podobne dane. W poniższym zestawieniu brakuje często porównywanego do LOT-u Austrian Airlines, bo Austriacy opublikują swoje wyniki w ramach Grupy Lufthansy dopiero na początku przyszłego miesiąca.

Co nam mówią dane zawarte w tabeli? Przede wszystkim, że dynamika przewozów pasażerskich plasuje LOT wśród średniaków w stawce ośmiu porównywanych linii lotniczych. W stosunku do 2020 r. liczba przewiezionych pasażerów umiejscawia LOT na czwartej pozycji. Z kolei względem osiągnięć z 2019 r. polska linia trafia na miejsce piąte. Innymi słowy pasażerskie rezultaty LOT-u nie są ani dużym osiągnięciem, ani tym bardziej wielką klapą. Warto przypomnieć, że dynamika pasażerów w polskich portach lotniczych jest bardzo zbliżona do parametrów osiągniętych przez LOT. Narodowy przewoźnik rozwija się więc w tempie postępów polskiego rynku lotniczych przewozów pasażerskich.

Trzeba jednak pamiętać, że do analiz porównawczych obejmujących ostatnie lata należy podchodzić niezmiernie ostrożnie. Wyniki poszczególnych przewoźników są bowiem pochodną bardzo wielu czynników, które w czasach pandemii okazały się całkowicie niezależne od działań menedżerów linii lotniczych. Wpływ restrykcji w podróżowaniu, nakładanych przez poszczególne państwa, na dane przedsiębiorstwo jest niezwykle złożony i trudny do zidentyfikowania.

Pomimo tego skomplikowania można zaobserwować dwie główne prawidłowości. Po pierwsze lepiej radziły sobie linie lotnicze posiadające silny rynek połączeń krajowych oraz latające do państw, które wprowadziły znacznie łagodniejsze ograniczenia anty-pandemiczne. W tej grupie znalazły się Aeroflot Airline, Air Serbia i Ukraine International Airlines. Po drugie najgorzej koronakryzys przechodzą przewoźnicy nastawieni na loty międzykontynentalne, zwłaszcza do krajów Dalekiego Wschodu. W tej kategorii niechlubnym przykładem są fatalne wyniki Finnaira i tylko trochę lepsze SAS-u.

Na bardziej wnikliwe analizy przyjdzie czas, gdy opublikowane zostaną wyniki księgowe większej liczby linii lotniczych, w tym również LOT-u. Na rezultaty finansowe tego ostatniego będą miały duży wpływ czynniki pozaoperacyjne. Chodzi oczywiście o różnice kursowe i ceny paliwa lotniczego. Wiele zależy od tego czy szefom LOT-u udało się skutecznie zabezpieczyć konsekwencje osłabienia złotówki i wzrostu kosztów kerozyny. Z tego względu spekulowanie dziś na temat wyników finansowych LOT-u jest zdecydowanie przedwczesne. Do tematu wrócimy, gdy tylko LOT upubliczni swoje sprawozdania za 2021 r.

Fot.: Materiały prasowe