Ryanair i Wizz Air: Ponad połowę mniej pasażerów w 2020 r.
Przewozy w grudniu 2020 r. okazały się słabsze dla Ryanaira, niż dla jego arcyrywala w Europie Środkowo- Wschodniej, Wizz Aira. Jednak w całym ubiegłym roku obie linie nie przewiozły nawet 40 proc. podróżnych w porównaniu z 2019 r.
Reklama
Najważniejsi przewoźnicy budżetowi obecni na polskim rynku lotniczym, Ryanair i Wizz Air, upublicznili swoje wyniki przewozowe za grudzień 2020 r. i za cały ubiegły rok. W ostatnim miesiącu 2020 r. Ryanair przewiózł zaledwie 1,9 mln pasażerów, a Wizz Air prawie 666 tys. Dla Irlandczyków oznacza to spadki nie tylko w stosunku do tego samego miesiąca zeszłego roku o 83 proc., ale również o 5 proc. w porównaniu z listopadem ub.r. Wizz Air odnotował spadek niespełna 80 proc. w stosunku do grudnia 2019 r. i wzrost o prawie 46 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Miesięczną dynamikę przewozów obu linii w stosunku do 2018 r. obrazuje Wykres 1.
Wykres 1.
Wskaźnik wypełnienia miejsc (Seat Factor, SF) na pokładach samolotów Wizz Aira wyniósł tylko 56,1 proc., co oznacza spadek o ponad 33 punkty procentowe w stosunku do grudnia 2019 r. Z kolei w Ryanair SF kształtował się na poziomie 73 proc., a więc o 22 punkty procentowe niższym niż w tym samym miesiącu 2019 r. Paradoksalnie, jeśli założyć że obaj przewoźnicy zachowują się racjonalnie i wykonują tylko te rejsy, które pokrywają koszty zmienne, to przytoczone dane wskazują na przewagę Wizz Air w tym elemencie, bo potrzebuje znacznie mniejszego wypełnienie samolotów niż jego konkurent z Dublina.
W całym 2020 r. Wizz Air przewiózł 16,6 mln, a Irlandczycy tylko 52 mln pasażerów. W stosunku do 2019 r. stanowi to zaledwie 34,1 proc. podróżnych w przypadku Ryanaira i 41,8 proc. w przypadku Wizz Aira. Fatalne wyniki przewozowe obu linii ilustruje Wykres 2, w którym zawarto bezwzględne liczby przewiezionych pasażerów miesięcznie począwszy od stycznia 2018 r.
Wykres 2.
Roczne wyniki przewozowe i zapaść w 2020 r. najlepiej widać na Wykresie 3, który zestawia osiągnięcia obu linii z trzech ostatnich lat. W ubiegłym, najgorszym roku dla lotnictwa cywilnego od czasów II Wojny Światowej rynek obu linii budżetowych skurczył się o ponad 64 proc.
Wykres 3.
Grudzień miał być lepszy od listopada, co potwierdziło się jedynie w przypadku Wizz Aira. Na gorsze wyniki Ryanaira miało wpływ zamknięcie granic Wielkiej Brytanii oraz fakt, że druga fala COVID-19 koncentrowała się w Europie Zachodniej, czyli na podstawowym rynku Irlandczyków. Ogłoszone ostatnio restrykcje w Niemczech i Wielkiej Brytanii zapowiadają fatalny początek 2021 r. Wydaje się, że optymizm prezesów obu linii budżetowych, którzy zapowiadali powrót ruchu już w 2022, zostanie poddany poważnej próbie.
Fot.: Materiały prasowe