Finnair i Wizz Air reagują na koronawirusa w Europie

Fiński przewoźnik przedłużył zawieszenie lotów do Chin do końca kwietnia br. i rozpoczął rozmowy ze związkami zawodowymi na temat potencjalnych czasowych zwolnień lub urlopów pracowniczych. W międzyczasie Wizz Air rozważa zmniejszenie o 10 proc. swojego oferowania w ciągu trzech miesięcy, od kwietnia do czerwca br. - donosi "Flight Global".

Finnair zawiesił już połączenia z sześcioma chińskimi portami lotniczymi i zmniejszył częstotliwość lotów do Hongkongu do końca sezonu zimowego, czyli do 28 marca br. Obecnie linia planuje przedłużyć zawieszenie do końca kwietnia. Przewoźnik dokonał jednak również cięć w innych krajach, w których odnotowano wzrost liczby zgłoszonych przypadków wirusa.

Linia zawiesiła także swoje codzienne loty do Seulu do 16 kwietnia br. i przełożyła inaugurację lotów do innego koreańskiego miasta - Pusan, z pierwotnego terminu, 31 marca br. na 2 lipca br. Finnair przerywa również loty do Mediolanu do 7 kwietnia br. po otrzymaniu od fińskiego ministerstwa spraw zagranicznych aktualnych informacji na sytuacji w tym włoskim mieście.

W wyniku tych cięć przewoźnik rozpoczyna negocjacje w sprawie planowanych czasowych zwolnień lub urlopów dotyczących całego personelu Finnaira. Oczekuje się, że rozmowy potrwają dwa tygodnie. Podobne działania personalne są podejmowane także w innych krajach i liniach lotniczych.

- Zgodnie z obecnymi szacunkami, ewentualne zwolnienia zostałyby wdrożone tak, aby wszyscy pracownicy w ramach procesu współpracy zostali czasowo zwolnieni na okres 14-30 dni - informuje przewoźnik.

W międzyczasie Wizz Air poinformował w raporcie giełdowym, który został opublikowany przed pojawieniem się wyników finansowych za rok kończący się 31 marca 2020 r., że rozważa dalszą redukcję swojej oferty o ok. 10 proc. w drugim i trzecim kwartale br. Wizz Air zmniejszył już liczbę połączeń w swojej siatce połączeń w okresie od 11 marca do 2 kwietnia, a w szczególności ograniczył oferowanie we Włoszech o około 60 proc.

- Z zastrzeżeniem dalszego wpływu na popyt ze strony koronawirusa, rozważamy dalszą korektę przepustowości siatki połączeń o 10 proc. w pierwszym kwartale roku finansowego 2021. W tym momencie trudno jest przewidzieć zakres i czas trwania epidemii oraz jej wpływ na kolejny rok finansowy, jednak jesteśmy przekonani, że w miarę normalizacji sytuacji Wizz Air będzie kontynuował swoją bardzo udany trend wzrostowy - tłumaczy Wizz Air.

fot. mat. prasowe