LOT przedłuża współpracę z Amadeusem
PLL LOT przedłużyły umowę dystrybucyjną z Amadeusem - z wiodącym na rynku
dostawcą zaawansowanych rozwiązań technologicznych dla światowej branży
turystycznej i lotniczej.
Reklama
Nowe porozumienie zapewnia polskiemu przewoźnikowi szerszy dostęp do jednej z największej sieci biur podróży na świecie.
Dzięki temu polski przewoźnik
nadal będzie docierać do klientów na wszystkich kontynentach, co pozytywnie wpłynie na realizację przyjętej strategii
rozwoju. Jak zapewnia w oficjalnym oświadczeniu Amadeus - informacje o cenach biletów, dostępności miejsc i rozkładach lotów
PLL LOT będą dystrybuowane w sposób, który zapewni podróżującym spójną
obsługę we wszystkich kanałach.
Dalsza
współpraca umożliwi naszemu rodzimemu przewoźnikowi także planowanie kolejnych połączeń w
przyszłości.
- Jestem bardzo zadowolony z nowej umowy, która
przedłuża nasze długoletnie relacje z firmą Amadeus. Jako szybko rozwijające
się linie lotnicze wysoko cenimy sobie współpracę z biurami podróży, które są
dla nas bardzo wartościowymi partnerami na konkurencyjnym rynku. Jesteśmy zorientowani
na potrzeby klientów, a nasz sukces zależy w dużej mierze od tego, czy uda nam
się dotrzeć z bogatą ofertą do możliwie największej liczby podróżujących na
całym świecie. Dlatego wierzymy, że dalsza współpraca z firmą Amadeus otworzy
przed nami nowe możliwości ciągłego, rentownego rozwoju - powiedział Michał Fijoł, dyrektor ds. handlowych w PLL LOT.
- Nowa umowa zostaje zawarta w chwili, gdy współpraca
między firmami Amadeus i PLL LOT przynosi coraz większe sukcesy i stymuluje
rozwój obu partnerów. Zorientowane przyszłościowo linie lotnicze, takie jak PLL
LOT, wiedzą, że jeśli chcą się dalej rozwijać, muszą dysponować najlepszymi
globalnymi sieciami dystrybucji i współpracować z biurami podróży na całym
świecie ― powiedział Guido Haarmann, dyrektor zarządzający
na Europę Środkowo-Wschodnią w dziale linii lotniczych firmy Amadeus.
Ten artykuł powstał na podstawie materiałów prasowych
nadesłanych do redakcji przez podmiot trzeci. Portal Pasazer.com nie bierze odpowiedzialności
za merytoryczną treść artykułu, którego nie jest autorem.