United naraził życie dziecka?

30 czerwca 2017 10:00
Podczas jednego z krajowych lotów w Stanach Zjednoczonych doszło do zasłabnięcia 4-miesięcznego niemowlęcia. Pasażerka oskarża przewoźnika, linię United, o spowodowanie tej sytuacji poprzez zbyt długi czas oczekiwania na start.
Reklama
Cała sytuacja miała miejsce w zeszły czwartek na lotnisku w Denver. Lotem United 4644, obsługiwanym przez linię United Express, podróżowała ze stolicy stanu Kolorado do położonego w Teksasie El Paso, 39-letnia Emily France i jej czteromiesięczny syn, Owen.

Tego dnia termometry o poranku wskazywały ponad 30 stopni Celsjusza. Warunki panujące na lotnisku wpływały niekorzystnie na operacje lotniczych, w związku z czym odnotowywano liczne opóźnienia. Załoga pozwoliła pasażerom rejsu 4644 wysiąść z samolotu i oczekiwać na zgodę na odkołowanie od terminala w chłodniejszym budynku.

Po powrocie na pokład, samolot rozpoczął kołowanie. Jednak ze względu na opóźnienie, rejs stracił slot, czyli przypisany czas startu, i maszyna utknęła w kolejce przed pasem startowym. W niewielkim embraerze 145, który obsługiwał tego dnia rejs do El Paso, temperatura wyraźnie się podniosła. W efekcie samopoczucie Owena szybko się pogorszyło. Chłopiec, jak relacjonowała matka, zaczął głośno krzyczeć i dusić się, pomimo zapewnienia przez załogę worków z lodem.

- Synek zasłabł mi w moich ramionach. To była najgorsza chwila w moim życiu - relacjonowała France gazecie "Denver Post".


Po tym wydarzeniu załoga wezwała pomoc medyczną i samolot wrócił do terminala, gdzie dziecko trafiło pod opiekę lekarzy. Jak poinformowała amerykańska linia, od momentu wezwania pomocy dla chłopca, do udzielenia mu pomocy minęło zaledwie 11 minut. Według matki trwało to natomiast aż pół godziny.

Według "Denver Post", chłopiec został następnego dnia wypisany z miejscowego szpitala po rutynowych badaniach.

United Airlines wydały specjalne oświadczenie, w którym poinformowały, że przeprosiły matkę poszkodowanego chłopca. Zapewniły również, że zrobią wszystko, aby ustrzec się w przyszłości podobnych przypadków.

Podobna historia miała miejsce w 2009 r., gdy poszkodowani zostali pasażerowie lotu 2816 wykonywanego przez Continental Express. Ich samolot z powodu burzy lądował w w Rochester w stanie Minnesota, a pracownicy istniejącej wtedy linii Mesaba Airlines odmówili wpuszczenia pasażerów do zamkniętego nocą terminalu. W wyniku tego wszyscy spędzili noc w środku ciasnego samolotu. Amerykański Departament Transportu ukarał wtedy związane z tym incydentem linie Continental Airlines, ExpressJet Airlines oraz Mesaba Airlines grzywną w wysokością 175 tys. dolarów oraz wprowadził specjalne zmiany w przepisach, na mocy których amerykańscy przewoźnicy mogą teraz oczekiwać na otrzymanie zezwolenia na start maksymalnie przez trzy godziny. Po tym czasie pasażerowie muszą mieć możliwość opuszczenia pokładu. Ponadto Departament nakazał utrzymywanie odpowiednich warunków wewnątrz samolotu oraz w razie potrzeby konieczność zapewnienia pasażerom opieki lekarskiej.

fot. redlegsfan21 (Wikimedia Commons)

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy