Koniec wyciągania laptopów z toreb?
Być może już wkrótce pasażerowie nie będą musieli podczas kontroli bezpieczeństwa wyciągać z toreb laptopów i kosmetyków. Lotnisko w Amsterdamie testuje nową maszynę do prześwietleń bagażu, która umożliwia taką zmianę.
Lotnisko Schiphol razem z linią KLM i holenderskim Narodowym Koordynatorem ds. Bezpieczeństwa i Zapobiegania Terroryzmowi testuje na razie dwie maszyny. Jedna z nich prześwietla bagaż pasażerów odlatujących ze strefy E głównego terminala, a druga została umieszczona w strefie tranzytowej.

Podczas prześwietlenia bagażu pracownicy ochrony widzą na ekranie trójwymiarową projekcję zawartości bagażu, którą mogą dowolnie obracać i przybliżać w wyższej niż dotąd rozdzielczości. To umożliwia szczegółową weryfikację przewożonych przedmiotów bez konieczności ich wyciągania z torby.
Wprowadzenie nowych maszyn nie wpłynie jednak na zmianę przepisów dotyczących przewożenia płynów - nadal będzie można z sobą zabrać pojemniki o pojemności do 100 ml, które będą musiały mieścić się w przezroczystej, zamykanej wielokrotnie torebce o pojemności do 1 litra. Jednak władze lotniska w Schiphol uważają, że nowe zasady mogą znacznie przyspieszyć kontrolę bezpieczeństwa i uczynić ją mniej irytującą dla pasażerów.

Do końca 2017 r. maszyny do prześwietleń nowego typu mają znaleźć się na wszystkich 67 stanowiskach kontroli bezpieczeństwa w terminalu lotniska Schiphol.
Przepisy dotyczące konieczności wyciągania urządzeń elektronicznych, takich jak laptopy, tablety czy czytniki e-książek, obowiązują w całej Unii Europejskiej. Podobnie jak rygorystyczne ograniczenia dotyczące przewozu płynów, zostały one wprowadzone po udaremnionej próbie przewozu materiałów wybuchów na lotnisku Londyn-Heathrow w 2006 r. Co prawda Komisja Europejska od 2013 r. pracuje nad zniesieniem tych ograniczeń, ale wciąż nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle to nastąpi. Wymagane byłoby bowiem zainstalowanie nowego typu skanerów na wszystkich unijnych lotniskach, co byłoby procesem długotrwałym i kosztownym.
Lotnisko Schiphol jest jednym z liderów w Europie pod względem sprawności i organizacji kontroli bezpieczeństwa. W 2013 r. było pierwszym, gdzie wprowadzono nowy typ skanerów osób przechodzących przez kontrolę bezpieczeństwa. Dzięki temu nie ma tam już konieczności zdejmowania pasków czy wyciągania z kieszeni drobnych przedmiotów, takich jak np. monety czy długopisy. To wyraźnie usprawniło proces kontroli.
fot. Schiphol Group