Ryanair redukuje czas na odprawę online

Ryanair daje możliwość by odprawić się wcześniej, na 30 dni przed odlotem, ale wiąże się to z koniecznością płatnej rezerwacji miejsca, czyli usługi, która zależnie od trasy kosztuje od ośmiu do 15 euro za lot. Pasażerom, którzy zdecydują się skorzystać z bezpłatnego, czterodniowego okresu odprawy online lub poprzez aplikację mobilną, miejsca w samolocie zostaną przydzielone losowo.

Tak jak wcześniej, wydrukowanie karty pokładowej na lotnisku dla osób które odprawiły się online będzie kosztować 15 euro, podczas gdy opłata za odprawę na lotnisku będzie wynosić 45 euro. Osoby, które zdecydują się odprawić online przy użyciu aplikacji Ryanair powinny także pamiętać o tym, że niektóre lotniska, takie jak Agadir, Marrakesz, Essaouira, Tangier czy Kefalonia nie akceptują mobilnych kart pokładowych wyświetlanych na ekranie smartfonów.

Nowe regulacje będą obowiązywać od 1 listopada i dotyczyć będą zarówno nowych rezerwacji, jak i rezerwacji dokonanych przed ogłoszeniem zmian. Osobom, które nie chcą zaakceptować nowych warunków, Ryanair proponuje możliwość bezpłatnego odwołania rezerwacji.

Linia zapewnia, że nowe regulacje "rozszerzają wybór dla tych klientów, którzy chcą zarezerwować swoje miejsce na pokładzie" i wprowadzone zostały w odpowiedzi na ich liczne sugestie, jednak większość pasażerów odbiera zmiany negatywnie i uważa że wprowadzone zostały przez Ryanair po to, by wymusić na jak największej liczbie osób dokonywanie płatnych rezerwacji miejsc.

Wcześniejsza możliwość dokonywania odprawy na siedem dni przed wylotem umożliwiała w wielu wypadkach dokonywania tego procesu na lot powrotny jeszcze przed wylotem na wakacje. Obecnie pasażerowie stoją przed wyborem płacenia za tę usługę lub bycia zmuszonym do szukania dostępu do internetu i próby odprawy podczas pobytu na wakacjach. Z koniecznością płacenia za wybór miejsc muszą się liczyć także pasażerowie, którzy podróżują wspólnie i chcą mieć pewność, że będą mogli siedzieć koło siebie, na przykład rodziny podróżujące z dziećmi.

Choć podobne, surowe regulacje stosują także inne linie lotnicze, to w przypadku przewoźnika z Irlandii wprowadzenie ich stanowi powrót do niepopularnych wśród klientów praktyk, które przewoźnik obiecał porzucić, ogłaszając w 2014 roku kampanię "Always Getting Better".