Gafa Lotniska Chopina na Facebooku

21 grudnia 2014 16:07
19 komentarzy
Jedna z naszych fanek potrzebuje wysłać przesyłkę do mamy do Londynu. Czy ktoś mógłby ją zabrać jeszcze przed świętami? - pyta na Facebooku Lotnisko Chopina. Niefortunna prośba łamie podstawową zasadę bezpieczeństwa dotyczącą bagażu.
Reklama

Taki post został umieszczony w sobotę (20.12) na oficjalnym profilu Lotniska Chopina w portalu społecznościowym Facebook. Potwierdziliśmy, że został on zamieszczony przez pracownika portu lotniczego, a nie jest efektem włamania na konto lub nieautoryzowanego dostępu.

Samo umieszczenie prośby o przewóz czyjejś przesyłki do Londynu jest już dość dziwne, ale problem z tym wpisem jest znacznie poważniejszy. Jest on sprzeczny z zasadami bezpieczeństwa stosowanymi i rekomendowanymi powszechnie w lotnictwie, a nawet ze zdrowym rozsądkiem.

Niemal każdy przewoźnik, który udostępnia możliwość odprawy przez internet lub na stanowisku automatycznym pyta pasażerów, czy samodzielnie pakowali walizkę i czy znają ich zawartość. Czasem to samo pytanie zadają agenci przy tradycyjnej odprawie. Zwracają na to uwagę też liczne lotniska na swoich stronach internetowych.

To nie jest czcze biurokratyczne gadanie. Każdy bagaż rejestrowany jest związany bezpośrednio z nadającym go pasażerem. To pasażer osobiście odpowiada za jego zawartość pod względem m.in. ceł i przewozu substancji zabronionych.

Zgodnie z międzynarodowymi przepisami żaden bagaż nie może w zwykłej sytuacji znajdować się w samolocie, jeśli na pokładzie nie ma jego właściciela. Wyjątkiem są tylko sytuację bagażu opóźnionego lub zagubionego. Jednak jeśli pasażer np. nie dotrze na czas do samolotu, przed startem jego bagaż musi zostać wyładowany.

Przepisy te wprowadzono po zamachu bombowym na lot Air India 182 w czerwcu 1985 r. W luku bagażowym znalazła się wtedy walizka jednego z zamachowców (prawdopodobnie z terrorystycznej grupy Sikhów), który nigdy nie wszedł na pokład tego samolotu. W wyniku wybuchu na wysokości przelotowej u wybrzeży Irlandii śmierć poniosły wszystkie osoby na pokładzie - łącznie 328.

Poza zagrożeniem terrorystycznym, przewóz cudzego bagażu może narazić nas na problemy związane z transportem przedmiotów zabronionych (mogą to być np. narkotyki lub wyroby ze zwierząt objętych ścisłą ochroną). Dlatego akceptowanie cudzych bagaży jest absolutnie karygodne.

Bardzo zdroworozsądkowo zareagowali użytkownicy Facebooka. W ogromnej większości ich komentarze przypominały o zakazie przewozu cudzych bagaży. Część osób z niedowierzaniem pytała, czy to test ze strony lotniska - tak niestety jednak nie jest. Nie brakowało jednak głosów nawet bardziej krytycznych.

- Mam nadzieję, że to żart ze strony autorów profilu. Inaczej aż strach latać z Warszawy - ocenił jeden z komentatorów na Facebooku.

- Jestem co najmniej zdumiona czytając powyższy komentarz i post Lotniska Chopina. Jako wykonawca Krajowego Programu Ochrony Lotnictwa Cywilnego zarządzający lotniskiem jest zobowiązany do przestrzegania zawartych w nim procedur bezpieczeństwa. W tym poście widać jasno nakłanianie do złamania zasad bezpieczeństwa antyterrorystycznego - słusznie zauważa inna użytkowniczka.

W przesyłce znanej pracownikom lotniska osoby z pewnością nie będzie przedmiotów zabronionych lub niebezpiecznych. Jednak zachęcanie do takiego zachowania należy mocno skrytykować.

Choć pewnie każdemu zdarzyło się kiedyś przewieźć przedmiot należący do znajomego lub członka rodziny, to bardzo ryzykowne w stosunku do obcych lub słabiej nam znanych osób. Niektórzy spośród użytkowników Facebooka zauważyli, że o bezpieczeństwo można zadbać poprzez spakowanie przesyłki na oczach przewożącego. To jednak nieskuteczne rozwiązanie - wiele przedmiotów zabronionych (chociażby narkotyki lub substancje wybuchowe) mogą zostać łatwo ukryte, np. poprzez zaszycie, lub przypominać z wygląda legalne obiekty.

A lotnisko, zwłaszcza poprzez swój profil na Facebooku, który lubi niemal 40 tys. osób, ma szczególną rolę do odegrania. Nie jest tablicą zamówień w firmie kurierskiej. Powinno, poza angażowaniem fanów i budowaniem marki, uczyć ich i informować nie tylko o bieżącej sytuacji pogodowej czy ruchowej, ale i o przepisach.


Oczekuję, że lotnisko będzie przypominać o zakazie pozostawiania bagaży bez opieki i tłumaczyć go, a nie zachęcać pasażerów do tego, by podczas korzystania z toalety zostawiali walizkę w hali odlotów.

Mam nadzieję, że lotnisko przy informacji o odwołanych lotach będzie dodawało, jakie prawa przysługują pasażerom, a nie zalecało im, by iść do domu i po cichu czekać na nowy bilet.

I wreszcie tak samo życzyłbym sobie, by lotnisko przypominało o tym, co wolno przewozić w bagażu rejestrowanym i kabinowym, o tym, że nie wolno mieć z sobą na pokładzie płynów w dużych butelkach, a także o tym, że za zawartość naszego bagażu bierzemy całkowitą odpowiedzialność. I dlatego nie powinniśmy przyjmować niczego od obcych osób, nawet jeśli z dobrego serca chcielibyśmy pomóc zawieźć przesyłkę przed świętami.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo w lotnictwie, nie ma mowy o życzliwości. Pracownik kontroli bezpieczeństwa nie może z uprzejmości pozwolić nam wnieść na pokład drogich perfum w 200-mililitrowej butelce. Celnik nie pozwoli nam wwieźć ze Stanów Zjednoczonych 10 litrów dobrego whisky. Niestety, pasażerowie nie mogą pomagać obcym ludziom i przewozić ich paczek.

A lotnisko nie powinno umieszczać takich postów. Nie dlatego, że w tej konkretnej przesyłce może być coś niebezpiecznego - dlatego, że przez to część pasażerów może uznać, że zabieranie cudzych bagaży jest akceptowalne.

AKTUALIZACJA 21.12, godz. 17:45: Lotnisko po naszym komentarzu wycofało się z niefortunnego postu, usunęło go z Facebooka i przeprosiło za prośbę. Szybka i właściwa reakcja.

fot. Piotr Bożyk

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
marqoos_pl 2014-12-30 16:13   
marqoos_pl - Profil marqoos_pl
To poszaleli. Taka "pomoc" nigdy nie powinna była wyjść poza konwersację między pytającym, a pracownikiem lotniska, który kategorycznie powinien odmówić i wytłumaczyć tej osobie, że to nie jest właściwa droga. Proste i z tym nie ma co dyskutować.
pede 2014-12-23 09:33   
pede - Profil pede
Tak! Nic wielkiego się nie stało. To właśnie miała być i była bardzo dobra akcja ze strony Lotniska Chopina. Ale wy tej akcji nie zrozumiecie ;)
gość_2ba10 2014-12-22 21:19   
gość_2ba10 - Profil gość_2ba10
Nic wielkiego? To podstawowe naruszenie zasad dotyczących bezpieczeństwa. Ale nie od dzisiaj wiadomo że WAW jest traktowane bardzo pobłażliwie przez ULC.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy