chmurko wiesz to tylko " moja teoria";) do szkoly się czasem;) chodzilo i zapamietało się to I owo;) jak jest zwarcie to bezpiecznik wywala a jak ma za duzo amper to pali się instalacja:) tak to chyba bylo na zajeciach z elektromechaniki;))
4tech: dzieki, brzmi sensownie... Poczekamy, zobaczymy. Jakos mocno przezylem te historie; dodatkowo po 2 dniach dowiedzialem sie, ze leciala nim znajoma F/A i mimo, iz medialnie starala trzymac fason, to jednak, wydaje mi sie, bardzo mocno przezyla te sytuacje. Na szczescie juz wrocila do pracy. Wczoraj na Mszy kapitan Wrona tez w formie, zdaje sie ze juz przyzwyczail sie do mediow, bo na pierwszej konferencji przed kamerami to wygladal jakby byl bardziej przerazony, niz podczas ladowania:-)
Pzdr.
Nederland, czy rupieć ? to bym polemizował( lataja starsze), Polska rzeczywistość też bym się pokłócił;) myślę że złożyło się na to kilka rzeczy. awaria centralnego syst. hydraulicznego ktore mogla mieć wpływ na działanie systemu awaryjnego powodujac jego "zwarcie". już wiadomo że piloci kilka razy " wciskali" bezpiecznik I za kazdym razem "wyslakiwal" ( ten bezpiecznik) jezeli tak bylo to jedyne tego wytlumaczenie jest że było zwarcie w instalcji.