Czyli dopiero LOT potrzebował kogoś takiego jak pan Kułakowski aby dostrzec m.in. potencjał i możliwości sprzedaży biletów przez www...
No dobrze, jak bedą punktualni, to może daruję ten im Nasz Dziennik. Reszta ma zostać.
chmurka:nie za dużo...chcesz...?;)
A czego ja chcę? No cóż, nie zaszkodziłoby sobie polecieć za 1 zł. do tego pyszne śniadanko/obiadek/kolacyjka i troskliwy uśmiech stewardesy, gazetki na pokładzie lącznie z Naszym Dziennikiem, który znikł jak odeszli Bliżniacy..no i lądowania w miastach a nie na polach no i jeszcze.. eh chyba skonczę
moze to jest wreszcie ta niewidzialna reka rynku... ktora zmusi do przyjzenia sie temu czego chce klientela...
Hej, czy zauważyliście ze czuć już rekę p. Kułakowskiego w Locie? Od jakiegoś czasu jest już dużo ofert i reklam na ulicach dotyczących promocji na loty kupione tylko za pośrednictwem internetu. Dzisiaj także dostałem maila od C0 ze ja sie zapiszę do newslettera LOT-u to dostanę 10% zniżki na przelot,rozumiem ze Lotem a nie C0. W sumie widać w tym wszystkim mocny nacisk żeby zwiększyć sprzedaż przez internet, chociaż dobrym posunięciem byłoby także zrezygnowanie z opłat za Etix. Czekam tylko jeszcze na jakąś szalona konferencję prasową a la MOL