Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
No to admin sie ucieszy że przynajmniej my dwaj doszliśmy do jakiejś wspólnej konkluzji i bić się nie będziemy.
Cezary: co do SZZ to jak najbardziej, z resztą nie mówiłem o nim tylko o budowie/reaktywacji innych lotnisk - ale zobaczymy co będzie z tymi (coraz ambitniejszymi) planami w różnych zakątkach kraju.
marecki: po pierwsze jesli chodzi o lotnisko SZZ to całkiem nieźle sobie radzi a unijne fundusze pójdą na poprawę infrastruktury czyli krótko mówiąc modernizację linii kolejowej i dobudowanie 2 km torowiska do lotniska. Wcześniej PKP nie paliła sie na wydanie pieniędzy z własnej kieszeni.
A jeśli chodzi o lotnisko OSZ to 'pażywiom uwidim'. Ciekawe ile czasu zajme ta reaktywacja.
piterus/cezary: nie do końca tak jest, że sam fakt współfinansowania przedsięwzięcia ze śrdoków unijnych jest gwarancją sukcesu ekonomicznego inwestycji. A potem jeśli lotnisko nie będzie na siebie zarabiać, trzeba będzie do niego dopłacać ze środków publicznych. Przykładem jest niedawno otwarte nowe węgierskie lotnisko Pécs- Pógany (PEV). Wybudowali obiekt na który - poza sezonowymi lotami czarterowymi na Korfu (małym samolotem) nikt nie lata. Nie ma połączeń Malevu z BUD; próbowali sił Austriacy z VIE, ale zawiesili regularne loty po bardzo krótkim czasie. Efekt: lotnisko stoi w zasadzie puste "od nowości".
piterus: Dzięki za pomoc w dyskusji. Oczywiscie że to jest współfinansowane z unijnych pieniędzy nawet w 75 % !!!
Dlatego zacząłem ten wątek.
Unia Europejska nie inwestuje
pieniędzy w byleco i fiubździu, które akurat lokalny samorząd sobie wymyślił... ech...
piterius
2008-07-25 17:16
przecież taki samorząd zanim dostanie dotację z unii, musi wykazać, że inwestycja będzie opłacalna, unia nie daje pieniędzy do rzucania w błoto. Zanim zatwierdzi się więc taki zastrzyk gotówki trzeba udokumentować zasadność inwestycji. Po co się tu spierać i licytować na pusto i udowadniać sobie kto ma rację - za argumenty stosując komu co się wydaje. Czy zamknięto w Polsce jakieś lotnisko po 2000 roku? Osobiście mniej bym się czepiał OSZ niż planowanej inwestycji pod Gdynią - babie doły czy jak tam je zwą. Chociaż na to ostatnie też bym się cieszył
Boszze drogi..ja swoje ten swoje... a dlaczego koloniści np z Krakowa nie mieliby lecieć na wakacje nad Bałtyk samolotem ? Sądze że rodzice chętnie by dopłacili żeby dzieci leciały wygodnie, szybko i znacznie bezpieczniej nżz kilkanaście godzin autokarem po naszych drogach !
cezary: i pasażerami tych Antków były m.in. całe kolonie dofinansowywane z funduszy zakładowych. - dziś nikt nie będzie dokładał do lotów. Jeśli sie nie będzie opłacało - LOT poporstu nie uruchomii tam ani pół rejsu tygodniowo.
marecki: życzę Kielcom powodzenia. Ale tutaj rozmawiamy o SZZ i OSZ. Jeśli w trudnych komunistycznych latach z Koszalina rocznie latało ponad 50 tysięcy pasażerów to chyba niezły wynik. Tym bardziej że wtedy latał wyłącznie LOT małymi radzieckimi An-24. Nie było wtedy takich linii jak Ryanair.
cezary: raczej realizm - Kielce też są poszkodowane więc był taki jeden, co chciał tam Edgar Intl. Airport wybudować, na szczeście nie zdążył... Poportsu uważam, że każde tego typu inwestycje należy przemyśleć 10 razy zanim się je zrealizuje. I mówie - jeśli REALNE prognozy na rozwój takiego portu są pozytywne - to niech będzie. Jeśli natomiast perspektyw są oparte li tylko na oderwanym od rzeczywistosci optymizmie samorządu - absolutnie jestem przeciw. A sam fakt, że są jakieś dotacje (możliwość ich zdobycia) nie uzasadnia budowy. Bo środki z tych dotacji można zawsze też inaczej spożytkować - PL nie ma nieograniczonej puli środków unijnych na rozbudowywanie się.
marecki w okolicy Tatr jest przeciez lotnisko w Popradzie.
marecki: prezentujesz typowo polskie malkontenctwo. Trzeba myśleć pozytywnie. Rejon dawnych województw koszalińskiego i słupskiego jest trochę poszkodowany w dobrym dostepie do lotniska. Nie chodzi tylko o Koszalin i Kołobrzeg ale np Świdwin, Białogard, Szczecinek, Miastko, Słupsk, Darłowo, Sławno. Wierzę że skoro już są fundusze to wszystko sie powiedzie.
Natomiast na lotnisko Szczecin-Goleniów chętnie dojade PKP zamiast zostawiać samochód na parkingu.
cezary: okej, jeśli lotnisko będzie zarabiać - NIE MA PROBLEMU, trzeba się cieszyć. Tylko znając naszą gospodarkę i działania samorządów, najpierw wybudują, zmodernizują a potem zacznie się gadanina, kto pozwolił na wyłożenie milionów euro na inwestycje z góry skazaną na straty. No ale zobaczymy.
cezar-y:LOTem nie LOTom...hehe
marecki: i jeszcze jedno...nie latano wtedy B737,ATR72,E70...wyniki jakie podalem osigano na samolocie AN24... a RZE byl tylko sezonowo...w lecie...
marecki: chodzi nie tylko o ruch krajowy. Wolałbyś się tłuc na wakacje do Kołobrzegu kilkanascie godzin PKP czy dolecieć w godzinę ? Poza tym niemieccy kuracjusze mogą być zainteresowani łatwym dotarciem do sanatoriów nad Bałtykiem i w Połczynie Zdroju. .
marecki: w 1979 OSZ 85 853 pasażerów, a w latach 1986-1991 średnio 50-55 tys. pasażerów, i to tylko w ruchu krajowym..na rejsach OSZ-WAW-OSZ,OSZ-RZE-OSZ.....czyli chyba wiecej niz dzis obsluguja nie ktore lotniska w PL ...tyle za komentarz po co lotnisko w OSZ....
4tech: ja raczej jestem zwolennikiem poprawy infrastruktury dojazdowej do istniejących portów - szybka kolej (gdyby istaniała oczywiście) pokonywałaby odcinek Koszalin-Goleniów w ciągu ok. 45 minut itd. Uważam, że niesione ambicjami lokalnych samorządów plany budowy lotnisk niszowych nie mają szans na powodzenie ekonomiczne poprostu. Moim zdaniem, przy tej siatce lotnisk, która jest brakuje jedynie portu regionalnego na ścianie wschodniej (Lublin, ewentualnie Białystok, choć mam wątpliwości co do tego drugiego) oraz na pewno udaną inwestycją byłoby lotnisko w okolicach Tatr - dlatego, że tam byłby realny popyt na loty.
marecki:ja patrze na to troche z innej strony....kod lotniska OSZ.....najblizsze czynne lotniska od Koszalina i calego wybrzeza srodkowego to SZZ-100 km, BZG-194km,GDN 200km z okladem....i te lotnisko jest tam jak najbardziej potrzebne...
cezary: wiem, że kiedyś LOT miał w siatce takie połączenia, ale czy w dzisiejszych czasach jest szansa na to to na prawde wątpie. Dziś jest problem z utrzymaniem rejsów krajowych do o wiele wiekszych miast, niż Koszalin. Z kolei na rejsy międzynarodowe z tego lotniska jakoś bym nie liczył.