lmajchrowski
2008-06-09 13:22
Stenus taka praca ze ladem trzeba wracac ale nie jest zle :) To widze ze jednak da sie jakos utrzymac na rynku wiecej niz pol roku
hehehe - wcale nie, tylko Kopernik zakreci kula i juz jestes na miejscu...
to zostaje helikopter Przewielebnego Ojca Dyrektora.
a jak ktos leci z wawy do telewizji do torunia? :)
a ja zapytalem 2 tyg temu o taryfe "last minute" i pani przyznala sie, ze ona TERAZ juz nie istnieje, byla tylko w styczniu czy jakos tak, na trasie poznan-krakow i jeszcze do lodzi... szkoda. powiedzialem jej, ze "jak to puszcze w eter to bedzie nieciekawe info", no ale juz nic nie odpowiedziala... fajny jest ten lot bdg-waw poznym popoludniem i powrot wieczorem, bo mozna wrocic tego samego dnia, np po nagraniu dla tv :)
tez mi sie lecialo super jetairem. i od zawsze powtarzam ze im mniejszy tym lepszy :)
A ja juz lecialem nimi az 4 razy (2x jako LOT do/z BZG, a 2x jako Jet Air na Muchowiec).
ciekawa opowieść....:) swoją drogą masz racje, że ludzie o tym kompletnie nie wiedzą; ostatnio pytałem znajomych którzy trochę sie przemieszczają biznesowo i jak usłyszeli, że można dostać się z KRK do POZ i wrócić tego samego dnia, byli mocno zdziwieni. A co do małych samolotów, choć może już nie aż tak małych...to niedwano rozmawiałem z Koreańczykiem, z którym leciałem BUD-WAW - jak czekaliśmy na lotnisku, drążył temat co to jest LOT i czym lata, był nieco zaniepokojony faktem, że samolot będzie mały, ale potem jak zobaczył i wsiadł do ERJ145 był zachwycony!!!
tomekk-81
2008-06-09 09:25
ja leciałem maluchem z Ancony do MXP i nie wspominam miło ;)
Te zatyczki do uszu już mnie przerażają na samą myśl o JetAir ale może się mylę bo jeszcze nimi nie leciałem i takim niemal awionetkowym samolocikiem...
tomekk-81
2008-06-09 09:18
Z LCJ najlepiej wypada Wiedeń, potem Copenhaga a na końcu Berlin. Załaczam kilka komentarzy z łódzkiego forum: ---W poniedziałek 26 maja poranny samolot do Wiednia tylko 6 pasażerów. Ale za to
przyleciało 15 z tego 11 do Łodzi a 4 do Bydgoszczy---Podejrzewam, że wielu ludzi nawet nie wie, że istnieje coś takiego jak Jetair. Ale swoją drogą, im więcej takich jak Ty.. jeden powie ciocii, inny wujowi, a jeszcze inny znajomemu biznesmenowi, a oni podadzą dalej, to wierzę, że ten kierunek ma szansę na utrzymanie. Przecież z Wawy to chyba jeden z najbardziej dochodowych kierunków. A i z LCJ jest coraz lepiej. Sporo lotów odwoływano na początku. Ostatnio, jak widzę, leci każdy. Nawet Berlin.---Podrózuję sporo służbowo i przez Wiedeń leciałem już 3 razy. Z tego mojego skromnego doświadczenia linia wydaje się na tym kierunku solidna i punktualna. Nie odwołuje rejsu nawet w przypadku gdy na trasie Łódź-Wiedeń-Łódź ma tylko 1 pasażera---Od kiedy odkryłem ten lot (niestety faktycznie jego reklama i promocja szwankuje) olewam Okęcie, którego przyznam nie znoszę. Nie dlatego, że mam coś przeciwko Warszawie i jego lotnisku. Po prostu dla nas łodzian jest ono skrajnie niewygodne. Na dojazd traci się dużo czasu i pieniędzy. 2-3 godziny samochodem, pociągiem lub autobusem, kolejki do odprawy, marnowany długi czas oczekiwania na odlot, długie oczekiwanie na bagaż. Do tego opłaty za parkowanie samochodu.---Na koniec sprawa tego "małego samolociku". Na innych wątkach wyczytałem, że to wstyd dla Łodzi, że to niepoważne itd. To jest przejaw kompleksów tych autorów.
W polemice z nimi anegdota. Rozmawiam z austriackim partnerem. Zapada decyzja, że nazajutrz spotykamy się w Warszawie w jednym z ministerstw z interwencją. Planujemy podróż. W końcu postanawiamy, że razem jeszcze tego wieczora polecimy do Łodzi, przenocujemy u mnie w domu i następnego dnia pojedziemy samochodem do stolicy. W podrózy spokojnie sobie wszystko jeszcze przedyskutujemy, a przy okazji pozna moją rodzinę (jego - miałem przyjemność poznać wcześniej).
Wchodzimy do samolociku. Ja oczywiście też z polsko-łódzkimi kompleksami próbuję coś wyjaśniać, usprawiedliwiać. On nawet mnie nie słucha. Zachwycony! - Dlaczego mi nie powiedziałeś, że polecimy takim małym - zgłasza pretensje. Okazuje się, też bardzo dużo służbowo lata, że nienawidzi wielkich samolotów. Irytuje go długie wsiadanie i wysiadanie. Tłum ciał i związana z tym wiązanka perfum, zapachów czy potu. I tak dalej, i tym podobne. Na moją uwagę, że tu głośniej, puka się w czoło i odpowiada, że to oczywiste, iż w małych jest większy hałas i spokojnie włóżył zatyczki do uszu.---
na trasie KRK-POZ (/BZG) jak na razie solidnie latają; bez opóźnień i odwołanych rejsów.
To nie leciales z Dallas do Chicago? Lądem? :o)
lmajchrowski
2008-06-09 05:22
Nie w Chicago. W Dallas bylem 21 maja.
A TY siedzisz teraz w Dallas?
lmajchrowski
2008-06-09 02:06
Mam pytanie czy wie ktos jak idzie lini JetAir bo jak patrze na system rezerwacyjny to niektore loty sa pelne czy to prawda?? dzieki za odpowiedz. A jesli jest tak dobrze to tylko zyczyc im takiego oblozenia w przyszlosci :)