Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Ehh...stenus:dobrze,że nie jesteś niezastąpiony...co ja bym wtedy zrobił....:P...co do nocki to nie spałem,tylko się błąkałem,,,z mojej wycieczki też nic nie wyszło bo panie z EasyJat stwierdziły,że to trochę ryzykowne i mogę nie zdążyć...
Ciut sie spoznilem, ale Palac Papiezy wazniejszy byl dzis... Zatem na STN najleipeij spac w obu strefach przylotowych, czyli International Arrivals i UK Arrivals, bo tam sie ruch zaczyna pozniej. GRO jest otarte cala noc i mozna spac. Ale zawsze na kazdym lotnisku tylko w strefie ogolnodostepnej!
Hm...to zmykam się szykować...jeszcze raz thanks wszystkim...narka
4tech:to mam z czego wybierać...heh.dzięki
czeko: nie ma za co.....mozna troche "rozprostowac" kosci tylko mala uwaga.....kto pierwszy ten lepszy...no i po STN laza tacy z "dlugimi "bakami i w kapeluszach czekajac na lot do TLV...
ja mam na STN nocke w czerwcu :)
mrader: mozna tez pojechac sobie na Victorie i poszwedac sie po Londku....hhihihihiiii
hamburg:lubię nocne życie...;P
4tech, dzieki za wskazowke - gdzie te wygodne krzesla... na HHN mialem przesiadke - 7h, z tego 3 godz. gadalem z wlochem muzulmaninem. zaczelo sie od tego, ze dal mi do popilnowania bagaz. wrocil prawie za godz. i zapytal, czy sie nie balem, ze tam jest bomba... a ja mu na to, ze nie, bo do smierci jestem zawsze gotowy... jak do lotu :)
mrader: wieczorkiem autobus jedzie ok.godziny ze STN na LHR...i drudie 40 min z LHR na LGW...bilet na LHR kosztuje ok. 8GBP....dawno nie jechalem wiec moze cena sie zmienila
wow....to faktycznie czasem bym nie zdążył wrócić...dopiero by było,,,miał całą noc i jeszcze nie zdążył na lot...hehe
mrader: Ale z tym Francusem bylo za dnia :-))))))) 2 rano to w ogole powinno sie spac w lozko a nie podrozowac po swiecie :P :-))))))))
Lece 8 czy 9 czerwca. W listopadzie pax na HHn bylo malo.
mrader: na LHR z STN chyba 90 minut, może trochę więcej.
na drugi koniec ....to czasem nie zdążę na rano...:))
hamburg:fakt 2rano to akuratna pora na rozmowy..wolę się błąkać...hehe...
mrader: Na drugi koniec Londyna :-)))))))
mrader: :-) Ale zawsze ktos ciebie moze zagadac...jak mie ostatnio Francus na STN :-) Glubio tylko bylo ze on malo po angielsku a ja malo po francusku....no ale jakos pogadalismy :-)))))))
mrader: albo wsiadaj w autobus jedz na LHR zwiedzisz sobie i wrocisz na STN, mozesz tez pojechac via LGW....