Deweloper WTC pozywa linie lotnicze

I całkiem słusznie się odszkodowania domaga. Jedną z podstawowych zasad odpowiedzialności cywilnej jest obok naprawienia rzeczywstej szkody, czyli damnum emergens mozliwosc dochodzenia naprawienia utraconych korzysci, czyli lucrum cessans. Inną sprawą jest czy sąd przychyli się do wniosku powoda, co jest raczej wątpliwe.

Co do filmu - pełno w nim kłamstw i przemilczeń - jak jakieś fakty są niewygodne dla przedstawianej tezy, to tym gorzej dla faktów. Pentagon to nie domek stawiany przez dewelopera co by było szybciej i taniej, tylko coś co miało chronić najważniejszą instytucję wojenną USA (nie wiem czy już wtedy myślano o ataku jądrowym) a więc miało przetrwać bombardowanie. Doświadczenia wypadków, w których samolot uderzył na żelbetonowy budynek wskazują, że po pierwsze skrzydła się "składają" wzdłuż kadłuba bo przecież cienkie skrzydło chyba nie rozetnie żelbetonu jak nóż masło, samolot który w 1945 roku uderzył w Empire State Building miał 20 metrów rozpiętości a wywalił dziurę 6-metrową... (nawet w WTC dziury były mniejsze od samolotów...) po drugie samolot rozpada się na kawałki, które siła uderzenia wtłacza do wnętrza budynku (dlatego nic nie leży przed budynkiem).
Szyby w oknach były pancerne i dlatego ocalały nawet w sąsiedztwie miejsca uderzenia. Brak kamer które by zarejestrowały obraz? A w ogóle od kiedy wolno mieć na stałe kamerę wycelowaną w wojskowy obiekt strategiczny nr 1? Może od razu z bezpośrednią transmisją do Korei Płn? I tak dalej... I te setki ekspertów mylących się w podstawowych kwestiach...
A zginęło 125 osób więc w końcu nie tak mało. //////////////////////
A co do samego pozwu - gość sam jest sobie winny, bo konstruując budynek przewidziano możliwość uderzenia w niego samolotu i zapalenia się paliwa lotniczego. Śledztwo po ataku z 1993 roku wykazało, że gość oszczędzał i nie pokrył prawie żadnych belek nośnych specjalną pianką odporną na temperaturę kilku tysięcy stopni Celsjusza. Nakazano mu to poprawić ale jak wyjmowano belki z gruzowiska po 9/11 to wiele z nich nie było nadal zabezpieczonych, szczególnie tych co bardziej poskręcanych...

Pecunia non olet - albo inaczej - pieniądz rządzi światem. I tak jak napisał mleko - Mr. Larry patrzy na te wydarzenia tylko pod kątem straty/ zysku. Jeśli tą drogą uda mu się wyrwać jakąś kasę, to tak jak z orzeszkami - cel uświęca środki

tomek: ten film nosi tytuł "Zeitgaist" i został udostępniony na google video. Całkiem interesujący - polecam innym forumowiczom.

tomekk-81 - widziałem kiedyś ten program, rzeczywiście daje do myślenia... Najbardziej zastanawiająca jest ta "katastrofa" w Pentagonie, gdzie na żadnym ze zdjęć nie ma ani kawałka samolotu, a dziura w samym budynku jest mniejsza niż szerokość samolotu, który rzekomo w niego uderzył... Dym, który zasłonił później całą okolicę jakimś dziwnym trafem wydobywał się z jednego miejsca (obok budynku). I dziwnie mała była też niska liczba ofiar (chyba trzydzieści kilka osób, nie pamietam dokładnie), gdzie normalnie pracowało tam ich kilkaset... Co do amerykańskich pozwów sądowych, to wielokrotnie są one tak zupełnie niedorzeczne, ale jednak wygrywane przez tych "pokrzywdzonych". Taki sobie dziwny kraj jest...

oglądaliście może film dokumentalny nakręcony w USA, gdzie specjaliści udowadniają, że cały atak na WTC był mistyfikacją? polecam obejrzeć, rewelka i daje do myslenia. Po USA wszystkiego można się spodziewać. A to co sie dzieje teraz z atakami na tzw "oś zła" potwierdza tezy stawiane w tym filmie

Pozwolę sie wtrącić w Waszą dyskusję. Kiedyś oglądałem chyba w TVN jak P.Miecugow zrobił wywiad ze Stanisławem Lemem. Może to było w innej telewizji - nieważne. Ale zapamiętam co pisarz Stanisław Lem na długo przed nieszczęściem WTC odpowiedział na pytanie dziennikarza czy terroryści moga zdobyć bombę atomową.
Na to Pan Lem odpowiedział. A po co im bomby ? Wystarczy porwać pasażerski samolot i np rąbnąć w elektrownię atomową. Chyba miał jasnowidzenie czy co. Ciekaw jestem czy ktoś pamięta ten wywiad.

Pasażer:Oczywiście, że to dziwne. Staram się tylko wczuć w tego człowieka, choć nie popieram. No,ale jak Boeing zabezpieczył samolot, że się dało z niego zrobić rakietę? Czemu nie przewidział? Czemu nie zabezpieczył pancernymi drzwiami? PODKREŚLAM: Tylko wczuwam się w kolesia, a nie piszę swojej opinii.

W sumie można go zrozumieć. Jak pilnowali kokpitu, że udało się porwać samoloty i rozwalić jego inwestycję?

chore i tyle, no ale skoro w stanach można pozwać producenta orzeszków ziemnych za brak napisu na opakowaniu, że produkt zawiera orzeszki to wszystko mozliwe....

Deweloper World Trade Center zażądał 12,3 miliarda dolarów odszkodowania od linii lotniczych, których samoloty uderzyły w nowojorskie wieżowce 11 września 2001 roku.
Do tej pory Larry Silverstein, prezes Silverstein Properties, odzyskał już 4,6 miliarda dolarów z ubezpieczenia - poinformował jego rzecznik Bud Perrone. Dodatkowe pieniądze, uzyskane w wytoczonych właśnie procesach, mają zrekompensować straty powstałe po zamachach z 11 września.

Choć Perrone nie był w stanie podać pełnej listy pozwanych, to wiadomo, że wśród nich znajdują się linie lotnicze, których maszyny porwali 11 września 2001 islamscy terroryści, a nawet producent samolotów - konsorcjum Boeing.

Z żądanej sumy, 8,4 miliarda dolarów pokryłoby koszty budynków zniszczonych podczas ataków. Pozostałe 3,9 miliarda miałoby powetować m.in. straty powstałe w związku z niemożliwością wynajmowania lokali w zawalonych wieżach.