"ojej"...pewnie masz rację -cezarY;P
ojejku no pewnie z namiotem miał śledzie lub szpilki a takie ostre narzędzia są oczywiście niedopuszczalne.
hm...może miał grilla...:x
We WRO widziałem człeka z namiotem, którego od ręki ochrona odesłała z kwitkiem. Ale nie wiem co dokładnie miał w komplecie z namiotem.
Czy ktoś ma doświadczenia z lataniem z namiotem w bagażu podręcznym? Oczywiście bez szpilek i śledzi, bo to ostre metalowe przedmioty, ale obawiam się, jak kontrola bezpieczeństwa patrzy na stelaż z włókna szklanego?