Koniec Birmingham i Kopenhagi

Tanie linie lotnicze Norwegian zawiesza połączenie na trasie z Warszawy do Kopenhagi i Birmingham. Trasa do Birmingham to jedyne połączenie skandynawskiej linii z Polski do Wielkiej Brytanii. Ostatni lot na tej trasie odbędzie się 31 sierpnia.Powodem rezygnacji są niezadawalające wyniki sprzedażowe. Przewoźnik operował na trasie do Birmingham 3 razy w tygodniu. Trasa...

czytaj artykuł »

lista tematów nowy temat

29/07/2008 15:56

<12>

Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników

marcia 2008-08-03 14:24

marcia

Cos jest na rzeczy z brakujacymi samolotami, bo zmienili mi wylot do Aten z 1625 na... 0610 w polowie pazdziernika. Najwyrazniej potrzebuja gdzies tej maszyny i lot popoludniowy by im komplikowal rozklad. Oby tylko to nie oznaczalo prymiarek do skasowania tego lotu, bo ja juz mam zakwterowanie w Grecji zalatwione.

aguirre 2008-07-31 20:22

aguirre

pasazer: ale póki co nie ma ATH, BGO, TRD czy SVG od listopada, a CPH od września. Akurat leciałem w tym roku DY do CPH i LF był b. dobry w obie strony (aczkolwiek lot do BHX rok temu też był pełny, ale wtedy nie był WW), więc dziwi mnie rezygnacja. Stąd m.in. mój poprzedni post.

gosc_lotaw 2008-07-31 19:38

gosc_lotaw

Oslo nie będzie robione maszynami norweskimi, 6 razu w tygodniu będzie startować o 13 i wracać do Warszawy o 21:50, co sugeruje, że "po drodze" wykona jakiś rejs - którego jeszcze w rozkładzie nie ma. Także opcja z niedokończonym rozkładem jest najbardziej prawdopodobna. Tymbardziej, że z rozkładu wynika, że w Warszawie nadal będą stacjonować 3 samoloty, bo jednocześnie Oslo o 13:00, Paryża o 13:20 i Sztokholmu o 15:20 nie da się "zrobić" na dwóch maszynach ...tymbardziej na jednej :o

aguirre 2008-07-31 18:58

aguirre

A może CPH - WAW przejmie Sterling ? W końcu mają mieć cs z DY a CPH to główna baza Duńczyków ?

yach 2008-07-31 12:10

yach

pasazer: nie łudź się. Do zimowego rozkładu mało czasu. Likwidacja codziennego CPH, czyli szybko rotującego kursu oznacza najprawdopodobniej odejście jednej maszyny. Częstotliwości zimowych kursów jeszcze nie sprawdzałem, ale kierunki hiszpańskie zawsze były 2xweek, Oslo było robione maszynami norweskimi, więc zostaje ORY, FCO i ARN, żadne z nich nie jest codziennie, a do tego wystarczy jeden samolot i zostaje jeszcze miejsce na sobotni czarter narciarski. FR może mógłby wysłać do WAW (gdyby sam się nie wycofywał) benka z napisem Good bye Norwegian !

jsg 2008-07-30 23:27

jsg

Do kasowania jeden krok, jeden jedyny krok, nic więcej! Sypią się te LCC-y

aguirre 2008-07-30 23:13

aguirre

DY rakiem wycofuje się z WAW (z rozkładu na zimę wynika, że zostaje im chyba jedna maszyna) a tu nic ? Ani dementi, ani wyjaśnień, ani komentarzy ?

trav 2008-07-30 13:34

trav

wypowiedzi typu: jak to brudno na wyspach, jakie to brudasy sa ci wyspiarze, jakie to brzydkie sa wyspiarki sa juz tak nudne, ze mi osobiscie sie chce rz... natomiast w polsce ludzi sa mili, czysci, pachnacy (szczegolnie w srodkach komunikacji publicznej), miasta piekne, czyste (szczegolnie ob...rany przez szkodnika zwanego golebiem rynek pewnego miasta), a po ulicach same piekne kobiety i przystojni mezczyzni chodza.
Normalnie Paranoja...
Kolego Gral: wszedzie mieszkaja brudasy, a Mimis ma racje - nawet pod wzgledem czystosci (mam na mysli ulice - psie odchody, bloto i wszedobylski zapach na polskich dworcach, w autobusach i tramwajach) Polska jest jeszcze troszke z tylu...

paolo-79 2008-07-30 00:22

paolo-79

hmm gdzie jest ę-ą pasazer?podobno norvegian nigdy nic nie kasuje...

mimis 2008-07-29 23:55

mimis

Cezary szanujący ;)). No to będę precyzyjniejszy: nie na wydmach, a na drodze biegnącej za nimi. Na pobocze strach wchodzić, a za siatkę - niestety jeszcze większy. Skoków na wydmach nie trenowałem ;). Gral: no zdarza się. Ale i tak ogólnie - przynajmniej w Cardiff - nie jest źle, a nawet powiedziałbym że nie gorzej niż w Krakowie czy Warszawie.

gral 2008-07-29 22:52

gral

mimisiu pewnie ze zalezy gdzie sie mieszka, ja mialem na mysli akurat city center miast irlandzkich i brytyjskich ktore jednak sa jakas wizytowka a bardzo czesto po ulicach walaja sie tony smieci, nie tylko po weekendowej nocy. w polskich city center jednak tego nie ma

cezary 2008-07-29 22:50

cezary

mimis: a to ciekawe !!! Osobiście na wydmy nie chodzę bo to ogólnie zakazane, żeby nie niszczyć wątłej roslinnosci. mimis ! PO CO BYŁES NA WYDMACH ?! w celu skoczka na kucaka czy na stojąco ? Bo nie wierzę że tak dla turystycznego rekonesansu i sprawdzenia jak plazowicze szanuja wydmy :)

mimis 2008-07-29 22:27

mimis

Za to Polacy po prostu czystością promieniują :)). Szczególnie jak się wsiądzie do PKSu czy niektórych linii komunikacji miejskiej. Albo na wydmach nad polskim morzem - gdzie nie stanąć to albo g... albo rozmięknięty papier, choć ubikacje są. Nie bój się Gralu, nie mam różowych okularów, brud zauważam - i tu i tu. Myślę, że to wszystko zależy konkretnie od miejsca gdzie się mieszka. Tu przynajmniej nie muszę ciągle uważać żeby nie wdepnąć w psie odchody, inaczej niż było w Kraku :). A przez "chlew" rozumiałem ogólniejsze pojęcie, nie tylko brud, lecz coś w rodzaju próby ogólnego opisu - może niewłaściwie.

pioterek 2008-07-29 22:15

pioterek

@disorder - przecietny polak ledwo wiaze koniec z koncem a Ty uwazasz, linie lotnicze przezyja boom w Polsce jak otworza kierunki na poludnie. Badzmy realistami.To ze tutejsi forumowicze sa fanatykami latania i oblatuja co sie da nie wystarczy, zeby zapelnic samoloty na minimalnym oplacanym poziomie dla linii lotniczych. Wez pod uwage, ze era biletow za 1 centa juz sie powoli konczy i linie wreszczie beda chcialy miec zyski. Niestety przecietnego Polaka nie stac na wakacje 2-3 razy do roku na poludniu europy... baaa... niestac go na takie wakacje nawet raz na kilka lat, wiec czym zapelnic te samoloty? Na wyspy nadal jest klient tyle ze na glowne lotniska (Londyn, Glasgow, Dublin). Poprostu nadszedl czas na przeglad tras i zyskow dla linii.

gral 2008-07-29 21:38

gral

mimis: skoro nie widzisz chlewa to... zdejmij różowe okulary ;) bo akurat czym jak czym ale czystością to wyspiarze ani ci twoi ani ci moi nie grzeszą

aguirre 2008-07-29 19:58

aguirre

No to w ogóle ostre cięcia w DY. CPH i BHX nie ma już od poczatku września. Od początku listopada zostaje tylko 6 kierunków z WAW - ALC, AGP, OSL, ORY, ARN i FCO. Wygląda na to, że jakiś samolot wraca do Norwegii. No i DY nie będzie już najdynamiczniej rozwijającą się linia w WAW :(.
A likwidacja CPH to zaskoczenie, bo przecież latali od roku codziennie.

yach 2008-07-29 18:41

yach

Kopenhaga była codziennie, więc likwidacja kierunku jest zaskoczeniem. Można było się raczej spodziewać zmniejszenie częstotliwości. Ale myślę, że to nie koniec - stawiam na obcięcie częstotliwości do ARN i OSL oraz likwicację jeszcze jedengo - dwóch kierunków. I kto tu wychwałał DY ?

mimis 2008-07-29 18:13

mimis

disorder: dzięki ;)). Jakoś żyję w Jukej i specjalnie chlewa dookoła nie widzę. W dodatku nie planowałem i nie planuję wracać, bo całkiem mi tu dobrze :). Rodzinę (przynajmniej najbliższą) mam tutaj, a rodziców można odwiedzać, ale rzeczywiście nie co tydzień.

marcia 2008-07-29 17:12

marcia

Z WAW w ogole malo ludzi lata za chlebem do UK, szczegolnie pfzy obecnym kursie funta...
@disorder - dodam jeszcze ze jesli chca wrocic to musza miec do kogo i do czego, a nawet jak oni 'przezyja w chlewie' to ich rodziny i bliscy moga nie wytrzymac nerwowo humorow emigranckich. I jakos nie widze zeby bylo im az tak zle w chlewie bo wtedy sie chce z chlewa uciec, tymbardziej ze zarobki w WAW pozwalalja spokojnie na zycie na lepszej stopie niz w Anglii wykonujac nieskomplikowane prace przeznaczone dla niewyksztalcinych i nieznajacych angielskiego ludzi. Jakos nie moge uwierzyc ze jak ktos uwaza ze taka sie mu/jej krzywda dzieje 'w chlewie' to chce w nim zostac. Widac az tak zle tam nie jest,a zyje sie na tyle dobrze ze nie warto wracac.

yach 2008-07-29 17:06

yach

Nie ma zapotrzebowania na loty dwóch przewoźnikó z WAW dop BHX. Z WAW lata jeszcze WW a ceny ma niższe niż DY.

Kup bilet Więcej