Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Mówiłem już w 2006 roku, że tak będzie.
gosc_8e5ee
2013-10-09 20:36
To nie jest jedyny obciach jaki rozlał się z Gdańska na cały kraj.
gosc_c3736
2013-10-09 14:40
GDN, wstyd, wstyd, wstyd - jak można było tak... to robić by wszystko było widać na kamerach monitoringu! xD Muszą iść na szkolenie na inne lotniska w PL. Swego czasu na EPWA masowo ginęły z bagaży sztangi papierosów lecące do UK. Alkohol to raczej standard większości lotnisk, nie tylko w PL. Ok, nie na wszystkich polskich lotniskach tak jest: nie wynoszą trunków na lotniskach: Radom, Szymany, a do niedawna także Modlin. W Zielonej Górze chyba też, bo działa ale ruch żaden, więc obsługa raczej nie ma czym się dzielić ;)
@hops - duchem ograniczenia prędkości jest redukcja niebezpieczeństwa na drodze, a literą konkretne cyferki na znaku. Mimo to, zawsze możesz zostać pouczony, policja może zignorować Twoje przekroczenie prędkości (progi tolerancji) tudzież może Ci być wolno całkowicie owe ograniczenie zignorować (wyższa konieczność, pojazd uprzywilejowany). Więc wbrew podanemu przez Ciebie przykładowi prawo nie jest binarne TAK/NIE (choć sam tego często żałuję). Tak w tym wypadku uważam iż ich czyn ma co prawda znikomą szkodliwość społeczna, jednak zgadzam się z Tobą, że prawo winno ulec zmianie.
@smok1 litera prawa jest literą prawa, tak jak ograniczenie prędkości jest zakazem jej przekraczania, a nie sugestią. fakt, że w innych krajach takie rzeczy się licytuje bądź sprzedaje, a pieniądze przekazuje na cele charytatywne, ale to zmiana prawa jest logiczną rzeczą, a nie jego uznawanie lub nie, bo uważamy coś tak, a nie inaczej.
przemolot
2013-10-09 12:22
Byłem kiedyś świadkiem ciekawej sytuacji. Facet, pasażer jednego z czarterów, chciał wnieść dużego, dobrego whiskacza. Wypił ją razem z częścią współtowarzyszy podróży :)
gosc_d8ccc
2013-10-09 12:13
W KRK nie ma ochroniarzy tylko SOL....
gosc_60e4f
2013-10-09 11:57
Wynika to z tego ze ludzie będę naginač przepisy żeby wiecej mogli sobie pozńiej wziąć, tak samo jest w restauracjach jak na koniec dnia pozwalasz brać pracownikom nie sprzedane jedzenie to prędzej czy pozńiej jeżeli nie będziesz ich kontrolował bedą celowo robić tego jedzenia za dużo na koniec dnia żeby wiecej mogli wynieść.
gosc_77273
2013-10-09 11:28
w Rzeszowie miałem taką sytuację to kazano mi alkohol wylać do zlewu... żeby nie było ;)
Choć wiem raczej z całą pewnością że to proceder na każdym lotnisku w europie standardowy raczej.... niestety czasem rekwirują fanty których nie powinni rekwirować... powinno to iść na jakieś cele charytatywne a nie do utylizacji
To nie jest kwestia "społecznego przyzwolenia" ale trzymania się ducha prawa (pojęcie sprawiedliwości, nie wchodzę na politykę) a nie tylko jego litery. Prawo nakazujące niszczenie pełnowartościowych rzeczy jest niesprawiedliwe, podobnie jak niszczenie przeterminowanej a zdatnej do spożycia żywności czy palenie nielegalnych ubrań zamiast rozdania ich potrzebującym. Już nie mówię o tym, że tzw. społeczna szkodliwość tego jest znikoma, podobnie jak znikoma jest szkodliwość grzebania w śmieciach. Z trzeciej zaś strony niszczenie pełnowartościowych przedmiotów jest robieniem krzywdy naszej planecie. Nie jestem w żaden sposób powiązany z ochroną gdańskiego lotniska, nigdy w życiu w tym porcie lotniczym nie byłem, ale uważam, że to wiele hałasu o nic.
przemolot
2013-10-09 10:37
Między innymi dlatego w tym kraju jest jak jest. Społeczne przyzwolenie na "drobne" łamanie prawa. Podobne przykłady można mnożyć.
nie śmieciach, tylko przedmiotach przeznaczonych do ZNISZCZENIA - polskie prawo nie przewiduje "dzielenia łupów", sprzedaży czy licytowania tych rzeczy i kropka.
Nie bardzo czuję czemu skandal się z tego robi. Skoro towary przeznaczone są do utylizacji, to trochę przypomina grzebanie w śmieciach. Luksusowych, bo luksusowych, ale śmieciach (inna sprawa, że w pojemnikach lądują też jakieś uświnione rzeczy typu mokre żarcie). Obserwowałem ostatnio cofnięcie wielkich flach z wódką w KRK i sam ochroniarz doradzał niesfornemu pasażerowi, co może zrobić (cofnąć się do bag dropu, podać znajomemu, etc).