Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Seul ciekawy - BA wrocil tam zeszlej jesieni, ale trasa podobno na razie spisuje sie slabo. Z drugiej strony to hub KE wiec moze licza na feeder traffic.
krzysiekl
2013-05-13 16:21
poza tym, rząd czyli także premier będą mieć swój udział w ewentualnej sprzedaży LOTu. To może być bardzo dobre (narodowy LOT nie jest mi do niczego potrzebny poza względami sentymentalnymi) ale nie zmienia to faktu, że stałoby się to "za rządów Tuska". Gdyby umowa zawierała w sobie także zmianę nazwy przewoźnika (bardzo mało prawdopodobne) to można by powiedzieć, że LOT "nie przetrwał rządów premiera Tuska"
krzysiekl
2013-05-13 16:15
@ gosc_3952d
BA ma się nie najgorzej (Iberia przeszkadza), LH tez żyje. No i mamy linie poza Europą: Singapur, kraje zatoki..itd.
To że premier o wszystkim nie decyduje nie znaczy, że nic nie robi. Nigdy tak nie ma, poza bardzo małymi firmami, że właściciel decyduje o wszystkim. W ten sposób można mówić, że każda korporacja jest niczyja.
BA akurat ma się całkiem dobrze z tego co wiem ale za to KLM miał problemy i dlatego połączył się z AF.
gosc_3952d
2013-05-13 14:35
krzysiekl - premier nie jest głową państwa, ale szefem rządu. I ani ten, ani żaden inny nie jest monarchą absolutnym, który o wszystkim decyduje sam. Poza tym mało państwowych linii dobrze sobie radzi. Te ze znacznie bogatszych od nas krajów tez musiały być sprzedane, aby przetrwać (Swiss, Austrian), a niektóre padły (Sabena, Swisair). Duże kłopoty mają SAS i tradycyjnie Alitalia, oraz Iberia i BA. To kto pozostał? W Europie tylko LH i AF/KLM. Więc twoje wywody są delikatnie mówiąc niepoważne.
krzysiekl
2013-05-13 14:25
państwowe jest 'niczyje' w przypadku problemów w strukturach państwa i społeczeństwa. Sa państwowe linie lotnicze (nawet sporo) które trzymają się całkiem nieźle, niektóre nawet mają zyski i mogę stanowić źródło dochody dla państwa.
Premier jest głową pastwa czyli odpowiada za to niczyje. W tym za LOT. Może być tak, że nie dało się lepiej i nie mógł nic zrobić...ale to nie zmienia faktu że jest przedstawicielem właściciela LOTu.
krzysiekl: Chodzi bardziej o to, że akurat kto jest premierem nie ma tutaj żadnego znaczenia. LO jest firmą Państwową czyli niczyją i jest zwyczajnie źle zarządzany.
krzysiekl
2013-05-13 13:32
@mietek
akurat to zdanie może być uzasadnione gdyby LOT faktycznie padł.
Bo faktycznie LOT dużo przetrwał a teraz ma..trudne czasy. a premierem akurat teraz jest pan Tusk.
aguirre: Najlepszym dowodowed na wiarygodność tego artykułu jest ostatnie zdanie: "Wygląda na to, że LOT przetrwał komunizm, transformację ale nie przetrwa rządów Tuska". Już sam styl wypowiedzi świadczy o tym, że nawet gdyby premier Tusk wyprowadził LOT na prostą to i tak by było źle, bo za późno, za drogą czy coś tam.
gosc_75469
2013-05-13 11:04
brwa dla CSA!! jednak pepiczki potrafili wyjsc z ipasu!
Szkoda, że OK wycofał się z LHR
gosc_25cfc - co Twój wpis ma wspólnego z tematem dotyczącym CSA? A poza tym nie rozśmieszaj mnie. Sam fakt, że autor tego artykułu jest politykiem z sekty smoleńskiej dyskredytuje jego treść. A jaki znawca tematu - historyk z PiSowskiej komisji likwidacyjnej WSI. No to istotnie spec od lotnictwa. Powoływania się na własne spekulacje i brak wszelkich źródeł to żenada. Oczywiście możemy zmienić ten portal w kolejna mutację Naszego Dziennicka czy gazety Polskiej, ale czy redakcji o to chodzi? Po co publikowane są polityczne wpisy niezalogowanych użytkowników? Przecież teoretycznie te wpisy powinny być weryfikowane pod kątem przynajmniej zgodności z tematem. A tu zero takowej. To ma być forum wymiany myśli o lotnictwie, a nie kolejne forum polityczne.
gosc_de109
2013-05-12 09:17
Nie ma co politykować. W Locie nie pracują tylko kolesie Tuska. Spójrzmy na to obiektywnie. Nie wszyscy, którzy zostali zatrudnieniu w Locie mieli polityczne poparcie. Oczywiście w wolnorynkowym otoczeniu firmy prywatne są bardziej efektywne niż państwowe. Dotyczy to średniej a nie jest zasadą. Jednakże przejście Lotu w ręcę prywatne oceniałbym pozytywnie i wiązałbym z tym nadzieje na wzrost rentowności a więc i szansę przeżycia. Odnośnie lotów do Tokio poprzez Pekin to należy zrozumieć, że połączenie WAW-PEK nie zostało zaprojektowane na przesiadki w PEK, wystarczy sprawdzić godziny połączeń. Połączenie Lotu WAW-PEK to raczej połączenie pomiędzy Europą a PEK. Z WAW da się ludzi jeszcze gdzieś rozwieźć po Europie z tymi godzinami. Jednak samolot z PEK startuje zbyt wcześnie, by mógł zgarnąć jakieś wielkie potoki przylatujące. To nie jest ten typ połączenia.
gosc_25cfc
2013-05-11 22:42
Prosze panstwa ,Lot jest juz wstepnie sprzedany oto link.Zle ze zniknie a jest to prawdopodobne logo przewoznika
zobacz link
gosc_221fa
2013-05-11 22:29
LOT juz wstepnie sprzedany Norwegianowi.Niezly to partner ale mysle ze marka Lot moze zniknac a tu cisza !
lot nie jest po to by zarabiać pieniądze i służyć polakom . Jest instytucją sztucznie podtrzymywaną,by kolesie tuska i całej rządzącej bandy,miały dostęp do kopryta
gosc_67b9e
2013-05-11 21:01
To troszkę nie tak się dzieje w locie. Skoro chcą większego ruchu do pekinu, to czemu na ich stronie rejs z wawy do tokio (nie tak daleko stolicy chin), na którym można się spokojnie przesiąść do Airchina do tokio i tak pchamy LF Lufie, jak możemy wykonać chociaż (albo aż) nogę do azji??
gosc_91b4c
2013-05-11 18:09
Kasjanek: przecież LOT lata szerokadlubowcami do hubow swoich partnerów: ORD - United, JFK - Jetblue, YYZ - Air Canada, PEK - Air China.
czapl1997
2013-05-11 17:50
Tylko nekrofil wiąże się z trupem.
usuniety
2013-05-11 16:25
LOT powinien znalezc partnera, do ktorego hubu latalby szerokokadlubowcami, podobnie jak to robi AB latajac do Abu Dhabi czy CSA zamierzajac latac do Korei.