OLT: Rewolucja dla optymistów

humbak: na prawdę wierzsz, że np. będą latały 3 raz dziennie samoloty na trasie KRK-WRO? Przecież ta siatka jest kompletnie nierealna i chyba sam sobie zdajesz z tego sprawę:)

Artykuł mówi o optymistach, a jak się czyta komentarze, to większość pesymistów. :o) Od lat piszemy tutaj o potrzebie i chęci naszych polskich krajówek. Jak się w końcu ktoś znajduje, kto robi to z polotem, to znowu biadolimy, że nie tak. To taka nasza polska przypadłość...

Wiadome jest, że lecąc LOT'em dalej w świat z WAW nikt nie będzie decydował się dolecieć OLT czy zupełnie czymś innym. To jest kompletnie bez sensu. Cena dolotu z lotniska regionalnego jest w takiej sytuacji wręcz śmieszna. Natomiast OLT chce pobudzić ludzi do latania po kraju i konkurować z PKP czy Polskim Busem. Szczerze to ja wolę zapłacić troszkę więcej i być po krótkim locie w WAW niż nawet tylko za 1 PLN tłuc się autobusem przez Polskę. Może jakby były gotowe S'ki i Autostrady, wtedy może... ale teraz mówię zdecydowane NIE!

@gosc_f0a3b: nie wszystkie lotniska są poza centrum (jak KTW / SZZ), na POZnańską Ławicę (jeśli nie ma korków) z centrum jedzie się 20 min za 2 złote :) (ulgowy 1 zł). Choć to fakt, pociąg dowozi centrum-centrum. Tyle, że nie każdy zmierza do centrum miasta, przeciez mnóstwo biznesów jest dziś (co naturalne) na przedmieściach lub wręcz sporo poza miastem. A więc dla wielu paxów nawet pozornie abstrakcyjnie krótki lot (typu POZ-WRO) może być opłacalny!

bez względu jaką przyjmą strategię biznesową , jak zmienią nazwę wolę dopłacić troszkę więcej wolę stabilny LOT/EUROLOT oszczędność jest pozorna,ale zawsze w przypadku tranzytu w warszawie w LOT mam gwarancję dalszego lotu mimo opóżnienia itd....

Trzeba wierzyć, że optymistycznie choć 1/3 tego co zapowiadają (rynek/ przyzwyczajenia polaków bezwzględnie zweryfikują rentowność większości krótkich tras) zostanie w rozkładzie po sezonie letnim. Ode mnie będą mieli po raz pierwszy (w nagrodę za odwagę stawiania wszystkiego na jedną kartę - lubię takie podejście, które w obecnych czasach już prawie zanikło) kilku może kilkunastu pasażerów tyle, że z moimi ścisłymi wytycznymi jak i do czego można użyć ich biletów. Jak się kupuje z głowę plus nie ryzykuje (w przeliczeniu na osobę) specjalnie dużej kasy, czemu nie :-)

gosc_d3b0d: jeżeli chodzi Amber Gold, Multikase i jakie tam jeszcze w przeszłości lody kręcili, co jak co ale nie można sobie wyobrazić lepszego momentu jak wzmożony ruch podczas EURO na taki strzał, a potem można większość nie rentownych tras pozamykać - kasę za bilety oddając lub nie jak się słabo o nią upominają! - to taki dodatkowy jak w TLL czynnik poprawiający rentowność firmy :) // Jeżeli rzeczywiście nie mają co z kasą robić, a realnie chcieliby na dłuższą metę być obecni i być odporni na sezonowość, to mogliby się skupić tylko na czarterach z tą różnicą, że oprócz tych trzech, które już mają (SP-IAA -IAB -IAC) dodać do floty/ w leasing dwa szerokokadłubowce (B757 lub B767 jak lubią 20letnie złomy lub bardziej wskazane max. 10 letnie A332 każdy jak w AirBerlin prawie 300 pax na pokładzie) tak na popularne 4-5h trasy typu Egipt/ Kanary jak i te istniejące już na stałe, któryś sezon w ofercie B.P. na Karaiby, do Kenii i Azji. Dla lotów powyżej 6h mieli by monopol, całoroczny popyt, a konkurencja tylko ze strony B738 QS czy ENT fundujących pasażerom 10-12h w klasie sardynkowej z tym 1h stopem na tankowanie w Emiratach/ Omanie, Egipcie czy na Azorach.

Pomysł bardzo dobry, tylko dla ludzi chcących latać wewnątrz kraju. Raczej nie kupiłbym dolotu na np. transatlantyk oszczędzając 50 PLN a ryzykując przy tym możliwość spóźnienia :) Krajówki jak najbardziej. Ciekawe tylko jak długo da się latać 320 za 99 zł za bilet :) Chyba, że lata się w czynie społecznym. Mam nadzieję, że się uda, chodź bardziej na ich miejscu próbowałbym się rozwijać na trasach międzynarodowych.

gosc_15a26: z Shannon po Malevie ;) // gosc_f0a3b: dolot LOTem (w ramach jednej rezerwacji) do WAW ma sens, a użycie OLT do składania lotów z innymi liniami z dużym (ponad miesięcznym) wyprzedzeniem, to ruletka wiadomo dlaczego. Jeżeli lot tylko z pkt. A do B, to jak najbardziej warto, ale "jak coś się dzieje" i historia z gatunku Air Polonia, to wiadomo jak się przed tym zabezpieczyć :D // Humbak: latanie to w końcu hazard jak każdy inny :)) z tą różnicą, że to przeważnie pax gra w ruletkę, a nie linia ]:->

A jeżeli ktoś będzie chciał np.lecieć ze Szczecina do Gdańska i najpierw pojedzie np.taksówką do Goleniowa i potem przesiadka na OLT Express,to to nie będzie tania podróż.

Wtedy nie będzie można wypominać pomyłek spotter10;-)

600 PLN za paliwo 200 PLN za opłaty przejazdu autostradą! Bosh, kiedy będzie możliwość edytowania swoich postów????

Trzymam za nich kciuki i widzę szansę. Wydaje mi się, że swoją ofertą mogą skusić więcej nowych ludzi do latania niż te 60%. Dzięki swojej kampani, która jest widoczna i głośna, wiele ludzi się o nich dowiaduje i osoby mi znane, dla których opcja latania wogóle nie wchodziła w rachubę (bo za drogo) teraz się zainteresowało. Dodam jeszcze, że nawet jeżeli będą autostardy w Polsce, to w przypadku 1 bądź 2 podróżujących osób, jazda samochodem może się nie opłacać. Dojazd z GDN do KTW będzie kosztował jakieś 600 PLN za paliwo autostrada (200 PLN) - oczywiście w dwie strony. Więc przy cenie biletu 200 PLN w jedną nie ma co się zastanawiać nad sensem jazdy. NAwet przy cenie 250 pln przy dwóch osobach wybiorę samolot. I właśnie oferta OLT Express jest skierowana do takich osób. Oby im się udało i nie tylko się utrzymali, ale również rozwinęli swoją siatkę.

Ta firma to jedna wielka pralnia brudnej kaski. Scenariusz jest taki ze pewna firma zebrala lokaty od ludzi i musi je wytransferowac do innego biznesu bo za chwile sie przewroci . Linia to sprytny sposob na upranie duzej kasy . Zainwestowane srodki oraz zebrane srodki ze sprzedazy biletow trafiaja w calosci do jednej firmy reklamowej ktora jakis dziwnie zwiazana jest z udzialowcami pierwszej firmy parabankowej . Cala kasa zostanie wyreklamowana na internet bilboardy etc . Za 2 miesiace firma powie ze nie da sie latac bo kasy nie ma i mimo ogromnych nakladow reklamowych nie znalazlo sie 2 miliony pax w PL ktorzy koniecznie chcieliby przeleciec sie po kraju .... Jesli ktos ma rozumiem i podstawowa wiedze nt koszto operacji lotniczych to rozumiem ze w zaden sposob nie da sie zarobic na biletach po 99 i 145 pln nawet przy 100 % wypelnieniu A320 . Pan Frankowski pracowal w centralwings w Biurze w Lodzi i znany byl z super pomyslow na biznes ktory sie nie zapina finansowo . Jego roczne doswiadczenie w planowaniu siatki spowodowalo ogromne perturbacje w firmie a potem mu podziekowano . Jesli to on jest ojcem pomyslu to sukces murowany . Ja bym tych 99 pln nie ryzykowal .....

Mam nadzieję że odniosa sukces - zniżki 50% dla dzieciaków (do 2 lat za darmo). Lece w maju z nimi - mam nadzieje że nie raz.

Ostatnio leciałam porannymi rejsami z Gdańska do Warszawy to 2/3 pasażerów wyszła na miasto, reszta poszła na transfer. Teraz można kupić bilety do WAW za 61 PLN nawet na bardzo nieodległe terminy.

Pomysł OLT Express to będzie albo wielki sukces, albo wielka klapa. Nie ma czegoś pośrodku.I za to mają mój szacunek. Nawet jeśli chodzi tylko o wypranie sporej ilości brudnych pieniędzy w 3 lata.

jak nic nie latalo po polsce zle, jak cos ma zamiar latac po calej polsce tez zle...a chu...

@gosc_f0a3b - z tą różnicą że z KTW do GDN lecę godzinę a busem/pkp 8 - więc... wybiorę OLT - zwłaszcza przy cenie niższej niż pkp nawet uwzględniając parking w KTW i dojazd 50 km autem... dla 3 osób jest taniej i szybciej samolotem

w/g mnie większość osób lecących np. z gdańska do warszawy LOTu kontynuuje podróż dalej do stolic europejskiech i to ma sens , a na krajówki jesteśmy za biedni bo do biletu trzeba jeszcze doliczyć koszt i czas dojazdu na lotniska , jeżeli jeżdzi jeżdże polski bus i intercity każdy woli wsiadać i wysiadać w miarę w centrum