Jurek: Muszę z Tobą trochę popolemizować: po pierwsze trzy największe lotniska w Polsce leżą w byłym zaborze rosyjskim (WAW i KTW - tak tak, Pyrzowice leżą w były rosyjskim choć to akurat z mojej strony lekka prowokacja, bo przecież wiemy, o co chodzi) i austriackim (owszem, również KRK, nie tylko Rzeszów). Te, które leżą w byłym pruskim (a nie niemieckim, znacząca różnica) leżą również na obszarach, na które przesiedlono ludność z jeszcze bardziej wschodnich rejonów - i nie przekłada się to w żaden sposób na ruch lotniczy: lwowski Wrocław, choć mniejszy ludnościowo i totalnie zaniedbywany przez całą komunę, ma lepsze rezultaty, niż Poznań, który ma wszelkie sprzyjające okoliczności, żeby być najsilniejszym ekonomicznie regionem Polski, a nim nie jest. Szczecin totalnie popełnił sepuku nie wykorzystując swojej ogromnej szansy i po gwałtownym wzroście cywilizacyjnym do roku mniej więcej 1996 popadł w głęboki marazm. Bydgoszcz w ogóle nie potrafi wykorzystać swojego potencjału i marnuje wszelkie siły na wzajemne dołowanie się z Toruniem. Rozumiem Twoją rację, wciąż ją widać na mapie połączeń kolejowych Polski (nie trzeba kolorować, wciąż widać granice zaborów) ale ta tendencja, o której mówisz, NA SZCZĘŚCIE w ogóle już straciła rację bytu i nie jest widoczna - poza, przyznaję, ścianą wschodnią, która jako ostatnia w Polsce kultywuje tradycje sprzed ponad stu lat. Ale to na szczęście już się powoli zmienia.
północno-wschodniej -> Białystok (autokorekta)
Szkoda bo w kwestii lotnisk Polska na wschód od Wisły jest poszkodowana. (Do tej pory kłania się wyższość zaboru niemieckiego nad dwoma pozostałymi). Tylko Rzeszów w austriackim. Nic w pólnocno-zachodniej Polsce (Białystok) i guzik z tego Lublina będzie. szkoda. Szczerze...
a będzie 5X tydzień FR na STN ( może), 2x DUB tygodniowo( Dublin a nie DUBaj)..:) albo i...nic:P
marqoos_pl
2011-06-17 00:01
A to wszystko dzięki 3x dziennie Emirates do Dubaju, 25x dziennie Lufthansa do wszystkich niemieckich portów, 1x dziennie Qantas do Sydney, 2x dziennie Egyptair do Kairu i Sharm-el-Sheikh, 7x dziennie AirFrance do Paryża i Marsylii oraz oczywiście rejsy amerykańskie przynajmniej 20x tygodniowo...
nederland
2011-06-16 23:33
ej jak jego prognozy się spełnią, pokocham człowieka, a że się nie spełnia, inna sprawa. kto człowieka po wykształceniu szewca, wciska go na stanowisko prezesa pre-lotniska? mam wrażenie, że my znalibyśmy sie na tym o wiele lepiej.