Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
marian: ale to nieważne czy ją lubimy czy nie (osobiście też nie przepadam bo ma widoczne 'parcie na szkło') ale czy NG Traveler miałeś w ręku ? Jest co poczytać. Wydaje mi się, że jako naczelny tego dwumiesięcznika się sprawdza.
a ja nie lubie tej pseudo podrozniczki... fakt, jest medialna i to jak dla mnie jedyny jej plus. no ale zobaczymy co z tego wyjdzie. mam tylko nadzieje, ze bedzie ciekawszy niz FRancowaty magazyn :)
a widzisz gruszkatt, pokolenie ZBOWID musiało się uczyć rosyjskiego a to w sumie piękny język jest :)
gruszkatt
2010-03-11 21:12
kazdy kalejdoscope jest ciekawy, swietny magazyn, mam ich ok.10 od 2008... a zal do aerflota ktory ma wszystko po rosyjsku i tylko po rosyjsku...
Jeżeli Pani Martyna Wojciechowska stworzy nowy "Kaleidoscope' na podobnie wysokim poziomie jak 'National Geographic Traveler', którego jest redaktorem naczelnym to będzie to z pewnością równie dobry magazyn.
Bardzo dobry wybór. P. Wojciechowska doda dużo świeżości magazynowi!
sneed: bo to jest to samo cialo i umysl neww/a2010/taslop...no comments...
taslop: o co Tobie chodzi ? Widzę, że jak kiedyś a2010 z zasady krytykujesz LOT czy masz racje czy nie masz i tylko dlatego, że wg Ciebie LOT jest be. Wolałbyś, żeby LOT nie oferował pasażerom czasopism ? A swoją drogą NG Traveler jest świetny. Jest co poczytać. Jest lepszy niż Kaleidoscope zawalony reklamami restauracji i hoteli.
hm....zobaczymy co z tego wyjdzie...
W takim magazynie jest cała masa reklam, więc prawdopodobnie dzięki temu koszt takiego magazynu wcale nie jest wysoki.
zamiast wprowadzać oszczędności i starać się minimalizować straty LOT znowu szasta kasą oczywiście o kosztach cisza ... a po czasie wyjdzie " ile to kosztowało " mam nadzieje że nie będzie to umowa w stylu słynnej PALIWOWEJ .....
Myślę, że dzięki Martynie, nowy Kaleidoscope będzie strzałem w dziesiątkę.
No własnie tego "Focusa' nazwa mi uciekła :) Obydwa były na pokładzie ATR w locie krajowym. Bardzo ciekawe i o niebo lepsze niż dawny 'Kaleidoskope' w którym były dyrdymały zazwyczaj mało interesujące.
Gdy lecialem miesiac temu do Barcelony LOTem, to na pokladzie dostalem specjalne wydanie Focusa z firmowa wkladka narodowego przewoznika. Moze warto o tym wspomniec. NG Traveler to najwyrazniej nie jedyne czasopismo zastepujace w tej chwili Kalejdoskop.
Może nowy "Kaleidoscope" będzie ciekawszy niż był dotychczas. Teraz magazyny pokładowe "NG Traveler" i drugi, którego nazwy nie pamiętam (też z wkładką informacyjną o LOT) są bardzo fajne. W czasie lotu nie zdążyłem obydwu przeczytać.