LOT: Wystartowały zimowe czartery na B787

gość_5efe5: Czym niby się różni ciężki przegląd 787 od takowego w innych typach np. 767/777 poza tym, że jest trochę nowości technicznych?

Sebastian M. działa jak wytrany spec od (swojego) wizerunku i nie martwi się tym, co będzie za rok, czy dwa. Teraz ludzie pieją nad jego "geniuszem" a jak przyjdzie zapłacić za pierwsze, ciężkie przeglądy 787, to nagle cała strategia LOTu zacznie się walić.

Bez przesady. Gdyby Lot wdał sie w czartery do Egiptu, Grecji czy Hiszpanii, to faktycznie byłoby to ryzykowane. Ale na wyjazdy za ocean lata nawet czarterami troche inny klient, zdecydowanie mniej bydlęcy.

Niestety, przychylam się do krytycznych opinii na temat charterowego pomysłu Sz.P. Mikosza.
Mówiąc najkrócej to tak, jak jeżdżenie Rolls-Royce'm na taksówce w sobotni wieczór w porze zamykania knajp. Można? Oczywiście!
Na pewno pasażerowie będą zadowoleni, tylko czy szoferowi domknie się biznes, jak rano zobaczy co (i za ile) trzeba zrobić aby znowu wyjechać na miasto?!

Takie zarządzanie Lotem potrwa jeszcze niestety przez rok, aż do wyborów.

Dzis mija kolejna rocznica ladowania bez podwozia. Czy jest juz oficjalny, koncowy raport? Wstepny czytalem, ale ostatecznego chyba jeszcze nie bylo...

gosc_53876: z kosmosu to chyba ty jesteś. Promocja ma to do siebie, że jej zadaniem jest rozruszać sprzedaż tam, gdzie jest ona zbyt mała. I to jest rola promocji, a nie spełnianie zachcianek tych, którzy na promocje polują i poza wykupowaniem najtańszych biletów nigdy żadnego zysku firmie nie przyniosą. Nie ma żadnego sensu promowanie czegoś, co sprzedaje się co najmniej zadowalająco.

gość_53876: Po co się wypowiadasz bez jakiejkolwiek wiedzy. Nie wiem, czy wiesz (czytając Twoją wypowiedź wątpię), ale LOT ma do października 2015 zakaz otwierania nowych połączeń. Mimo to widać mają pomysł co zrobić z nadmiarem samolotów poza sezonem, jak np. te czartery- nie dość że dostaną określoną ilość pieniędzy niezależnie od obłożenia, to jeszcze promują swoją firmę, a także loty czarterowe long-haul z Polski. Nic, tylko pogratulować panu Mikoszowi, że rozwiązał ten problem.

gość_da804: na stronie Rainbow jest sporo typowo- wczasowych ofert do Durbanu.

fajnie że 787 latają na czarterach ? co wy wypisujecie - świadczy to o tym że LOT kupił samoloty nie mając wcześniej pomysłów na ich obłożenie , zupełnie - LOT cały czas leci do nikąd nie mają żadnych wizji , bujają się ...wszystko z serwisu obcinają a CENY NADAL MEGA WYSOKIE szkoda że nie reagują na wizzaira i ryanaira który dokłada ciągle nowe trasy - i tak powoli LOT zniknie z rynku , i szalone środy ???? ta promocja to kpina a kierunki w ramach tych promocji są z kosmosu niepopularne

Super, a loty do Durban to jak rozumiem na wycieczki objazdowe, nie na wczasy ?

gość_5efe5: Berlin i Niemcy to generalnie kilka razy większy rynek turystyczny i loty do Cancun są pewnie z większości dużych lotnisk więc nic dziwnego, że cena jest niższa. U nas to dopiero drugi sezon bezpośrednich czarterów w tak odległe zakątki.
Skoro udało Ci się zaoszczędzić to dobrze dla Ciebie ale jak widać są chętni na te loty skoro samoloty latają. Niektórych stać na to aby dopłacić za lot non-stop więc co się czepiasz?

Siedzę sobie w resorcie pod Cancun i zastanawiam się, jak to jest, że Polacy potrafią robić interesy tylko na rżnięciu swoich rodaków?
Dotarłem do Meksyku przez Berlin. Dyr. Czajkę uspokajam, że podróż z przesiadką nie wpłynęła specjalnie na mój czas poświęcany na "zwiedzanie lub odpoczynek na plaży".
Równocześnie, dla informacji nie tylko przedstawicieli Itaki i Rainbow Tours, pragnę dodać, że dwutygodniowe wakacje w pięciogwiazdkowym resorcie", w wersji "all inclusive" (która obejmuje również pełną gamę markowych alkoholi ;-) a nie tylko wyroby lokalne) kosztowały 5600 zł/os. + ok. 800 zł dolot.
Próbowałem przed wyjazdem znaleźć dla mojego wyboru analog z polskiej oferty - niestety, nic nawet nie nawiązywało do niego. Natomiast ceny były ABSURDALNIE wysokie!!! Przy bardzo ostrożnych szacunkach oceniam, że zaoszczędziłem na każdą osobę 3000 zł!
Dla jednych to dużo, dla innych mało, jednak dla mnie najważniejsze było to, że nie dałem się sczesać! Bo jak tu spokojnie spędzać egzotyczne wakacje w mega Mordorze, widząc jednocześnie jak za płotem uwijają się kelnerzy i na wyścigi proponują gościom coraz to nowe drinki?!

Fajnie ze Mikosz zagospodarowuje 787 na czas w którym LOT nie może otwierać nowych połączeń. Gratulacje i trzymam kciuki. A mozna było tak za pierwszym razem. Ale nie, wzięli specjalistę od produkcji piwa i efekt jest jaki jest.