Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Skąd Wy bierzecie te 4EUR czy 5 godzin? Jeśli już, to decyduje opóźnienie powyżej 2-4 godziny, zależnie od dystansu. Bon ma być nie na kwotę, tylko na posiłek. I to w miarę potrzeby. Czyli w ciągu dnia do 5 posiłków max, w nocy hotel. A nie, że pasażer żre co 2 godziny za 4 euro. Wystarczy coś do jedzenia plus jakieś picie. Tak miałem z Clickair - żarełko plus popitka, do wyboru z tego co było w barze (bocadillo, tost, sandwich, slodkie plus wino, piwo, soczki, kawa itd). Od 5 godzin opóźnienia to PASAŻER ma prawo wyboru, czy anuluje.
zobacz link
tak nawiasem mówiąc to kawa w Barcelonie też kosztuje koło 2 EUR na lotnisku i raczej jest nieduża. Ale za to w Madrycie na Barajas da się zjeść przyzwoity obiad w normalnej cenie.
Myslę, że broszura Komisji Europejskiej z prawami pasażera (PDF na ulc.gov.pl) powinna być dostępna bezpośrednio na pasazer.com, żeby nie było niejasności.
paolo-79
2007-06-26 01:36
biorac pod uwage wage jednostki pieniadza,taka kawa w FRA,CDG czy MXP powinna kosztowac 8€..nie rozumiem tej pazernosci na lotniskach w PL...w Ciampino kawa kosztuje jak w miescie - 0,90 € i kanapka tez tyle co w miescie - 3€...ostatnio biore espresso w KTW a kobieta mi mowi 9PLN!ma donna!
Jakiś czas temu odbierałam koleżankę z lotniska, przyjechałam sobie wcześnie (lubię popatrzeć na samoloty), więc kulturalnie usiadłam sobie w kawiarni, miejsce z widokiem na pas startowy i płytę lotniska. Za przyjemność wypicia najzwyklejszej kawy z mlekiem zapłaciłam 8 zł, smak i wielkość kawy raczej pozostawiały wiele do życzenia. Swoja drogą, jak miło mieć taras widokowy i móc przyjechać sobie na lotnisko i ogladać wszystko, jak się krzątają wokół samolotu, ludzi wsiadających do niego :))
paolo-79
2007-06-26 01:28
kurcze,desert, ceny na PL lotniskach sa tak smieszne (jak dla mnie extremalnie zawyzone) ze za 4€ voucher mozna w ktw czy wro dostac espresso i szklanke wody...slyszalem kiedys ze na dlugich opoznieniach musza dawac takie 4€ voucher'y co 3 lub 4h...wymiane samolotow FR zrobil w soim stylu..sprytni byli zawsze..!
desert_eag
2007-06-26 01:25
ale jak juz napisalem wczesniej: po PERFIDNEJ podmianie samolotow (jak to mialo miejsce dzis) byc moze da sie wydebic jakies odszkodowanie...
desert_eag
2007-06-26 01:25
ale jak juz napisalem wczesniej: po PERFIDNEJ podmianie samolotow (jak to mialo miejsce dzis) byc moze da sie wydebic jakies odszkodowanie...
desert_eag
2007-06-26 01:20
po 5h pax, owszem, moze.. tak jak napisales - wyleciec za drzwi portu lotniczego. usterka techniczna nie wynika z winy przewoznika, wiec pasazerom przysluguje zwrot kosztow biletu lub przelozenie lotu. mozna oczywiscie wybrac wariant a la wroclaw noca (jak dzis), gdzie mozna liczyc na pyszne lotniskowe zarelko i dwie rozmowy telefoniczne + pewnie cos tam jeszcze...
paolo-79
2007-06-26 01:15
ciekawe co sie dzieje tej nocy w toaletach w WRO airport?:)))taka goraca noc na slasku...desert:nie chce Tobie denerwowac zoladka ale nie moge sie zgodzic-po 5h pax moze zabrac pieniadze za lot back i wyjsc z lotniska i domagac sie odszkodowania..tak czytalem gdzies...
desert_eag
2007-06-26 01:12
jesli linia zastosowala sie do wszelkich zasad (zapewnila zarcie etc.) to pax nie ma podstaw do odszkodowania przy opoznionym locie... nawet jesli jest opozniony kilkanascie godzin.
No ładnie :) I weź idź sobie do toalety z całkiem prozaicznej przyczyny... maxx: to tylko historia kolegi, ja to poza Europę jeszcze nie wyleciałam, no tylko W.Kanaryjskie, ale to się nie liczy.
paolo-79
2007-06-26 01:06
aynis:nie tylko:)))ja znam pare historii z kregow 4U w CGN (kusyn jest tam stweard'em):) lataja CGN-IST zawsze w nocy,A319 pelen starych zamumifikowanych turkowych bab ktore spia,to cabin crew czasem ubarwia sobie czas...nastepnym razem zanim w 4U poniesie was do toalet'y, pomyslecie 2 razy:)))
Aynis: "mój kolega tak sobie uprzejmnił lot do USA"... wiesz jak facet mówi, że "mój kolega", to z reguły mówi o sobie. A kobieta, hm...? byłaś w tym samolocie? :)))) Nie no żartuję. Plus tych strasznych ciasnych siedzień FRajanera jest taki, że żadnego brace-brace ani innego bara-bara nie zrobisz :)
Wbrew pozorom to częsta rozrywka na długich lotach międzykontynentalnych - trochę alkoholu, malownicze widoki z okna, romantyczny nastrój, gdy przyciemnione światła, nowe znajomości... Mój kolega tak sobie uprzejmnił lot do USA, sterwadessy raczej nie były zachwycone całą sytuacją :]
paolo-79
2007-06-26 00:59
jasne ze jak jest usterka tech to wine ponosi przewoznik..tylko...ja raz walczylem 3 miesace z EZY o kase za skasowany lot i nic dziwnego ze czesto pasazerowie LCC daja spokoj.A tak naprawde maja prawo do sporych restytucji..maxx:stewardess zaszla w ciaze?pobudzilo mi wspomnienia..bo znam taka stewardess (NIE OSBISCIE-TO WAZNE:)) ktora podczas dlugich nudnych lotow o malo nie szla w ciaze:)))
deserty: No oczywiście żartujesz! Usterka techniczna to JEST przesłanka odpowiedzialności linii lotnicznej. Wyłącza odpowiedzialność zła pogoda, administracyjne zamknięcie przestrzeni powietrznej itd. Jak pilot się upił, samolot wykrzaczył albo stewardessa zaszła w ciążę, to wszystko spada na przewoźnika. Bulić, bulić, bulić... Niestety, Ryan jest tani, robi tanie chwyty, a ludzie i tak latają.
usuniety
2007-06-25 22:10
eh, biedni ludzie... pękła szyba w kabinie i odlecą jutro rano na dodatek muszą sami płacić za nocleg a wybrańcy pofatygują się później do ryana po odskzodowanie które będą im wypłacać kilka miesięcy...
desert_eag
2007-06-25 21:12
pasazer: wg przepisow nie nalezy im sie odszkodowanie z powodu usterki technicznej... jedyne dzialo jakie moga wytoczyc to fakt zamiany samolotow.
desert_eag
2007-06-25 21:06
ciekaw jestem, czy fakt, ze ryan zamienil samoloty upowaznia pasazerow do tych (i tak bidnych) 250EUR odszkodowania... najgorsze w LCC jest to, ze jest sie skazanym na laske badz nielaske dzialu reklamacyjnego. do ULC pofatyguja sie tylko nieliczni, a i tak potrwa to miesiacami...
marqoos_pl
2007-06-25 20:56
Jednak również uważam, że jest to niepoważne ze strony Ryanaira i powinien przy takim 'opóźnieniu' (niezłe opóźnienie) zapewnić hotel i posiłem dla wszystkich tych pasażerów! I tutaj się już wcale nie śmieję.
marqoos_pl
2007-06-25 20:55
Ja myślę, że trzeba od razu wysłać tam ekipę śledczą "pod napięciem" i na bieżąco relacjonować (z conajmniej 4 kamerami) przebieg akcji... 1 kamera na mechanika... druga w silniku... trzecia nagrywa złych pasażerów na Stansted... do tego jeszcze ze dwie jednak żeby wszystkie relacje i dowody od wszystkich poszkodowanych i oszukanych pasażerów zebrać... hm... pasowałoby jeszcze kogoś wyslać do rodzin czekających w ojczyźnie... A tak poza tym, to oni się tam babrają z tym silnikiem, a ja wiem, co się zepsuło....