Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
1234kuba: a można wiedzieć jakie to linie Ciebie do pracy?
1234kuba
2007-03-27 11:24
WAW-GRU :) Nie pracuję w LOT. Nie sugeruj się zdjęciem :)), to jeszcze z czasów 100% pasażerskich. :))) Zawsze marzyłem o pracy tam, gdzie się dostałem i będę w to wkładał serce. Przed świętami startuję :))).
1234kuba
2007-03-27 11:21
Szot: LOT i Centralwings nie mają swojego symulatora. Korzystają z symulatora CSA Czech Airlines w Pradze. Kiedy ćwiczą polskie linie (LO, C0) instruktorzy się zbiegają i oglądają dopytując, kto ćwiczy, bo naprawdę jest ostro i symulują rzeczywiste warunki z paniką, paraliżującym lękiem, wrzaskiem, zakłóceniami w tle. Dzieje się tyle, że Czesi robią sobie przerwę i patrzą. Pod tym względem polska załoga jest naprawdę dobrze wyszkolona.
WAW-GRU codziennie przyjmujemy kilka osob z Ryanair'a, wiec chyba nie placimy tak malo...Dziwne, ze te osoby przechodza w ta strone, a nie odwrotnie. Moze na to tez masz jakies wytlumaczenie?......Zrozum WAW-GRU, ze w firmie wielkosci Ryanair'a jestes tylko malusienkim trybikiem - o ktorego istnieniu nikt nawet nie slyszal. Po zrozumieniu tego bedzie ic latwiej odnalezc swoje miejsce....
Pozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego.
Pozdrawiam,
Bo jestem Warszawiakiem i jestem z tego dumny. my pracuje w Wizz? tej śmiesznej linii która płaci ludziom grosze :) wiesz, są na szczęście linie, gdzie liczy się nie staż, a umiejętności. W wizz jest typowo wschodnio-europejsko-postkomunistyczna struktura. Executives mają kokosy, 95% ludzi haruje za grosze.
qshshyeck
2007-03-26 14:57
miało być:"więcej niz wynosi wysokośc przelotowa"itd,sorry za błąd:)
qshshyeck
2007-03-26 14:55
WAW-GRU-mówił Ci ktoś kiedyś że masz ego niż wynosi wysokośc przelotowa na trasie z WAW do wszysttkich lotnisk na świecie?Zachowujesz się jak 100%warszawiak,niestety
marqoos_pl
2007-03-26 14:32
ale sie nam tutaj znow awantura szykuje, hehe (przepraszam za off topic)
WAW-GRU nie pracuje w Locie, tylko w linii, w ktorej pracuje byly CCO Easy Jet'u myslisz, ze przyszedl by tutaj za male pieniadze? Nie zdajesz sobie sprawy (albo nie chcesz zdawac) ile juz teraz zarabia sie w tej czesci Europy. Rozumiem to podejscie bo pozwala Ci ono usprawiedliwiac koniecznosc pracy na chleb zagranica ......Zycze ci General Base Manager'a - mysle, ze realne szanse masz za 15-20 lat :) albo wcale... Pamietaj ilu jest starszych stazem od Ciebie w linii, ktora lata juz od kilku ladnych lat...
szot, to już mam, teraz czas do biura :) dziękuję wszystkim za ciepłe słowa, do my: a jak tam u Ciebie w biurze w nieLOcie się pracuje? Poznałem ostatnio General Base Managera, pensja 90 000EUR + 45tys benefitow, zaczynala od sprzedawania kawy na pokładzie :) kuba, przelataj rok w nieLOcie i uciekaj do UK, na wejściu dostajesz szefa pokładu, konkretną kasę i możliwości awansu. Powodzenia!
WAW-GRU, panie menedżerze ;))), życzę udanej kariery, tylko najpierw - upuść trochę (gorącego) powietrza, opanuj trochę ego, bo po wsze czasy będziesz się unosić i nigdy nie wylądujesz ;))) Swoją drogą, nie komentując poziomu twoich wypowiedzi, świadczą one dla mnie o bardzo...stresującej pracy.
kelner brzmi tak banalnie, raczej steward a już najmodniej crew, o to mi się podoba, crew. Praca stewarda to odpowiedzialne stanowisko, i faktycznie to raczej ratownik, bo masę przeszkoleń muszą przejść - przyglądałem się takiemu szkoleniu w symulatorach Lufthansy, ciekawe czy LOT ma takie symulatory dla stewardów (1234kuba?) a panu WAW-GRU życzę powodzenia i jaknajszybszego awansu podniebnego na starszego crew ;-)
WAW-GRU... nie za bardzo mnie interesuje ile zarabiasz, a to w jaki sposob sie o tym wypowiadasz swiadczy dobitnie o Twoim poziomie. Bardzo szanuje prace personelu pokladowego, ale kazdy powinien znac swoje miejsce i obowiazki. Czasami trudno jest mi zrozumiec, ze personel pokladowy tak swietnie doradza zarzadom linii lotniczych, wyrazajac swoje opinie itp.....nie potrafiac zrealizowac prostego celu sprzedazowego lub tez promowac nowe produkty na pokladzie jesli zajdzie taka potrzeba...
1234kuba
2007-03-26 12:10
My: Z tym kelnerem w powietrzu bym nie przesadzał. Właśnie zakończyłem kurs i zaraz będę latał. Uczyli nas głównie, jak ratować pasażera w wielu, wielu sytuacjach. Raczej bym to nazwał: RATOWNIK niż KELNER na pokładzie.
WAW-GRU :) Powodzenia!
żebyście się nie zdziwili, jak za 2-3 lata będą o mnie na tej stronie w 'kadrach' pisać :) a pracownicy nieLOTa będą mi e-mail zaśmiecać nieudolnie napisanymi CV :) pozdrawiam managerskim pozdrowieniem i obyście chociaż połowę moich zarobków kiedykolwiek zarabiali.
bartek: w tym powiedzeniu stoi jak byk że wół...:)
a fakt faktem WAW-GRU jest po prostu kelnerem....w powietrzu....
WAW-GRU, zapomniał byk jak cielęciem był? ;-)
Paolo, prasy 3go świata nie czytuję, z wyjątkiem O Globo i Folha de Sao Paulo. Pamiętam, jak w 2001 mówiłem, że bilety powrotne do Londynu będą po kilkadziesiąt dolarów (wtedy ceny biletów były w USD). Reakcje były podobne jak teraz na tekst o EasyAtlantic. Mam czasem wrażenie, że to forum zdominowane jest przez pracowników nieLOTa.. to zacofanie, ignorancja, strach przed nadejściem nowego...
paolo-79
2007-03-25 18:04
tos:Delta chce latac do Pisa z totalnie prostej przyczyny..Do te pory Amerykanie odwiedzajacy Toskanie musza ladowac w FCO lub MXP i jechac pociagiem do FLR po 3h..A Pisa/Tosknia to region pelen amerykanskich turystow przez 10 miesiecy w roku.Florencja,Pisa,Siena,Chanti-to jest mekka amerykanow.POlaczenie z atlanty/ny do pisy jest super trafione.Poza tym PIsa ma super infrastrukture i pociag z centrum do terminala_____MichalB:ja mysle ze WAW-GRU uwaza generalnie kazdego kto nie uzywa nick'a WAW-GRU za kretyna i ciemny mozg.WAW-GRU czyta prase angielska (tylko on), rzuca The Economist itd...Powiedz no kolego WAW-GRU a wloska i hiszpanska prase tez czytasz?Wydaje sie ze jaklecisz samolotem i samolot laduje,Twoje ego mimo wszystko pozostaje na 10800m