Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gosc_babe
2006-05-12 16:29
A moze ten szaleniec cierpi na klaustrofobie? Nieszczesnik..
kamil-lotn
2006-05-05 14:30
Prosze nie mówić, że jestem nie dojrzały bo wcale tak nie jest!A jeżeli chodzi o lotnictwo to gosc_KatowMatt wiem więcej niż ty!!!
gosc_mag
2006-05-05 00:00
gosc_fre - to jak jest chory to nie powinien latac samolotami debil jeden...
marqoos_pl
2006-05-04 16:46
Kilka razy leciałem już przy drzwiach awaryjnych (m.in w SkyEurope, Centrwalwings i easyJet) i obsługa ZAWSZE zawsze dawała instrukcje na wypadek sytuacji awaryjnej. Co do przydzielania miejsc, to zapewne wiecie, że różnie jest w różnych liniach (czy przy chceck-in'ie czy w samolocie wybierasz miejsce), ale obsługa ma prawo przesadzać pasażerów jeżeli jest to zwiazane z bezpieczeństwem lotu. Co do samej sytuacji na pokładzie C0, to z pewnością część pasażerów była bardzo wystraszona, bo jednak nie wszyscy (a nawet znikoma część) znają się na lotnictwie i nie muszą wiedzieć, że taka operacja otwarcia drzwi by się i tak nie udała na tej wysokości. Ich też trzeba zrozumieć, bo dla wielu sam lot jest wielkim przeżyciem i wysiłkiem. Wracając jeszcze do poleceń obsługi pokładowej, to pasazerowie bardzo często nie chcą ich słuchać. Raz miałem taką sytuację, że (C0 BLQ-WAW) steward kazał klientce schować na czas startu torebkę do schowka powyżej. Ona się uparła i twierdziła, że ona tam ma dokumenty i pieniadze i nie będzie tego chowała. Steward był mało przekonujący. Kobieta dopiero po moim (niezbyt taktownym) komentarzu (jak pani ta torebka wybije zęby, to wtedy będzie sie pani kłócić) schowała ją do schowka. Ludzie na pokładzie czasami są uparci jak osły... Cóż cóż cóż... Całe szczęście, że jest to tylko znikomy procent pasażerów.
gosc_Katow
2006-05-04 16:04
Kamil Lotn, mało jeszcze wiesz, i nie powinieneś wygłaszać większości (błędnych) opinii na forum, o których nie masz pojęcia. Dużo jeszcze przed Tobą, pewnie z czasem dojrzejesz do przemyślanych komentarzy. Powodzenia.
kamil-lotn
2006-05-04 15:13
W samolotach Wizzair zawsze przed odlotem stewardessa pokazuje gdzie i jak otworzyć wyjścia awaryjne itp.Ale bardzo tego nie lubie bo po głowie chodzą mi głupie myśli!!!
gosc_fre
2006-05-04 14:56
Chłopak jest chory, w tamtym momencie miał atak, post facte NIC nie pamietał...
trochę kultury proszę, po prostu nie wiedział co robi...
to mój znajomek;/
bavok : A ten angielski na pokladzie samolotu Centralwings to po co ? Chyba jedynie po to aby przeczytac instrukcje otwietrania tych drzwi ... Jednak jesli ktos nie umie angielskiego to personel pokladowy ma obowiazek przed rozpoczeciem lotu przeszkolic pasazera siedzacego przy wyjsciu awaryjnym na wypadek koniecznosci otwarcia drzwi. Juz takie szkolenia widzialem w Wizzair. Ponadto sily az tak duzej nie trzeba posiadac aby te drzwi otworzyc w warunkach wyrownanego cisnienia. IQ natomiast wskazne. Wiec jaka czesciowa racje ma gosc_grr ?? Nikt tu nie polemizuje z tym ze osoba zajmujaca takie miejsce w samolocie powinna wspolpracowac z zaloga i umiec otworzyc drzwi. Osoba taka nie ma jednak obowiazku bronienia drzwi przed szalencami.
Przeciez gosc_grrr ma czesciowa racje. Miejsce przy wyjsciu awaryjnym musi zajac osoba ktora zna angielski i bedzie miala wieksza sile, aby otworzyc drzwy do wyjscia ewakuacyjnego i miec na tyle wysokie IQ zeby te drzwi wyrzucic poza samolot, a nie wciagac je do samolotu ;) A to ze jakis pax burczy cos pod nosem to juz inna kwestia, niestety lataja buraki ktorzy mysla ze sa w PKS do pcimia dolnego :P
chris szkoda slow na takie bzdety jakie pisze gosc_grrr .a panu waw-gru polecam czytanie ze zrozumnieniem
gosc_grrr : Bzdury piszesz ( ostatnie zdanie ) Zatrudnij sie moze w liniach lotniczych w roli bodyguarda to jeszcze Ci zaplaca za obrone wyjsc awaryjnych..:)
WAW-GRU :) : Czy ja napisalem ze Ty napisales o grubasach ? Przeciez to ja napisalem o grubasach ...
Prosze tez czytaj dokladnie artykul który komentujesz ... cytat "Mężyczna, siedzący przy wyjściu ewakuacyjnym obezwładnił szaleńca" Nic nie pisze o posturze mezczyzny, ale jak widac dal sobie rade. Pozatym samo posadzenie tam kogos silnego nie gwarantuje ze sobie poradzi.
gosc_grrr
2006-05-04 09:13
ramzes: Znaczy stewardessa była źle wyszkolona. Ciebie powinien kapitan wywalić za chabety z pokładu. Polecenia personelu pokładowego są święte, a odmowa wykonania to wykroczenie. Cpt. ma prawo ci kazać siąść z tyłu przy kiblu i możesz co najwyżej powiedzieć "ay-ay sir". A za nie wykonanie polecenia załogi w cywilizowanym kraju masz przynajmniej grzywnę, jak nie areszt. Numerek na karcie pokładowej nie ma znaczenia, załoga ma pełne prawo cię przesadzić dla bezpieczeństwa lotu. Co to jest "krzywe spojrzenia lub odburknięcie"? nie chciałbym nigdy z Tobą lecieć. Co do exitów - tak jest, sadza się przy nich wyłącznie "able-body adults", czyli w miarę wysportowanych i nie za grubych trzeźwych facetów, którzy w razie potrzeby udzielają pomocy załodze w ewakuacji. chris - za bezpieczeństwo lotu każdy współodpowiada i owszem, masz obowiązek bronić wyjścia przed świrem, bo od tego może zależeć życie. I obawiam się, że jednak da się doprowadzić do dekompresji kabiny w ten czy inny sposób...
gosc_Przem
2006-05-04 08:38
Ten z pewnością był walnięty, bo nikt zdrowy psychicznie nie otworzyłby drzwi awaryjnych na wysokości 10 kilometrów!!!!!!!
gosc_WAW-G
2006-05-04 00:49
gdy jest free seating to stewardessa stojąca na wysokości okien awaryjnych może tam odpowiednie osoby usadzić (brawa dla Wizzair). gdy miejsca numerowane, obowiązkiem pasażera jest dostosować się do zaleceń personelu pokładowego, a jak nie to wysiadka (znów brawa dla Wizzair - pyskujący przy boardingu pasażer wyniesiony z samolotu przez policję w Luton). czyli jak się chce to można.
gosc_ramze
2006-05-03 23:44
To nie od personelu pokłądowego zależy kto usiądzie przy wyjściach awaryjnych! Miejsca są przyznawane na lotnisku przy odprawie i personel na to wpływu nie ma. wierzcie mi ile razy leciałęm i stewardessa zwróciła się z prośbą o zamiane miejsc dla bezpieczeństwa jakieś babeczki z facetem to tylko otrzymywała w odpowiedzi krzywe spojrzenia lub odburknięcie....:/
posadzenie kilku młodych silnych mężczyzn nie byłoby problemem. pewnie, że nie mieliby obowiązku powstrzymać świra, ale czy wyobrażasz sobie, żeby tego nie zrobili?! a wystarczyło żeby 'księżniczki' wzięły sobie do serca odpowiedni rozdział 'podręcznika personelu pokładowego'. czy ja coś pisałem o grubasach?! za to widywałem w emergency exits staruszki i nastolatki, osoby które gdyby jakimś cudem nie spanikowały i otworzyły drzwi to połamałyby się pod ich ciężarem...
Przepisy nic nie mówią o tym że pasażerowie siedzący obok wyjść awaryjnych powinni ich bronić ...
Powinni je natomiast umieć otworzyć gdy zajdzie taka potrzeba i nie mogą niczym blokować przejścia do drzwi.
Zatem sadzanie tam nawet grubasów przez których szaleńcowi trudno by było się przecisnąć nie jest zgodne z przepisami :)
świry trafiają się wszędzie, w kokpicie również (słynne samobójstwo w Egypt Air na przykład). jak stewardessy zauważyły, że koleś jest dziwny to jak on się znalazł w emergency exits? gdyby zgodnie z podręcznikiem sadzać tam młodych silnych mężczyzn to taki koleś nie zdążyłby dotknąć klamki. Michał, przez godzinę buszowania w google nie udało mi się znaleźć jednoznacznej odpowiedzi nt możliwości otwarcia drzwi na FL350, może rozwiniesz temat?
kamil-lotn
2006-05-03 22:31
Katka-ja także!!!
jak najbardziej zgadzam sie z gosciem_ttttt