Latem nie polecimy z Łodzi do Bergamo

pikol i gosc_149da Na pewno w Warszawie wszyscy nic innego nie robią tylko zastanawiają sie jak uziemić port lotniczy w Łodzi. Tym bardziej, że prezesem Okęcia jjest były prezez waszego lotniska. W imię braku lojalności chce zaorac Lublinek. wiekszych bzdur i kompleksów dawno nie słyszałem. Łódź ma po prostu problem, ogromny i wielowątkowy. Społeczny, strukturalny, lokalizacyjny, infrastrukturalny i nie boje się powiedzieć intelektualny. Po prostu wiekszośc ludzi wykształconych wyjeżdza..kierunek Warszawa lub zachód. Zamiast narzekać na spisek warszawski, weź sie do roboty i wymyśl cos kreatywnego, aby za jakis czas wszystkie okna w centrum Łodzi nie były zabite dechami.

Lata starań warszawki nie idą na marne to komentarz do aguirre.

gosc_92d68 - 100% racji - niestety. Może ruch z Łodzi nawet dla LCC jest zbyt "niskopłatny"?

gosc_2af49: czy przekornie nazwa Port Lotniczy Bydgoszcz-Toruń nie byłaby właściwsza ? wydaje się, że nikt w Łodzi ani w innym porcie regionalnym nie myśli o zmianie jego aktualnej nazwy dla "wypromowania" lotniska i województwa.

Niech Łódź doda do nazwy Toruń to podobno jest rewelacyjnych chwyt marketingowy.

a dosłownie jeśli chodzi o lowcosty to akurat Łodzi niedługo będzie zależało na regularnych połączeniach - SAS już się uspokoił i lata taniej z Łodzi niż z Wawy , w Łodzi w tym roku mnóstwo firm otwiera swoje biura - W Łodzi nadchodzi - one wymuszą na władzach miasta i lotnisku regularne połączenia .Aż się prosi już dziś połączenie z Paryżem - ale bezpośrednie , ponieważ takie są jedynie brane w Europie pod uwagę

jest dla wszystkich miejsce . Upadek LOT-u trochę uzdrowi sytuację , ale jeszcze potrzeba prywatyzacji albo bankructwa Eurolotu - w 2011 strata 19,5 mln zł coś mówi o spółce założonej przez LOT i kolesiostwo - jak można z darowanego przynosić straty ??
Najważniejsze jest sprywatyzowanie Państwowych Portów Lotniczych - pokomunistycznej spółki dojącej wszystkich . Portom w których jest właścicielem lub ma udziały odbije się czkawką w tym roku - to tam pójdą zyski , a walka o polskie niebo będzie ostra . PPL to dla mnie powtórka z upadku LOT-u tylko bardziej skomplikowana :) - ale to będzie za dwa lata

To oznacza tylko tyle,że ruch z Łodzi jest za mały żeby utrzymać lotnisko.
Czyli pobożne życzenia nie wystarczą.
To Łódź jeździ do pracy do Warszawy , a nie odwrotnie.

Trzeba się zdecydować czy jeść okruchy z pańskiego stołu, czy mieć własny stół - ale żeby był obfity potrzeba dużo pracy. Albo zarząd LCJ dogada się z przewoźnikami w sprawie radykalnego zwiększenia siatki połączeń, albo trzeba znaleźć inne rozwiązania ... jestem umiarkowanym optymistą i nie dziwię się Łodzianom że nie chcą dodatku Warszawa (z całym szacunkiem) przed nazwą własną lotniska, bo np Ślązakom też nie przyszłoby na myśl korzystanie z promocyjnej nazwy Krakowa ... każdy powinien solidnie zapracować na własny sukces !

a ja uważam, że szansą Łodzi jest tylko korzystanie z sąsiedztwa Warszawy. Po pierwsze.... czy to się komuś podoba czy nie Łódź i Warszawa mają bardzo wiele wspólnego (jeśli ktoś ma wątpliwości to proponuje wsiąść w poniedziałek o 6 rano w pociąg z Łodzi do Wawy i policzyć ile ludzi codziennie tak jeździ z biletami miesięcznymi). Po drugie... w świadomości cudzoziemców przyjeźdzających do Polski jednak miasto Warszawa jest dużo bardziej znane i częściej wybierane jako destynacja docelowa! Po trzecie... nie wierzę, że taki port lotniczy Radom-Sadków nie będzie się reklamować jako port PO SĄSIEDZKU z Warszawą, inaczej straciłby szansę na spory kawałek po-modlińskiego tortu. Po czwarte.... ilu z nas znałoby i kojarzyło miejscowości takie jak Bergamo czy Luton gdyby linie lotnicze nie nazwały ich jako Mediolan czy Londyn? A szkoda że Łódź nie korzysta ze swojej szansy, no ale to pretensje proszę mieć tylko i wyłacznie do siebie że się połączenia traci

gosc-546d6
Co ma wspólnego historia ziem polskich do tego lotniska?
Reus to ponad 100km od Barcelony a Ryanair zwie to Barceloną...
Tak też powinno być z Łodzią.

Port Lotniczy Łódź-Lublinek powinien samodzielnie lansować swoje korzystne położenie zarówno w Centralnej Polsce jak i w dobrym skomunikowaniu autostradowym i kolejowym z Warszawą, Poznaniem, Katowicami, Wrocławiem, Bydgoszczą i Trójmiastem ... nie do przyjęcia jest nazwa lotniska W-wa - Łódź (tak samo jak np Kraków - Katowice, czy Gdańsk - Gdynia) bo Ziemia Łódzka, Sieradzka, Piotrkowska i Łęczycka historycznie nigdy nie były częścią Mazowsza ... niech się liczny zarząd LCJ wreszcie wykaże sukcesami !

wszystkiemu winny jest upór władz miasta, które nie pozwalają przewoźnikom na nazwanie ich lotniska Warszawa - Łódź. Gdyby Łódź była od początku lansowana jako low-costowe lotnisko Polski centralnej i Warszawy miałaby dziś gigantyczną siatkę połączeń. Do tego możnabyłoby namówić PKP Intercity żeby pociągi uruchamiane z Warszawy kończyły bieg nie na dworcu kaliskim ale własnie na stacji pod lotniskiem (oczywiście trzebaby ją wkońcu wybudować). Teraz w dodatku dobry dojazd autostradą.... ach szansa była i to spora;) gdyby w świadomości zagraniczych turystów Łódź była po prostu lotniskiem zapasowym dla Warszawy sukces byłby murowany!

Przykre, ale dosłownie dojdzie do tego że to lotnisko trzeba będzie zamknąć o.O
Wszystkiemu winny jest Modlin.