Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
moze inaczej mial Air Italy chwalil sie ze bedzie latac latala za to AZ 3x dzieninie na tzw czopkach czyli ERJ145, zapewne mozna by wymyslic jeszcze kilka ciekawych polaczen ale to musilo byc robione z duza glowa by potem nie miotac sie jak Meridiana do Turynu bez ladu i skladu
ważna jest też kwestia siatki połączeń; niektórzy przewoźnicy, którzy zrezygnowali z KRK mieli ją słabo skonstruowaną (np. Malev, który latał 1x dziennie popołudniu czyli nijak); niestety rejsy z lotniska regionalnego do dużych portów europejskich, aby były dochodowe, wymagają spełnienia oczekiwań wszystkich potencjalnych klientów - turystów, którym tak mocno nie zależy na godzinie rejsu, ludzi przesiadających się na dalsze loty i pasażerów chcących obrócić w tym samym dniu daną trasę (rano/wieczór). Za tym idzie konieczność otwierania conajmniej dwóch rejsów dziennie w korzystnych porach (jak ma np. CSA do Pragi z KRK).
ciutat: Air Italy nigdy nie latał z KRK. Sky zrezygnował bo nie mógł sobie znaleźć miejsca na ziemi. Jeśli chodzi o KRK to potencjał (nie lubię tego słowa) jest. Dla przykładu, najbardziej dochodowe trasy transatlantyckie LOT'u za 2007r to właśnie te wykonywane z KRK a nie z habu w stolycy ;D
miras rozowo to z krk nie jest nie oplacalo sie Sky , Malevovi, Air Itali... rynek b mocno low costowy z silna presja na b niska cene teraz widac to na lotach Volare ktore nie wytrzymuje konkurencji FR
marecki: Trasa WAW-KRK przyniosła LOT-owi w 2007 - 8 mln straty to tyle co WAW-DUB, czy WAW- YYZ. Oznacza ze byla jedna z najbardziej deficytowych.
Ciekawe czy zostawionym na lodzie pasażerom przebukują loty na LH, OS i LX czy tylko oddadzą kasę.
powrócić może i powróci, tyle że wtedy będzie inna rzeczywistość rynkowa...
Szkoda, niedawno miałem okazję skorzystać z tego połączenia. Zaletą był tani bilet, niestety godziny przylotów i odlotów ..... Samolot w obydwie strony leciał wypełniony nie więcej niż w 50%. Trochę się również zawiodłem na cateringu. Też uważam że tę trasę można było potrzymać minimum do Olimpiady. Trzeba tylko mieć nadzieję że rzeczywiście trasa powróci.
opłacalność rejsów KRK-WAW pewnie jest różna, poranne rejsy są prawie zawsze full (E170/175, czasem B735), popołudniowe i wieczorne powrotne z Waw też raczej się nie źle sprzedają; a z międzynarodowych pozostał z KRK wspomniany niżej Wiedeń, Paryż (1x ale teraz jest bezpośrednia konkurencja easyjetu niemal w tych samych godzinach), Frankfurt (1 x popołudniowy, rano lata LH), no i transatlantyckie + sezonowo Tel Aviv (ale to rejs z WAW tylko z międzylądowaniem); na wszystkie te połączenia samoloty są w rotacji z WAW
miras: niestety LOT się zakałapućkał za bardzo w swojej wizji i teraz się przejżdza na niej w całkowicie innych realiach niż jeszcze kilka lat temu i teraz wszystko (powoli) zaczyna wychodzić...
LOT to jest w ogóle dziwna firma, tak bardzo skoncentrowani na tym swoim warszawski pseudohubie, nie dostrzegająca możliwości rozwoju w innych portach regionalnych np KRK :) Z KRK opłaca się latać SAS do Skandynawskich krajów, opłaca się latać SN do Brukseli, opłaca się latać CSA do Pragi, ale naszemu LOT'owi niewiele się opłaca. Opłaca się tylko latać na "nieopłacalnych" rejsach do WAW! Grrrrrrrrrrr
problemem LOTu jest brak strategii (polityczne krótkowzroczne zarządy), coraz bardziej rażące braki we flocie w stosunku do rynkowych potrzeb i powszechnie panujący "Warszawocentryzm", który się przekłada oczywiście na problem dziwnej rotacji samolotów i być może własnie faktyczną niemożliwością ich podmiany w razie potrzeb
miras: bo my zawsze dajemy (już każdy sobie niech dopowie)
LOT za te opóźnienia w dostawie samolotów bedzie miał tyle co cały naród za wojnę w Iraku! NIC!!!
gufi_gda
2008-05-16 10:35
miras: chyba możesz robić za wyrocznie jeżeli chodzi o LOT, albo masz wtyki w zarządzie:):)
marecki: no widzisz, w Austrian po prostu myślą a u nas ograniczeni od A do B i nic więcej a może problemem w LO jest źłe rozplanowanie samolotów, mam na myśli że może nie mają jak "pokombinować" z samolotami aby poprzestawiać je jakoś...
szot: o tak wczesnej porze pić???
miras: masz rację!!! idę się upić...
szot: z Wiedniem to ciekawa sprawa; z KRK są trzy rejsy dziennie: 2 x ATR Eurolotu i 1 x DH4 Austrian; na czas około mistrzostw LOT zostawia to czym lata, a Austrian będzie popołudniu latał A320; ciekawe jak z popytem na bilety w pełnej tarfie ekonomicznej :)
I co ja widzę? Jeszcze wczorja pisałem, że LOT woli wozić powietrze do Pekinu, a dzisiaj takie info. Ale do Moskwy LOT będzie latał tylko z WAW i tego kurczowo się trzymał. Jak C0 ma być dobrą linią skoro matka takie jaja robi?