Pechowy samolot Ed Force One, który w ciągu jednej doby miał aż dwie awarie, został naprawiony, pomyślnie przeszedł testowy lot, a dziś zawiózł turystów do Hurghady i wrócił na Okęcie. Jak relacjonują pasażerowie przed odlotem do Polski nie obyło się bez małej awarii. O pechu samolotu Iron Maiden pisaliśmy wczoraj zaalarmowani informacją przysłaną na Alert 24 przez niedoszłego uczestnika wycieczki Romana Jędrkowiaka - jednego dnia z powodu problemów technicznych samolot zawrócił po pół godzinie lotu do Turcji, ponieważ zgasły światła zewnętrzne, a wczoraj zawracał z lotu na Rodos. Jak się dowiedzieliśmy od rzeczniczki Air Italy Polska Dominiki Gąsiewskiej samolot został wczoraj naprawiony i odbył testowy lot, podczas którego samolot działał bez zarzutu.
Samolot z czaszką na ogonie woził członków zespołu Iron Maiden, teraz latają nim turyści z warszawskiego Okęcia.
Linie Air Italy Polska wyleasingowały samolot grupy Iron Maiden od firmy Astraeus, w której lider grupy Bruce Dickinson lata jako kapitan. Samolot zwany ''Ed Force One'' (gra słów - nawiązująca do imienia symbolu zespołu - kościotrupa - i samolotu prezydenta Stanów Zjednoczonych Air Force One) został specjalnie przygotowany na potrzeby trasy koncertowej zespołu Dickinsona. Na stronie przewoźnika czytamy, że na pokładzie "Ed Force One", Bruce obleciał cały świat (50 tys. mil, 10 krajów, 21 miast!) wraz z 50-osobową ekipą i 12 tonami ekwipunku.