pasazer: nie mam żadnych pikantnych historyjek ani szkieletów w szafie, jestem tylko blondynką ;) W moim przypadku maj odpada, gdyż jestem zawalona szkołą. GDN? Jestem za! :)
no mozna i tak zrobić, że tym razem GDN będzie nas gościć - taki mały przeskok zrobimy z południa na północ...
andrzej500
2008-03-30 23:48
miras: miałem na myśli siatkę połączeń KTW -
imponująca :)
A nie lepiej w innym mieście polskim? Przynajmniej tanio na miejscu...
andrzej500: zależy jaki środek transportu wybierzesz ;)
paolo-79
2008-03-30 23:45
admin:nie odpuszcze Wam tych gadget'ow z mojego ulubionego airportu..do kogo mam puscic moj adres?;O)
W każdym z tych miesięcy czy tylko jeden do wyboru? Tłoczno będzie przez wszystkie, mnóstwo turystów...
andrzej500
2008-03-30 23:41
no dosyć łatwo dotrzeć też do KTW :)
Latem w Anglii bywa nieznośnie gorąco, prawie jak na południu Europy. Minus? Drogo na miejscu biorąc pod uwagę wszystkie czynniki: miejsce do spania, jedzenie, piwo, transport... Choć niepowtarzalne widoki na LCY ;)
no własnie, może zróbmy spotkanie w czerwcu, lipcu lub sierpniu...
Najłatwiej z każdego portu w kraju dostać się jest do Londynu i Dublina. Szkod tylko że tam nie jest aż tak ciepło jak na południu. Chyba że spotaknie będzie w letnich miesiącach :)
Może faktycznie ten Lądek i ten hotel co ma ofertę dla grup spotterskich, hmmm....
Ach, sorry - nie spełnia wymogu taniości na miejscu :/
andrzej500
2008-03-30 23:35
Hamburg: widzę że mamy podobne preferencję, ja chłopak spod Żywca - też go lubię :)
Ja proponuje port docelowy, do ktorego mozna w miare tanio doleciec dla kazdego z nas, a jednoczesnie, aby bylo cieplo, interesujaco i tanio na miejscu, jednoczesnie ciekawie na spedzenie przynajmniej weekendu. Barcelona? Jest droga. Porto? Trudniej dostac sie z Polski. Bergamo? :o)
Osobiście proponuje jakiś ciepły port docelowy...