myśle ze od razu na pierwszą stronę wszystkich gazet....
Trochę dziwi mnie, że incydent nie został jeszcze opisany na portalu - tudzież nieudolnie szukałem, jeśli jest, to sorki. Tak czy siak, ostatnio niepokoi mnie przesadnie korzystne nastawienie redakcji wobec LOTu, choć sam go bardzo lubię i często korzystam
Instalacja grzewcza zepsuła się w boeingu 767 jeszcze w drodze z Warszawy na Teneryfę. Pomimo tego, maszyna wyruszyła w rejs powrotny do Polski. Kapitan poinformował podróżnych, że samolot ma awarię i że będzie w nim bardzo zimno. Podczas pięciogodzinnego lotu temperatura nie przekraczała kilku stopni. Stewardessy nie chciały wydać ludziom darmowej herbaty tłumacząc, że na lotach czarterowych za jedzenie i napoje trzeba płacić. - Przepraszam pasażerów. Załoga stanęła przed trudnym wyborem, czy wystartować pomimo niskiej temperatury na pokładzie, czy też opóźnić start o co najmniej 24 godziny, bo tyle najkrócej trwałaby naprawa sterownika ogrzewania - tłumaczy Jacek Balcer. - W ramach rekompensaty zaproponujemy wszystkim pasażerom tego lotu bezpłatne bilety w dwie strony na jedną z wybranych przez nich destynacji w Europie (podróżni poniosą tylko koszty podatków i opłat lotniskowych - przyp. red.).
To tylko co ciekawsze urywki z artykułu w „Rzeczpospolitej” (z 19.03 oraz dziś)