Zlot w BCN 23-25.04.2010 - część 7
czas byl juz zalozyc kolejny watek dotyczacy naszego zlotu w Barcelonie, gdyz w poprzedniej 6 czesci pisalismy o wszystkim lub praktycznie o wszystkim tylko nie o zlocie....troche podsumowania.. stenus zbiera "plany " przylotow i odlotow ze wscibskiej ciekawosci jak twierdza niektorzy:), aynis ma "proglem" z italianzkim netem wiec sprawa apartamentu dla wiekszej grupy zlotowiczow jest ciagle nie dopieta jednakze zaznaczyc trzeba ze ludziska z apartamentu sie wykruszaja i chetnych ubywa niz przybywa, wiemy tez ze na zlocie nie bedzie michalab i ze problem "urodzil sie " irtonowi ktory na "gwalt" szuka jakiegos polaczenia taniego z BCN gdzies na wschod:), wiemy tez ze dolaczyl do zlotowiczow gregory a i merlin31 zakupil bilety ( nie wiadomo czy przyleci), wiemy tez ze kolega madej ma "polewke" co kolwiek to znaczy wiadomym jest tez ze 4tech wynajal "osinobusa" dla 7 paxow i ze bilety sprzedaje przez internet lub tez "co łaska"ale nie mniej niz 3 ojro na twarz lub 6 ojro od pary ( przez neta taniej:)) a kase za bilety do czapki zbierac bedzie pitterek..wiadomo tez ze delboye beda nocowac 800 metrow od rezydencji pitterkow,4techow, rafciooow77 i omenaira....wiadomym tez jest ze skaszli organizuje zwiedzanie Bracy dla chetnych w piatek zbiorka o 11 na placu przed univerkiem w Barcelonie, wiadomym tez jest ze stenus strajkuje i nie bedzie pichcic na gralli...moze tak skupimy sie na sprawach organizacyjnych a nie pisaniu o d...maryny
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
jurku: mnie jakoś jeszcze nikt na żadnym zlocie nie witał, nie było komitetów powitalnych etc... I jakoś żyje... wiec nie jest to tak do końca prawda co piszesz....
chciałem tylko fortechu zauważyć, że niektórzy strzelają totalne fochy i nawet się oburzają, że ich ktoś chce witać. Tak jak stenus myślałem, że to taka 'zlotowa' tradycja i każdemu jest miło 'być owacyjnie witanym' ale jak woli uciekać wyjściem dla VIPów to jego broszka ;p
skaszli: mam pytanie czy Twoje zwiedzanie można byłoby przenieść z piątku na sobotę? Podyktowane to jest tym ze "trochę " ludzi przylatuje w piątek do południa i siła rzeczy nie zdążą na Twoj tour...
za to 4tech będzie. Forever :)
aynis: to jak juz poznamy szczegoly to sie zdecydujemy dolaczyc, albo odlaczyc:)
Jurek; bo maruda jesteś i tyle:) tego nie będzie tamtego nie bedzie zlotow nie będzie... niczym Kononiwicz tylko numero 2 ....
fortechu do BCN przywiozę Ci prezencik. Wcale nie będzie to granat z demobilu LWP ale coś blisko tego tematu :)
jurek, spoko będzie... :)
Jurek; yeny Ty faktycznie sklapcialy tetryk jesteś! Marudzisz i marudzisz- grilla nie będzie tego i tego nie będzie... boszzz....
grilla nie będzie, komitetów nie będzie , czy to ostatni zlot będzie ?
delboyu: To sobie wsiadaj w osinobus i jedź, gdzie Cię oczy poniosą. Pierwszy raz przylatujesz na zlot, a się szarogęsisz. Jak się wszyscy wypowiedzą, że komitetu powitalnego nie chcą, to nie będzie. :P
słów mi brak ale doceniam, że jakoś wyjątkowo moderaor się rozpisał w komentarzu. Natomiast wprowadził zdecydowanie gęstą atmosferę.
Jurek: a co to za roznica? Czy wątek jest taki czy owaki? Jeżeli ktoś nagina reguły panujące tu na portalu to musi być ktoś kto będzie pilnował aby tak nie było. Już kilka razy wysiadales i wsiadales wiec się zdecyduj
Jeśli moderator wtrąca się nawet do wątku o zlocie to poprostu brak mi słów i ja wysiadam :P
czy lepiej mieć muchy w nosie czy kiełbie we łbie? Komentarz moderatora: Gral:wczoraj była prośba o posty pozostające w temacie wątku. Pisząc nie na temat sami wprowadzacie zamęt, i sami macie problemy z odnalezieniem informacji na temat waszego zlotu. Czy tak trudno uszanować prośbę innych użytkowników forum biorących udział w barcelońskim zlocie? Przecież, gdyby nie wasze pisanie nie na temat nie byłoby potrzeby zakładania tylu wątków na jeden temat. Szanujcie się wzajemnie.
gregory: jasne ze jest ale płacisz jak za dwie:).
driver: marudzisz i masz 'muchy w nosie'. następnym razem proponuję agroturystczną stodołę gdzieś w Rumunii lub na Ukrainie. Wszyscy się pomieścimy i będzie tanio ;p / gregory: przecież to apartament a nie hotelik 'na godziny' ;)
A ja uważam, że nie jest problemem to, że ktoś nie potrafi utrzymać tego w ryzach, ale to, że ZLOT jest już przerośnięty (choć oczywiście chcemy jak najwięcej ludzi) i to normalne, że będzie problem spotkać się "na noclegu" ze wszystkimi w jednym hotelu/hostelu, bo nikt się na to nie zgodzi... Przede wszystkim nikt z zarządców obiektu, jak i nie wszyscy ze zlotowiczów, bo zwyczajnie mają kaprys spać gdzie indziej, niż wszyscy i każdy ma do tego święte prawo. Już o tym pisałem, że miasto na takie spotkanie w takiej grupie jest średnio trafione, a dlaczego, to po raz enty tłumaczyć mi się nie chce :D
Cena calosci zalezy od ilosci osob na ile nocy, wiec i tak wyszlyby dla Ciebie 2 noce.
aynis: a jest możliwość noclegu na półtorej nocy?