Greckie lotnisko zamknięte przez lockdown
We wtorek (3.11) w całym regionie Saloniki rozpoczął się pełny lockdown, co spowodowało niemal całkowite zamknięcie portu lotniczego obsługującego greckie miasto portowe. Lotnisko nie będzie przyjmować lotów międzynarodowych przynajmniej przez dwa tygodnie.
Reklama
Decyzja o pełnym lockdownie została ogłoszona w poniedziałek (2.11) przez rzecznika rządu w Atenach i weszła w życie we wtorek o 6 rano. Ma to ocalić krajowy system opieki zdrowotnej przed zapaścią oraz zapobiec potrzebie ogłoszenia ogólnokrajowego lockdownu.
W związku z podjętą decyzją, lotnisko w Salonikach zostaje zamknięte dla wszystkich połączeń międzynarodowych, w tym czarterowych, i większości lotów krajowych. Utrzymane zostaną tylko nieliczne loty do Aten, jednak aby z nich skorzystać, trzeba będzie wykazać koniecznie niezbędną potrzebę podróży.
W Salonikach od 21:00 do 5:00 obowiązuje godzina policyjna, kiedy wyjście z domu będzie dozwolone wyłącznie w celach zawodowych i związanych ze stanem zdrowia. Zamknięte zostały także niektóre sklepy, restauracje, bary, kina, muzea, teatry i kluby fitness.
Lockdown został ogłoszony na dwa tygodnie i w razie potrzeby może zostać przedłużony. Obejmuje dwie sąsiadujące ze sobą jednostki regionalne Grecji – Saloniki oraz Serres. Jest to wynik gwałtownego wzrostu ilości zakażonych koronawirusem w tej części kraju.
W niedzielę (1.11) Grecja zarejestrowała 1678 nowych zakażeń COVID-19, co oznacza, że całkowita liczba zachorowań w kraju wzrosła do ok. 41 tys. Do tej pory odnotowano również 635 zgonów.
Fot.: materiały prasowe, podrozepoeuropie.pl